Test smartfona Huawei Mate 20 Lite – Syndrom sequela
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Huawei Mate 20 Lite: Syndrom sequela
- 2 - Huawei Mate 20 Lite: Wykonanie, wyświetlacz i biometria
- 3 - Huawei Mate 20 Lite: Oprogramowanie i podstawowe funkcje
- 4 - Huawei Mate 20 Lite: Aparat i kamera
- 5 - Test wydajności: AnTuTu 6.3.7
- 6 - Test procesora: Geekbench 4.2.0
- 7 - Test układu graficznego: GFXBench 4.0.13
- 8 - Test praktyczny: Kopiowanie plików
- 9 - Test praktyczny: Wytrzymałość akumulatora
- 10 - Podsumowanie: Dobry telefon, ale są lepsze
Zrobienie udanego sequela dla wielkiego hitu nie jest proste. Jeśli ktoś nie wierzy, polecam porozmawiać z Wachowskimi na temat Matrixa. Ba, nawet cała seria hitów nie gwarantuje, że kolejne podejście do tego samego tematu zakończy się sukcesem – o tym z kolei przekonał nas Rian Johnson przy okazji ósmej części Gwiezdnych wojen. Jest to mądrość, która znajduje przełożenie także na świat nowych technologii, gdzie przygotowanie godnego następcy dla udanego produktu potrafi być niemal równie trudne. Z tego względu wobec Huawei Mate 20 Lite podchodziłem zarówno z dużymi nadziejami, jak i licznymi obawami. Czy nowy produkt sprosta wyśrubowanym oczekiwaniom, które mamy za sprawą olbrzymiego sukcesu modelu Mate 10 Lite? Postanowiliśmy zweryfikować to w naszym teście.
Autor: Arkadiusz Bała
Dlaczego Huawei Mate 10 Lite odniósł taki sukces? Cynik pewnie powiedziałby, że udało się go osiągnąć wyłącznie dzięki forsowaniu telefonu w ofertach operatorów i reklamom z pewnym znanym piłkarzem. Nie da się zresztą ukryć, że w takiej odpowiedzi byłoby dużo racji, bo gdyby nie szeroka dostępność i rozpoznawalność telefon ten z pewnością nie byłby takim hitem, jakim stał się ostatecznie. Nie oznacza to jedna, że Mate 10 Lite nie miał do zaoferowania nabywcom nic poza znaną marką. Wręcz przeciwnie - to kawał solidnego sprzętu, który dla wielu użytkowników stał się idealnym złotym środkiem pomiędzy wysoką jakością wykonania, przyzwoitą specyfikacją i rozsądną ceną. Huawei Mate 20 Lite również stara się być wyważoną propozycją, idącą śladem swojego poprzednika, ale czy okaże się urządzeniem równie udanym? Wcale nie jest to takie oczywiste.
Huawei Mate 20 Lite debiutuje z poprzeczką zawieszoną bardzo wysoko - dorównać sukcesowi cenionego poprzednika zdecydowanie nie będzie łatwo.
Co drzemie wewnątrz nowego średniaka od Huawei? Przede wszystkim nowy procesor HiSilicon Kirin 710, który zastąpił wysłużonego Kirina 659. Jest to ośmiordzeniowa jednostka, która łączy cztery wydajne rdzenie Cortex-A73 taktowane na 2,2 GHz oraz cztery oszczędne Cortexy-A53 o taktowaniu 1,7 GHz. Całość uzupełnia GPU Mali-G51 MP4 4 GB RAM oraz 64 GB pamięci wewnętrznej. Kombinacja ta umożliwi wyświetlanie treści na ekranie IPS o przekątnej 6,3” i rozdzielczości 1080x2340, natomiast zdjęcia zrobimy podwójnym aparatem o rozdzielczościach 20 i 2 MP. Całość uzupełnia szeroki zestaw obsługiwanych standardów łączności bezprzewodowej, w tym LTE-A Cat 12, Wi-Fi 802.11 b/g/n/ac. Bluetooth 4.2 i NFC. Urządzenie pracuje pod kontrolą Androida 8.1 Oreo z nakładką EMUI 8.2.
Specyfikacja Huawei Mate 20 Lite:
- Procesor: HiSilicon Kirin 710 (4x 2,2 GHz / 4x 1,7 GHz)
- Układ graficzny: Mali-G51 MP4
- System: Android 8.1 Oreo
- Pamięć RAM: 4 GB
- Pamięć wbudowana: 64 GB
- Łączność: LTE-A Cat 12, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.2, NFC
- Ekran: 6,3" IPS
- Rozdzielczość ekranu: 1080x2340 pikseli (409 PPI)
- Kamera tylna: 20+2 MP, nagrywanie 1080@60 FPS
- Kamera przednia: 24+2 MP
- Wymiary: 158,3 x 75,3 x 7,6 mm
- Bateria: 3750 mAh
- Waga: 172 g
- Skaner linii papilarnych
- Obsługa kart microSD (do 256 GB)
- Dual SIM
Huawei Mate 20 Lite jest już dostępny w polskich sklepach, a kupimy go za bagatela 1599 zł. Z jednej strony jak na takiego średniaka z aspiracjami nie jest to szczególnie wygórowana kwota, a w każdym razie konkurenci już kilkukrotnie udowodnili nam, że można zaoferować znacznie mniej w wyższej cenie. Z drugiej jednak strony na rynku znajdziemy także urządzenia tańsze, które mimo wszystko mogą nam zaoferować zauważalnie lepszą specyfikację. Żeby nie szukać daleko warto wspomnieć chociażby o Honor Play, z którym bohater dzisiejszego testu będzie musiał stoczyć bratobójczą walkę, ale nie jest to bynajmniej jedyny konkurent, którego Mate 20 Lite musi się obawiać, bo w segmencie ok. 1500 zł jest naprawdę ciasno.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Huawei Mate 20 Lite: Syndrom sequela
- 2 - Huawei Mate 20 Lite: Wykonanie, wyświetlacz i biometria
- 3 - Huawei Mate 20 Lite: Oprogramowanie i podstawowe funkcje
- 4 - Huawei Mate 20 Lite: Aparat i kamera
- 5 - Test wydajności: AnTuTu 6.3.7
- 6 - Test procesora: Geekbench 4.2.0
- 7 - Test układu graficznego: GFXBench 4.0.13
- 8 - Test praktyczny: Kopiowanie plików
- 9 - Test praktyczny: Wytrzymałość akumulatora
- 10 - Podsumowanie: Dobry telefon, ale są lepsze
Powiązane publikacje

Test smartfona Vivo X90 Pro – Jak spisuje się flagowe urządzenie producenta reklamowane jako mistrz fotografii?
90
Jaki smartfon kupić? Polecane smartfony na marzec i kwiecień 2023 r. Urządzenia na każdą kieszeń, w każdej półce cenowej
168
Test smartfona Xiaomi 13 - względnie nieduży, szalenie wydajny i rozsądnie chłodny flagowiec z układem Snapdragon 8 Gen 2
120
Test smartfona OnePlus 11 5G - całkiem udany niemal-flagowiec, ale czy ma w sobie coś, co rozgromi konkurencję?
86