Test TP-Link Archer C2 - Router 802.11ac w rozsądnej cenie

Podsumowanie – TP-Link Archer C2 to przeciętniak, ale wart zachodu

Najnowsze technologie prawie nigdy nie idą w parze z niską ceną – to fakt. Doskonale to można pokazać na przykładzie motoryzacji. Niemalże zawsze wszelkie nowinki w tej branży pojawiają się w pierwszej kolejności w elitarnych gronach – autach rajdowych, bolidach wyścigowych czy wreszcie kosztujących grube pieniądze luksusowych limuzynach. Ta sama sytuacja ma miejsce na rynku elektroniki użytkowej. Najświeższe technologie lądują najpierw w topowym sprzęcie, by dopiero po pewnym czasie znaleźć się urządzeniach z półki „dla każdego”. Mieliśmy już z tym do czynienia w przypadku wprowadzania standardu 802.11ac. Pamiętacie pierwsze urządzenia, jakie testowaliśmy, w którym został on zaimplementowany? Były to routery spod szyldów ASUSa, D-Linka, Netgeara i TP-Linka, których nie można było określić mianem „tanich” lub „korzystnie wycenionych”. Po kilku latach najszybszy dotychczas standard Wi-Fi rozpowszechnił się na tyle, że w zasadzie każdy z producentów urządzeń sieciowych ma w swojej ofercie dobrze wyceniony sprzęt z AC w nazwie. Dobrym przykładem jest dzisiaj testowany model routera TP-Link Archer C2.

TP-Link powinien poprawić małe bugi, dzięki czemu model Archer C2 będzie  mógł śmiało konkurować z wieloma innymi routerami, nawet sporo droższymi. Generalnie to dobry sprzęt za rozsądne pieniądze!

W segmencie routerów Wi-Fi przeznaczonych do użytku domowego TP-Link Archer C2 mieści się na średniej półce cenowej. Mimo wszystko, jest to jedno z tańszych urządzeń wspierających standard 802.11ac na rynku. Co prawda, mowa tu o jego najwolniejszym wariancie – AC750, jednak i tak mamy prawo oczekiwać lepszej wydajności w stosunku do 802.11n. Ogólnie rzecz biorąc, router nie wypadł źle. Nawiązał twardą walkę z przetestowanymi już przez nas modelami Edimax BR-6478AC i TRENDnet TEW-811DRU. O ile z tym drugim wygrywał bez większego problemu, to z Edimaksem już tak łatwo nie było – podczas większości testów TP-Link musiał uznać wyższość konkurenta. Bohater dzisiejszego testu bardzo sprawnie poradził sobie za to z kopiowaniem plików na podłączony do niego nośnik USB, wbudowany interfejs WAN cechuje wysoka, niemalże wzorcowa przepustowość, a na dodatek nie ma zbyt dużego zapotrzebowania na prąd. No i wreszcie, owa średnia półka cenowa - 220 zł to niewiele, jak na przyzwoity router zapewniający osiągi zarezerwowane jeszcze kilka lat temu dla mocnych graczy z rodziny 802.11n. Gdyby firma TP-Link poprawiła to i owo (szczególnie solidność obudowy, update firmware i...może odrobinę wydajność Wi-Fi? Model Archer C2 śmiało będzie mógł konkurować z wieloma innymi routerami z tego samego przedziału cenowego, a nawet i droższymi konkurentami.

Ciekawy projekt obudowy Prosty w obsłudze panel administracyjny Obecność portu USB 2.0 Niski pobór mocy Przystępna cena Z jednej strony, nienajgorsza wydajność... ...ale w niektórych testach mogłaby być lepsza Zbyt lekka, mało stabilna obudowa Interfejs WWW nieco trąci myszką wyglądem i funkcjami

Za dostarczenie sprzętu do testu dziękujemy firmie:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7