Wielki test słuchawek dla graczy - Porównanie modeli nausznych

Corsair Vengeance 1500

Kolejnymi słuchawkami, jakie dotarły do naszej redakcji były Corsairy Vengeance 1500. Podobnie jak w poprzednim opisywanym modelu producent nie specjalnie kojarzy się nam z produktami audio, ale zobaczymy czy testowane słuchawki wywrą na nas lepsze wrażenie niż niespecjalnie udane Cooler Mastery. Wyposażenie słuchawek jest niestety bardzo skromne. W zestawie znalazły się same słuchawki i karta gwarancyjna. Wielka szkoda, że producent nie dołączył jakiegokolwiek pokrowca, bądź innego gadżetu, który znalazłby zastosowanie u graczy. Zerknijmy jednak na początek na dane techniczne:

Charakterystyka słuchawek:

• Typ: Zamknięte
• Przetworniki: 2 x 50mm
• Pasmo przenoszenia: 20-20000 Hz
• Impedancja: 32 Ohm przy 1 kHz
• Odstęp sygnału od szumu: 95dB
• Pobór mocy: 250 mW
• Kabel: 3 metrowy w otulinie z włókna
• Wtyczka: USB 2.0
• 24 miesiące gwarancji

Charakterystyka mikrofonu: 

• Pasmo przenoszenia: 100 Hz - 10 kHz
• Czułość: -44 +/- 3 dB
• Impedancja: 2,2 kOhm

Producent zastosował w słuchawkach przetworniki o dość sporej średnicy, bo aż 5 cm. Ten parametr od razu daje nam znać, że reklamowany przez producenta dźwięk przestrzenny w systemie 7.1 będzie niczym innym niż tylko emulacją wykonaną przez kartę dźwiękową. Nie wróży to zbyt dobrze trybowi wielokanałowemu, ale to sprawdzimy za chwilkę. Słuchawki natomiast grają bardzo głośno i nie mają tendencji do zniekształcania dźwięku przy wyższych głośnościach. Mają jednak jeden dość nieprzyjemny mankament. Kiedy ze słuchawek nie płynie żaden dźwięk, podobnie jak w Cooler Masterach słuchać nieprzyjemne szumy. Nie są one jednak tak głośne jak u konkurencji i da się je przeżyć, jednakże takie bajery nie powinny się zdarzać w słuchawkach. Tym bardziej za tą cenę. Mikrofon, jaki producent umieścił w zestawie sprawuje się natomiast wzorowo. Nie zbiera szumów otoczenia, nasz głos jest czysty i dobrze słyszalny. Przyjrzyjmy się teraz jak słuchawki prezentują się z zewnątrz.

Pierwszy rzut oka na słuchawki przynosi miłe wrażenie. Słuchawki są wprawdzie duże - i to bardzo, ale jakość wykonania nie pozostawia wiele do życzenia. Plastik bardzo dobrej jakości w połączeniu z aluminiowymi wstawkami wygląda wspaniale i sprawia wrażenie obcowania ze sprzętem z wyższej klasy. Nauszniki możemy obracać na pałąku o kąt 90 stopni, co ułatwia ich przewożenie w plecaku, torbie, czy chociażby położenie na biurku. Boczne części pałąka, czyli element do regulacji wysokości oraz mocowanie słuchawek zostały wykonane od wewnątrz z plastiku. Z zewnątrz elementy te pokryte zostały aluminium z wytłoczonym logiem Corsair, co dodaje słuchawkom wrażenie masywności i solidności. Regulacja wysokości pałąka jest natomiast bardzo duża, przez co nikt nie powinien mieć problemów z niedopasowaniem słuchawek do swojej głowy. Same nauszniki zostały natomiast wykonane z trzech rodzajów plastiku - z dwóch czarnych części - chropowatej i błyszczącej oraz niewielkiego paseczka w kolorze błękitnym, co dobrze komponuje się z resztą.

Pałąk na górze został obszyty ze skóropodobnego tworzywa. Jego dolna część, która spoczywa na naszej głowie wykonana jest z gładkiej jego wersji i jest dość miękka, przez co nie uwiera nawet przy dłuższym użytkowaniu.

Górna część została wykonana z tego samego tworzywa co dolna, lecz tym razem w wersji perforowanej. Obie części połączone zostały ze sobą niebieskim szwem, co ładnie pasuje do wykończenia na nausznikach.

Nauszniki zastosowane w Corsairach są naprawdę spore i głębokie, przez co w żaden sposób nie uciskają uszu. Są bardzo miękkie, a wykonano je z weluru, który jest sporo przyjemniejszy w dotyku niż materiały skóropodobne i nie ma tendencji do nagrzewania uszu. Nie mamy niestety możliwości ich zdjęcia w celu wymiany bądź wyczyszczenia.

Kabel słuchawkowy wychodzi podobnie jak mikrofon z lewego nausznika - jest on opleciony i dość sztywny, zatem nie powinniśmy się bać o jego przypadkowe uszkodzenie. Ma on długość 3 metrów i zakończony został końcówką USB. Kontroler, jaki znalazł się na kabelku umożliwia regulację głośności słuchawek oraz wyciszenie mikrofonu. Kiedy słuchawki są podłączone, dwa okręgi wokół przycisków głośności świecą się na niebiesko, a przy wyciszeniu słuchawek zmieniają kolor na czerwony.

Nauszniki są jak widać duże, lecz zostały przymocowane do pałąka z lekkim luzem i same dopasowują się do kształtu naszej głowy, przez co nie poczujemy jakiegokolwiek dyskomfortu. Budowa słuchawek bardzo dobrze sprawdza się w trakcie intensywniejszego użytkowania. Rozmiar nauszników sprawia, że nasze uszy nie nagrzewają się, a małżowiny nie są zgniecione. Jeżeli chodzi o sam docisk do głowy, to jest on według nas prawidłowy. Słuchawki nie leżą zbyt luźno, a zarazem nie uciskają głowy po bokach. Miękkie wykończenie pałąka dodatkowo sprawia, że zestaw, pomimo nie najmniejszej wagi nie ciąży na głowie, co sprzyja dłuższym rozgrywkom w grach.

Na lewym nauszniku znajdziemy natomiast mikrofon, którego regulacja jest skokowa. Na każdym z "ząbków" mikrofon trzyma się sztywno i nie opada w niepożądanych momentach. Wykonany on został w środkowej części z giętkiego tworzywa, dzięki czemu mamy możliwość niewielkiej regulacji odległości mikrofonu od naszych ust. Zakończony został aluminiową wstawką, co dobrze komponuje się z resztą słuchawek. Lekko wygięty do przodu pałąk również świetnie pasuje do kształtu głowy. Musimy przyznać, że są to jedne z najwygodniejszych słuchawek z jakimi mieliśmy okazję się spotkać.  

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »