AMD zwraca się do TSMC o produkcję procesorów?

Największym strategicznym partnerem Advanced Micro Devices w zakresie produkcji procesorów jest Global Foundries, którego fabryki od wspomnianego AMD dostają nie tylko fundusze, ale również nazwijmy to umownie - wiedzę. Jednakże GF chyba nie najlepiej radzi sobie z przekuwaniem teorii w praktykę na liniach produkcyjnych, czego objawem są między innymi problemy z uzyskiem APU, przekładające na słabszą kondycję finansową zleceniodawcy. AMD nie jest w stanie zaspokoić apetytu na nowe jednostki Fusion, zaś po premierze architektury Bulldozer możemy stwierdzić, że również tutaj fabryki GF nie pokazały się z dobrej strony. Niewątpliwie 32 nanometrowy proces technologiczny okazał się dla GF problematyczny i niestety obie firmy zapowiedziały, że usunięcie problemów nie nastąpi w tym roku. W związku z zaistniałą sytuacją AMD nawiązuje kontakt z największym tajwańskim producentem półprzewodników...

Przeniesienie produkcji do TSMC to uzasadniony ruch giganta, który ze swojej strony spisuje się dobrze, a jego problemy w głównej mierze wynikają z niedopracowanego procesu produkcji. Pamiętajmy także, że AMD posiada ogromną wiedzę w dziedzinie produkcji układów w różnych procesach technologicznych, a sama firma jest między innymi pionierem w kwestii zmniejszania liczby nanometrów w układach do kart graficznych. Uzyskanie przez TSMC dostępu do informacji AMD przez wielu ekspertów porównywane jest do trafienia na żyłę złota, która zapewni dostatek na wiele lat pozwalając na dostosowanie i szybszą, mniej bolesną adaptację fabryk do nowych warunków. Powszechnie wiadomo, że najlepiej uczyć się na błędach, a nauka na cudzych błędach jest tym bardziej pozytywna. Wiemy zatem, że korzyści dla jednej strony byłyby spore, a co TSMC może zaoferować AMD?

Przede wszystkim pozwoli dostarczyć na rynek taką liczbę układów APU na jaką pojawia się zapotrzebowanie. Kolejną kwestią jest przeniesienie produkcji procesorów z serii FX, których architekturę opracowano tak, aby do osiągnięcia zakładanej wydajności wątku potrzebne były wysokie zegary. Pobór energii CPU produkowanych w GlobalFoundries pozwala na rozsądne wartości rzędu 3.6 GHz podczas gdy AMD chciałoby mieć w standardzie dla wszystkich modułów taktowania jakie dziś oferuje tylko Turbo. Zegar 4.2 do 4.6 GHz na początek to bardzo dużo, ale rekord świata należący do Bulldozera pokazuje, że „poprawnie” wytworzony układ jest dobrze przystosowany do wysokich taktowań, a Tajwańczycy którzy przeskoczyli na 28 nm są gotowi zaoferować produkcję w tym wymiarze. Drugi plan zakłada wprowadzenie 32nm do TSMC i choć to tylko przypuszczenia to plany AMD zakładały dość długą „gościnę” we wspomnianym procesie technologicznym, a więc zaznajomienie z nim TSMC może w przyszłości zaowocować przy kolejnych generacjach układów.

Źródło: DonanimHaber