Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było

Test smartfona Google Pixel 9a - Wygląd, budowa i jakość wykonania

W pudełku ze smartfonem znajdziemy wyłącznie igłę do wyjmowania tacki na karty SIM, przewód oraz skromny zestaw instrukcji. Tutaj zaskoczenia więc nie ma, co oczywiście nie oznacza, że zasilacz sieciowy nie byłby tutaj mile widziany. A jak prezentuje się samo urządzenie? Tabelka ze specyfikacją mówi nam, że wymiary Pixela 9a to 154,7 x 73,3 x 8,9 mm, a waga to 186 g. Jest to więc stosunkowo kompaktowe urządzenie. Ekran jest tutaj zupełnie płaski, natomiast współczynnik screen-to-body wynosi ~83,5%. Z jednej strony należy docenić, że producent postarał się o symetryczne ramki wokół ekranu, ale z drugiej nie powinny być one aż tak grube... Można odnieść wrażenie, że gdyby przednia kamerka była ciut mniejsza, zmieściłaby się właśnie tuż nad panelem, zaś sam notch w ogóle straciłby wtedy rację bytu.

Pod względem wizualnym Pixel 9a to w ogóle jeden z najbardziej specyficznych smartfonów ostatnich lat. Przód już sobie omówiliśmy, ale równie kontrowersyjnie prezentuje się tył urządzenia. Co najbardziej zaskakuje, tylne wysepka na aparaty właściwie została zrównana z pleckami (no może nie do końca, pewnie wystaje o jakiś ułamek milimetra, ale to tyle co nic), dzięki czemu całość zachowuje stabilną pozycję po położeniu np. na biurku. Aż dziw bierze, że fizycznie jest to możliwe, wbrew temu, co prezentują nam producenci smartfonów już od kilku ładnych lat... Nie dziwi jednak szeroka dyskusja na temat designu tego smartfona. Choć walory użytkowe na pewno są znaczące, to sama ta "pastylka" w towarzystwie dużej diody LED i centralnie umieszczonego logo producenta prezentuje się po prostu dziwnie i nie mogę się przekonać do tego designu - zdecydowanie bardziej odpowiada mi poprzednik albo droższa, podstawowa "dziewiątka". Zostawmy jednak kwestie gustu. Jeśli chodzi o twarde fakty, plecki są plastikowe i wykonano je z matowego, niestety dosyć łatwo zbierającego zabrudzenia materiału. Ramka jest natomiast aluminiowa, a jej kształt jest dosyć kanciasty. Mimo tego, że Pixel 9a nie jest bardzo dużym smartfonem, to i tak trudno mi określić go mianem wybitnie poręcznego.

Przejdźmy teraz do wyposażenia samego urządzenia. Na dole znajdziemy wyłącznie gniazdo USB-C 3.2, głośnik, mikrofon i gniazdo na kartę nanoSIM. Patrząc w stronę ekranu, po prawej stronie umieszczono przyciski głośności, a tuż nad nimi mamy przycisk zasilania. Jest to schemat typowy dla Pixeli i warto pamiętać właśnie o takim ułożeniu tych przycisków - po przesiadce z innego smartfona potrzeba będzie chwili na przyzwyczajenie. Na górze znalazło się miejsce wyłącznie dla dwóch dodatkowego mikrofonu i dodatkowego głośnika. Mamy tu zatem w miarę głośny i dobrze brzmiący system stereo z wyczuwalnymi basami. Lewa strona pozostaje pusta.

W pudełku ze smartfonem Google Pixel 9a znajduje się przewód USB-C oraz igła do tacki na kartę nanoSIM

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »