Warner Bros.: AI pomoże decydować, czy warto tworzyć filmy
Czasem niektórzy reżyserzy i filmowcy skarżą się na to, że branża w Hollywood jest bezduszna. Ciekawe, co jednak powiedzieliby na najnowszy pomysł wytwórni Warner Brothers, która zamierza używać systemów AI do tego, aby decydować, czy dany film jest rentownym i wartym stworzenia przedsięwzięciem. Brzmi on trochę, jak próba odciążenia odpowiedzialności od dotychczasowych jednostek decyzyjnych. W końcu i tak można pokusić się o stwierdzenie, że wiele wysokobudżetowych produkcji zdaje się być i tak stworzona na autopilocie. Tak czy inaczej, może być to ciekawy precedens, a za jego wdrożenie odpowiada prezes Warner Bros., Toby Emmerich, który podpisał umowę ze startupem Cinelytic. Portal Hollywood Reporter przedstawił, jak ma działać ten system.
Warner Bros. będzie używać systemu AI, który ma wspomagać firmę w podejmowaniu decyzji o tym, czy warto realizować dany film.
Przemysł filmowy jest w ogromnej mierze obarczony ryzykiem porażki. Jak podaje Forbes, 80% produkcji nie jest w stanie na siebie zarobić. Z kolei znany analityk przemysłu filmowego Stephen Follows wylicza, że 49% wpływów od filmów, które okazały się intratne finansowo, pochodzi od jedynie 6% najbardziej dochodowych filmów. Nic więc dziwnego, że ogromne wytwórnie, takie jak Warner Bros. chcą zminimalizować szanse na wtopę, a także lepiej ustalać, czy dany film ma np. szansę stać się hitem lata. Jak reklamuje twórca systemu Cinelytic, Tobias Queisser, potrafi on za pomocą algorytmów AI w kilka sekund stworzyć obszerną prognozę potencjału komercyjnego filmu, czy też udziału w nim gwiazdy. Queisser podkreśla, że proces ten w rękach człowieka zająłby kilka dni.
Przeklęta adaptacja: Sony traci szóstego reżysera filmu Uncharted
Założyciel wykupionego przez Warner Bros. startupu uspokaja jednak, że AI nie będzie jednak podejmować ostatecznych decyzji. – Sztuczna inteligencja świetnie sobie radzi ze zbieraniem i kategoryzowaniem danych oraz ukazywaniem pewnych zależności i schematów, których mogliby nie dostrzec ludzie. – powiedział Queisser. - Jednakże kreatywne decyzje będą nadal wymagać doświadczenia i intuicji. – dodał. Managerowie w Hollywood mają być dzięki Cinelytic odciążeni od żmudnych, powtarzalnych zadań, a w zamian za to mają otrzymać szczegółowe parametry i sugestie dotyczące marketingu, czy też dystrybucji, w tym ustalania dat premier. Według Hollywood Reporter to wszystko może być bardzo przydatne przy festiwalach filmowych, gdy studia wykupują dla siebie wystawiane tam produkcje, które nie zawsze okazują się hitami. Trudno powiedzieć, w jakim stopniu sztuczna inteligencja okaże się dla Warner Bros. pomocna. W międzyczasie możecie (z przymrużeniem oka) zobaczyć, jak wygląda gotowa formuła na hollywoodzki trailer filmowy.
Najlepsze filmy w historii kina. Do tych warto wracać najczęściej
Powiązane publikacje

Oprogramowanie Nintendo Switch 20.0.0 - Wirtualne Karty Gier, GameShare i przygotowanie systemu na premierę Switch 2
1
StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
17
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
5
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
11