Cooler Master Silencio 550 - Cisza i elegancja w jednym
- SPIS TREŚCI -
Silencio 550 - Zewnątrz
Linia Cooler Master Silencio 550 jest jedną z najbardziej klasycznych, spośród wszystkich obudów komputerowych jakie miałem okazję oglądać w przeciągu ostatnich miesięcy. Z zewnątrz nie uświadczymy absolutnie żadnych zbędnych elementów, które mogłyby zburzyć panującą harmonię - tutaj niepodzielnie rządzi czerń i proste, wręcz ascetyczne kształty. Zatoki 5.25” ukryte zostały za uchylnym przednim panelem wykańczanym na wysoki połysk. Niestety, takie rozwiązanie może i korzystnie wpływa na wygląd „skrzynki”, aczkolwiek sprzyja także zbieraniu odcisków palców oraz (zwłaszcza) przyciąganiu kurzu, chociaż w stopniu znacznie mniejszym niż np.: monitory Samsunga.
Osobiście „wymacałem” Silencio 550 tłustymi paluchami, ale efekty były mniej drastyczne niż się spodziewałem, ku mojej nieskrywanej uciesze ;] Jednak żeby utrzymać odpowiednią prezencję Silencio 550 lepiej posiadać w zapasie gotową ściereczkę. Fractal Define R2 wypada w tym punkcie odrobinę lepiej z uwagi na matowy front.
Same drzwiczki zamykają się precyzyjnie, natomiast ich otwieranie nie wymaga kontaktu dłoni z połyskującą powierzchnią (wcięcie z prawego boku), więc przy odrobinie uwagi unikniemy zabrudzeń. Gdy uchylimy wrota Cooler Master Silencio 550, oczom naszym ukażą się dwie zatoki 5.25” oraz X-Dock pozwalający podpiąć dysk twardy 3.5” SATA (HotSwap) bez otwierania obudowy.
Szkoda, że zabrakło typowej stacji dokującej dla coraz popularniejszych 2.5” SSD. Wprawdzie na upartego do X-Dock wepchniemy też takiego SSD-ka, ale jest to rozwiązanie bardzo niepraktyczne i kłopotliwe. Zresztą, cały mechanizm działa dość ciasno.
Poniżej X-Dock ulokowano wyjmowany „grill” z filtrami przeciw kurzowi, który maskuje miejsca na wentylatory - łatwo go zdjąć i wyczyścić nawet pod bieżącą wodą. Producent zamontował tutaj jednostkę 120 mm, ale w razie potrzeby możemy dorzucić drugie śmigło 120 mm lub jedno nieco większe w rozmiarze 140 mm. Warto przy okazji zauważyć, że wewnętrzna część frontowych drzwi została wyłożona matą tłumiącą dźwięki (~ 2 mm).
Z boku i góry obudowy Cooler Master Silencio 550 nie znajdziemy niczego interesującego: żadnych okien czy miejsc na dodatkowe wentylatory - tylko gładka, czarna blacha. O przepraszam, zaraz obok drzwiczek można zaobserwować ukośne wywietrzniki. Natomiast na samym przodzie umieszczono przyciski Power i Reset, nie zapominając o portach USB 3.0 (x1), USB 2.0 (x1), Mic (x1), Audio (x1), wejściu na kartę SD i diodach sygnalizujących pracę. Brakuje tylko eSATA.
Z tyłu znajdziemy siedem „śledzi” oraz wyjścia na „węże”, przydatne w przypadku zamontowania systemu chłodzenia wodnego. Zasilacz, jak to teraz w modzie, umieścić trzeba na dole obudowy.
Z tego miejsca widać także drugi fabrycznie dołączany wentylator 120 mm. Co ciekawe, żadnych zbędnych otworów, które sprzyjają przenikaniu kurzu do wnętrza obudowy, w tej okolicy nie uświadczymy.
Ukośne wywietrzniki z lewego i prawego boku przedniego panelu, to praktycznie jedyne elementy zaburzające siermiężną stylistykę Silencio 550, wszak wentylatory muszą skądś zasysać powietrze.
Pod spodem Cooler Master Silencio 550 znajduje się otwór wentylacyjny z wyjmowanym filtrem przeciw kurzowi, dedykowany zasilaczowi. Rozwiązanie jest powszechnie stosowane nie tylko przez Cooler Master i sprawdza bardzo dobrze w praktyce.
Z kolei nóżki z gumowymi podkładkami zapobiegają rysowaniu podłogi czy przesuwaniu obudowy przy byle popchnięciu.
Powiązane publikacje

Test obudowy komputerowej FSP U691 - Efektowne szkło z trzech stron, solidna konstrukcja i miejsce na radiator 480 mm
14
Jaka obudowa do komputera? Polecane obudowy komputerowe na sierpień 2025. Poradnik zakupowy od 200 do 2000 złotych
49
Test obudowy komputerowej Corsair Frame 5000D RS - Większa i lepiej wyposażona wersja Corsair Frame 4000D RS
48
Test obudowy komputerowej Corsair Frame 4000D RS - Przewiewna modułowa konstrukcja z kilkoma fajnymi udogodnieniami
31