Wiedźmin 3: Dziki Gon - Niektórzy już grają, wyciek finalnej wersji
Mogłoby się wydawać, że dostęp do nadchodzących gier komputerowych mają tylko wybrani deweloperzy, redaktorzy oraz inne osoby związane bezpośrednio z rozwojem lub promocją danej produkcji. Nic bardziej mylnego. W historii branży zdarzyły się już spore wycieki spowodowane przypadkowym lub całkowicie celowym udostępnieniem finalnej wersji gry - ku uciesze wielu graczy, niektóre wersje bardzo szybko lądowały na popularnych serwisach wymiany plików, dzięki czemu przez kilka godzin rozprzestrzeniały po tysiącach komputerów. W przypadku polskiego Wiedźmina 3: Dziki Gon rozwijanego przez CD Projekt RED nie spodziewaliśmy się przedwczesnego wycieku danych, jednak nie zawsze wszystko idzie po myśli producenta gry.
Niektórzy nie musieli czekać do premiery.
Nie jest żadną tajemnicą, że najnowsza odsłona przygód Geralta z Rivii znajduje się już w rękach wielu redakcji z całego świata - niedługo mija termin embargo na publikację materiałów z gry, więc powinniśmy spodziewać się wysypu nowych informacji. Co jest jednak ciekawe, opisywany wyciek nie został wcale spowodowany przez ludzi z mediów lub samych deweloperów.
Okazuje się, że Wiedźmin 3: Dziki Gon jest już legalnie dostępny w niektórych krajach (głównie na Środkowym Wschodzie), a mowa tutaj między innymi o Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W niektórych sklepach można znaleźć egzemplarze przeznaczone dla konsol PlayStation 4 i Xbox One, więc nie ma problemu z uruchomieniem gry. Przed weekendem na portalu Twitch umożliwiającym transmitowanie rozgrywki pojawiły się pierwsze streamy, na których można było śledzić przebieg kampanii emitowany przez posiadaczy gry - właściciel serwisu powołując się na regulamin zablokował możliwość pokazywania produkcji przed jej premierą.
Warto wspomnieć, że materiały znajdujące się w sieci nie oddają w stu procentach finalnej wersji gry, gdyż deweloperzy na pewno przygotowali solidną łatkę na pierwszy dzień po debiucie Wiedźmina. Fani nadchodzącego tytułu na pewno nie są zadowoleni z tego, że ich koledzy mieszkający w ZEA mogą już bez problemu korzystać z gry, która swoją oficjalną premierę będzie miała 19 maja.
Źródło: Softpedia
Powiązane publikacje

StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
7
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
3
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
10
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
124