Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Huawei P20 Pro - Czy to nowy król fotografii?

Test smartfona Huawei P20 Pro - Czy to nowy król fotografii?Najlepszy aparat to ten, który masz zawsze przy sobie. – motto znane chyba każdemu, kto choćby przez chwilę zainteresował się bliżej fotografią. Co prawda trąci banałem, ale trudno odmówić mu prawdziwości. Na całe szczęście w dzisiejszych czasach za sprawą smartfonów cały czas mamy przy sobie sprzęt, którym jesteśmy w stanie zrobić przyzwoite zdjęcia. Od „przyzwoite” do „rewelacyjne” jest jednak jeszcze przepaść, która dla producentów telefonów stanowi prawdziwe pole bitwy o to, kto w danym roku zaoferuje nam najlepszy aparat. Jednym z ostatnich pretendentów do tego tytułu jest Huawei P20 Pro. Czy rzeczywiście okaże się on najlepszym smartfonem fotograficznym? No i drugie pytanie: czy nowy flagowiec Chińczyków ma coś do zaoferowania oprócz nietypowego aparatu?

Autor: Arkadiusz Bała

Wydany w minionym roku Huawei P10 był jednym z najnudniejszych flagowców, z jakimi kiedykolwiek miałem okazję się zetknąć. W żadnym wypadku nie było to urządzenie złe lub nieudane. Wręcz przeciwnie – w swojej kategorii był to bardzo rozsądny wybór. Problem w tym, że producent podszdł do jego projektu bardzo zachowawczo, w efekcie czego zabrakło tej nutki szaleństwa i innowacyjności, której można by oczekiwać po modelu z najwyższego segmentu. Było to o tyle przykre, że rok wcześniej dostaliśmy Huawei P9, czyli urządzenie, które w bardzo nowatorski sposób podchodziło do tematu mobilnej fotografii, popularyzując powszechne dziś podwójne aparaty. Tegoroczny Huawei P20 Pro wydaje się mieć dużo wspólnego właśnie z tamtym modelem. Tym razem Chińczycy ponownie postawili na innowacje w dziedzinie foto, tworząc produkt, który ma szansę stać się najciekawszym urządzeniem mobilnym tego roku.

Po bardzo zachowawczym modelu P10 Huawei ponownie zebrał się na odwagę by stworzyć smartfona, który ma szansę wywołać małe trzęsienie ziemi. Tym urządzeniem jest Huawei P20 Pro.

Test smartfona Huawei P20 Pro - Czy to nowy król fotografii? [13]

Jeśli chodzi o specyfikację Huawei P20 Pro, główną atrakcją jest jego potrójny aparat łączący główny moduł o rozdzielczości 40 MP, monochromatyczny 20 MP i teleobiektyw 8 MP. Cała reszta parametrów na tym tle wygląda już dużo bardziej zwyczajnie, co nie znaczy, że nie jest imponująca. Procesorem urządzenia jest wydajny układ Kirin 970. Łączy on po cztery rdzenie Cortex-A73 o taktowaniu 2,4 GHz i Cortex-A53 o taktowaniu 1,8 GHz, a także układ graficzny Mali-G72 MP12 i dedykowany moduł sieci neuronowej. Oprócz tego mamy na pokładzie 6 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej (niestety zabrakło miejsca na karty pamięci), a także akumulator o pojemności 4000 mAh. Zastosowany wyświetlacz to panel AMOLED o przekątnej 6,1” i rozdzielczości 2240x1080. Spośród mniej lub bardziej unikalnych funkcji dodatkowych wspomnieć warto o skanerze linii papilarnych, Dual SIM, porcie podczerwieni czy głośnikach stereo. Całość pracuje pod kontrolą Androida 8.1 Oreo z nakładką EMUI 8.1, a wszystkie podzespoły zamknięto w wodoszczelnej obudowie z certyfikatem IP67.

Specyfikacja Huawei P20 Pro:

  • Procesor: HiSilicon Kirin 970 (2x 2,4 GHz / 4x 1,8 GHz)
  • Układ graficzny: Mali-G72 MP12
  • System: Android 8.1 Oreo
  • Pamięć RAM: 6 GB
  • Pamięć wbudowana: 128 GB
  • Łączność: LTE cat. 18, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.2, NFC
  • Ekran: 6,1" AMOLED
  • Rozdzielczość ekranu: 2240x1080 pikseli (408 PPI)
  • Kamera tylna: 40+20+8 MP, nagrywanie 2160@30 FPS lub 1080@60 FPS
  • Kamera przednia: 24 MP
  • Wymiary: 155 x 73.9 x 7.8 mm
  • Bateria: 4000 mAh
  • Waga: 180 g
  • Skaner linii papilarnych
  • Certyfikat IP67
  • Głośniki stereo
  • USB typu C (USB 3.1 Gen 1)
  • Dual SIM

Niestety wszystko co dobre kosztuje zazwyczaj dużo pieniędzy. Tak też jest w przypadku Huawei P20 Pro, którego producent wycenił na 3499 zł. To 700 zł więcej niż przyjdzie nam zapłacić za standardowego Huawei P20. Choć różnice w specyfikacji obydwu urządzeń teoretycznie uzasadniają taką różnicę, to pozostaje jeszcze kwestia tego czy w praktyce są one na tyle odczuwalne by klienci sięgnęli po droższy model. Nie wolno zapominać także o Huawei Mate 10 Pro oraz nadchodzącym Honor 10, które również mogą pochwalić się bardzo zbliżona konfiguracją oraz wyraźnie niższą ceną. Oprócz wewnętrznej konkurencji bohater niniejszego testu będzie się musiał uporać także z propozycjami od innych producentów. Tutaj wspomnieć należy przede wszystkim o Samsungu Galaxy S9+, który okazał się lekki zawodem, ale to nadal bardzo dobry smartfon, za który przyjdzie nam zapłacić niecałe 3700 zł. Oprócz niego grono konkurentów dla P20 Pro obejmuje także Apple iPhone X (ok. 4500 zł), Sony Xperia XZ2 (3599 zł) czy Google Pixel 2 XL (3699 zł), a niedługo powinni dołączyć także LG G7 i HTC U12+. Czy nowa propozycja od Huawei poradzi sobie z takim gronem konkurentów? Nie pozostało nic innego jak sprawdzić i się przekonać!

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 25

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.