AMD Radeon RX 6500 XT - Czerwoni tłumaczą słabą wydajność nowej karty graficznej. Układ zaprojektowano z myślą o laptopach
Premiera karty graficznej AMD Radeon RX 6500 XT, czyli najtańszego przedstawiciela obecnej generacji od Czerwonych, jest już za nami. Nadzieje były spore, bowiem przy obecnym kryptowalutowym szaleństwie połączonym z pandemią COVID-19, sytuacją na rynku półprzewodników oraz różnymi spekulantami trudno dostać nową czy używaną kartę graficzną w ludzkiej cenie. Niestety, najnowszego Radeona zdecydowanie trudno nazwać udanym układem - recenzenci, youtuberzy i konsumenci z całego świata są zgodni jak zły i nieopłacalny jest to układ. Część z nich twierdzi nawet, że to najgorsza propozycja kilku(nastu) ostatnich lat. Czy AMD celowo stworzyło tak złą kartę graficzną? Na to wygląda! Amerykanie mieli jednak ku temu dobry powód - najwyraźniej Radeon RX 6500 XT nigdy nie miał być kartą dla graczy.
Rdzeń AMD Navi 24, który trafił do karty graficznej Radeon RX 6500 XT, tworzony był z myślą o laptopach wyposażonych w procesory AMD Ryzen 6000 oraz kartach Radeon Pro. To tłumaczy wiele dziwnych decyzji AMD.
AMD Radeon RX 6500 XT - Karta graficzna została ograniczona do interfejsu PCIe 4.0 x4, a jej cena w Europie będzie wysoka
AMD Radeon RX 6500 XT to budżetowa karta graficzna i nikogo nie powinny dziwić pewne oszczędności. Tym jednak razem AMD poszło na całego i w 2022 roku otrzymujemy tylko 4 GB pamięci VRAM połączone z 64-bitową szyną danych oraz interfejsem PCI Express 4.0 x4. W efekcie wydajność w grach jest niemal identyczna do Radeona RX 5500 XT 4 GB z 2019 roku! Wydajność w ray tracingu praktycznie nie istnieje, chyba, że ktoś ma ochotę na pokaz slajdów. Na dodatek montując kartę graficzną w płycie głównej z gniazdem PCI Express 3.0 - które nadal są obecne w wielu komputerach - trzeba się liczyć nawet z dwucyfrowym spadkiem FPS. A, no i jakby tego było mało to Radeon RX 6500 XT posiada zaledwie dwa złącza wideo!
Dwa lata temu AMD twierdziło, że 4 GB VRAMu to zbyt mało. Dzisiaj ukrywa tę wypowiedź przy okazji premiery Radeona RX 6500 XT
AMD ma jednak wytłumaczenie na wszystkie z tych decyzji, a przynajmniej ma ja pracownik firmy - John Bridgman - wypowiadający się na forum Phoronix. Zgodnie z jego słowami GPU wykorzystywane w kartach Radeon RX 6500 XT, czyli AMD Navi 24, od początku było projektowane z myślą o laptopach, jako dedykowana karta graficzna. Miało/ma trafić do maszyn wyposażonych w Ryzeny 6000, które jak najbardziej dysponują interfejsem PCI Express 4.0, a więc nie ma mowy o PCIe 3.0 i spadku wydajności. To również wyjaśniałoby brak obsługi (de)kodowania w popularnych standardach, bowiem to oferować będą nowe procesory - nie ma więc po co dublować funkcjonalności. A co z prymitywnym zestawem złącz I/O? Tu prócz laptopów dochodzi jeszcze rynek profesjonalny i układy z serii AMD Radeon Pro, gdzie rdzeń Navi 24 również trafił. Według danych AMD większość użytkowników z tej grupy korzysta wyłącznie z jednego monitora. Trzeba przyznać, że argumenty Czerwonych są sensowne. Pytanie tylko czy to w jakikolwiek sposób zmienia fakt, jak złą kartą jest AMD Radeon RX 6500 XT?
Powiązane publikacje

Nowe sterowniki do kart graficznych Intel Arc Battlemage poprawiają płynność w wielu popularnych grach komputerowych
1
ASUS ROG Astral GeForce RTX 5080 DOOM Edition to limitowana karta graficzna dla fanów gry DOOM: The Dark Ages
39
NVIDIA GeForce RTX 5070 Ti - Podkręcono pamięć karty graficznej. Kości GDDR7 od SK hynix osiągnęły 34 Gb/s
188
ASUS GeForce RTX 5000 ROG Astral - karty graficzne Blackwell, które posiadają akcelerometr i żyroskop
90