Test smartfona ASUS Zenfone 12 Ultra - Snapdragon 8 Elite na jednym pokładzie z gniazdem mini-jack 3,5 mm

Test smartfona ASUS Zenfone 12 Ultra - System i biometria

ASUS Zenfone 12 Ultra pracuje pod kontrolą Androida 15 i nakładki Zen UI. Jak widać poniżej, już podczas wstępnego etapu konfiguracji systemu można wybrać, czy chcemy w ogóle mieć do czynienia z tą całą optymalizacją producenta - nic nie stoi na przeszkodzie, by ostatecznie system mocno przypominał czystego Androida. Bez względu na to, która opcja zostanie wybrana, oprogramowanie na pewno spodoba się purystom, którzy nie znoszą wielu zbędnych udziwnień czy zbędnych aplikacji. Szkoda tylko, że ASUS nie chwali się, na jak długie wsparcie można liczyć. Aż chciałoby się, by tak schludne oprogramowanie było aktualizowane przez kilka długich lat, jednak wygląda na to, że po wgraniu Androida 17 producent będzie zapewniał już tylko łatki bezpieczeństwa przez cztery lata od premiery.

Producent postarał się o kilka ciekawych funkcji AI na pokładzie, które mają zachęcić konsumentów do sprawdzenia nowego Zenfone'a. Pojawiła się funkcja śledzenia danego obiektu albo osoby w nagraniach wideo (AI Tracking), funkcja wideo portretowego (AI Portrait Video 2.0), funkcja usuwania szumu z nagrań (Al Voice Clarity), a także kilka funkcji do transkrypcji, tłumaczenia rozmów czy podsumowywania artykułów. Nie mogę jednak powiedzieć, że działają one zupełnie bezproblemowo. Poniżej widzicie, jak prezentuje się podsumowanie artykułu przez AI. Co ważne, funkcja zadziałała u mnie dopiero po pobraniu odpowiedniego pakietu danych - gdy chciałem skorzystać z chmury AI, oczekiwanie nie miało końca. Tak czy owak, podsumowanie prezentuje się dosyć dziwnie... Dodam jeszcze, że na pokładzie znajdziemy tzw. Dżina gier, czyli oprogramowanie dla graczy znane z ROG Phone'ów, dzięki któremu szybko można dostosować parę opcji w czasie zabawy.

Smartfona można odblokować kilkoma sposobami. Rzecz jasna najpewniejszą i najbardziej zalecaną metodą jest korzystanie z czytnika linii papilarnych, który znajduje się pod ekranem. Jest to czytnik optyczny, a umieszczono go kilka centymetrów nad dolną ramką, przez co trafianie w niego przychodzi dosyć naturalnie. Najważniejsze jest jednak to, że to bardzo szybki sensor - w ogóle nie miałem problemów z odblokowywaniem telefonu. Poza tym można skorzystać z klasycznego wzoru, kodu czy funkcji odblokowania twarzą. Tej ostatniej metody mimo wszystko nie zalecam ze względów bezpieczeństwa - nie jest to apple'owskie FaceID, a zatem teoretycznie istnieje możliwość, że w jakiś sposób takie uwierzytelnienie da się oszukać.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »