Test smartfona Motorola Moto G6 - Średniak idealny?
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Motorola Moto G6: Średniak idealny?
- 2 - Motorola Moto G6: Wykonanie, wyświetlacz i bateria
- 3 - Motorola Moto G6: Oprogramowanie i podstawowe funkcje
- 4 - Motorola Moto G6: Aparat i kamera
- 5 - Test wydajności: AnTuTu 6.3.7
- 6 - Test procesora: Geekbench 4.2.0
- 7 - Test układu graficznego: GFXBench 4.0.13
- 8 - Test praktyczny: Kopiowanie plików
- 9 - Test praktyczny: Wytrzymałość akumulatora
- 10 - Podsumowanie: Tak, to średniak (prawie) idealny!
Motorola Moto G6 - Oprogramowanie i podstawowe
Motorola Moto G6 pracuje pod kontrolą Androida 8.0 Oreo. Podobnie jak w przypadku pozostałych urządzeń producenta, także tutaj dostajemy praktycznie niezmodyfikowaną wersję Zielonego Robocika. Oznacza to, że możemy liczyć na przejrzysty i bardzo estetyczny interfejs, który na dodatek stał się w ostatnich wersjach systemu również funkcjonalny (co nie zawsze można było o nim powiedzieć). Co prawda pod tym ostatnim względem nadal ustępuje większości dostępnych na rynku nakładek, jednak temu problemowi postanowiła zaradzić sama Motorola, która przygotowała zestaw usprawnień zebranych w aplikacji Moto. To właśnie tam znajdziemy m.in. dodatkowe narzędzia do zarządzania energią i plikami w pamięci urządzenia, ustawienia wyświetlacza Moto (w tym bardzo fajnie działającego podglądu godziny i powiadomień po podniesieniu urządzenia) czy gestów Moto (m.in. wspomnianego już sterowania skanerem linii papilarnych). O ile same umieszczone tam funkcje przydają się w codziennej pracy, o tyle chętnie widziałbym ich implementację na poziomie ustawień urządzenia. Wydzielenie ich w oddzielnej aplikacji może i jest dla producenta korzystne z wizerunkowego punktu widzenia (O, patrzcie ile fajnych funkcji dodaliśmy!), ale z perspektywy użytkownika bieganie po dwóch oddzielnych ekranach z ustawieniami jest po prostu niewygodne i niepotrzebnie kojarzy się z Windows 10 (w tym negatywnym sensie).
Jeśli chodzi o zestaw oferowanych aplikacji, to nie licząc wspomnianej już aplikacji Moto i kilku innych, ten jest typowy dla czystego Androida. Oznacza to, że na pokładzie nie znajdziemy co prawda bloatware’u, ale za to do większości zadań skazani jesteśmy na preinstalowany zestaw od Google (przynajmniej do czasu uruchomienia Sklepu Play). Te w większości są dopracowane i oferują przyjemny dla oka interfejs, jednak ich funkcjonalność kręci się wokół usług i ekosystemu giganta z Mountain View. Jeśli z niego nie korzystamy, to okazują się być ubogie i dość toporne. Jest także kilka aplikacji, które funkcjonalnością nie grzeszą z samej swojej natury. W szczególności doskwiera tutaj brak menedżera plików z prawdziwego zdarzenia, bowiem w jego miejsce dostajemy tylko dziwną protezę bez dostępu do całej pamięci urządzenia. Na pokładzie znajdziemy także kilka aplikacji firm trzecich, takich jak LinkedIn czy Outlook. Nie ma ich dużo, ale niestety nie możemy ich odinstalować.
Jak Moto G6 spisuje się jako odtwarzacz muzyki? Otóż okazuje się, że bardzo dobrze. Po pierwsze, ma gniazdo jack, czym już przebija niejednego flagowca. Co więcej, dochodzący z niego sygnał jest naprawdę dobrej jakości. Może nie jest to poziom wybitny, ale jak na sprzęt z tej niższej połowy średniego segmentu trudno mieć do niego jakiekolwiek zastrzeżenia. Po drugie, telefon wspiera technologię Dolby Audio i co prawda nie możemy tutaj liczyć na znaną z droższych urządzeń symulację dźwięku przestrzennego, ale oferowane wrażenia dźwiękowe i tak są rewelacyjne. Urządzenie gra lekko rozjaśnionym brzmieniem, z ładnie nakreślonymi poszczególnymi pasmami i niezłą separacją dźwięków. Jest to poziom wyżej niż to, co oferuje większość konkurentów i da się w ten sposób słuchać muzyki, acz należy mieć na uwadze, że jest to zasługa głównie oprogramowania - po wyłączeniu funkcji Dolby jakość dźwięku leci na łeb, na szyję. Niestety by komfortowo korzystać z Motoroli jako odtwarzacza warto pomyśleć o pobraniu jakiejś alternatywnej aplikacji, bowiem oferowana Muzyka Play jest wybitnie toporna.
Na urządzeniu nie znajdziemy niestety dedykowanej aplikacji odtwarzacza wideo. Dostęp do zgromadzonych na urządzeniu filmów uzyskamy dzięki aplikacjom Pliki lub Zdjęcia Google, natomiast sam interfejs, który przyjdzie nam zobaczyć podczas ich oglądania, jest siermiężny i pozbawiony jakichkolwiek dodatków. O takich rzeczach jak wybór ścieżki audio czy napisów można zwyczajnie zapomnieć. Jakby tego było mało, to pojawiały się problemy by uruchomić z jego pomocą filmy w popularnym formacie h.264. Na całe szczęście jeśli poradzimy sobie z problemami natury software’owej (a nie jest to trudne - Sklep Play roi się od alternatywnych odtwarzaczy), to Moto G6 może się okazać świetnym sprzętem do oglądania filmów w podróży. W końcu dostajemy nie tylko szeroki wyświetlacz o bardzo dobrych parametrach, ale także najlepsze w swojej klasie brzmienie bezpośrednio z głośników. Dość powiedzieć, że przez cały okres testów bohater artykułu stał się dla mnie podstawowym sprzętem do oglądania seriali, zastępując w tej roli laptopa oraz komputer stacjonarny.
W kwestii łączności na wierzch wychodzi budżetowa natura nowej Motoroli, bowiem urządzenie wspiera jedynie LTE Cat 4. Oprócz tego użytkownicy mogą skorzystać z dobrodziejstw Wi-Fi 802.11 a/b/g/n, Bluetooth 4.2, a także NFC, które powinno być w tym segmencie standardem, a mimo to część konkurentów go nie posiada. Nie sposób nie wspomnieć także o funkcji Dual SIM i to bez konieczności rezygnowania z karty SD (acz niestety tylko w trybie dual standby). Jeśli chodzi o jakość połączeń, to tu nie mam żadnych zastrzeżeń. Urządzenie w trakcie testów całkiem dobrze radziło sobie z łapaniem sygnału, a dźwięk podczas rozmów był po obydwu stronach głośny i wyraźny, co zawdzięczamy w znacznej mierze świetnemu głośnikowi. W kwestii nawigacji dostajemy natomiast obsługę sieci GPS, GLONASS I BEIDOU, a podczas testów nie odnotowałem w związku z jej działaniem żadnych problemów.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Motorola Moto G6: Średniak idealny?
- 2 - Motorola Moto G6: Wykonanie, wyświetlacz i bateria
- 3 - Motorola Moto G6: Oprogramowanie i podstawowe funkcje
- 4 - Motorola Moto G6: Aparat i kamera
- 5 - Test wydajności: AnTuTu 6.3.7
- 6 - Test procesora: Geekbench 4.2.0
- 7 - Test układu graficznego: GFXBench 4.0.13
- 8 - Test praktyczny: Kopiowanie plików
- 9 - Test praktyczny: Wytrzymałość akumulatora
- 10 - Podsumowanie: Tak, to średniak (prawie) idealny!
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
33
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56