Test QNAP TS-432X - ciekawy pod względem sprzętowym serwer NAS z obsługą sieci 10 Gb/s oraz 2.5 Gb/s w standardzie

Test QNAP TS-432X - Podsumowanie

Kupując serwer NAS trzeba zadać sobie kilka podstawowych pytań. Przede wszystkim – do czego takie urządzenie będzie wykorzystywane. W tzw. domowych zastosowaniach, gdzie serwer nie musi wydajnie obsługiwać wielu maszyn taki NAS, jak bohater dzisiejszego testu, raczej nie rozwinie swoich możliwości. Mowa tu o typowej sytuacji, gdzie serwer taki wykorzystywany jest jako typowy składzik na dane, ewentualnie jako serwer DLNA. Jeśli ktoś korzysta z funkcji transkodowania wideo, to ze względu na brak wbudowanego GPU QNAP TS-432X nie obsługuje tej funkcji. I tu też pojawia się pytanie numer dwa - ile jesteśmy w stanie na to wydać? Testowany QNAP to nie jest urządzenie tanie, co jeszcze bardziej ogranicza grono jego potencjalnych odbiorców. W wielu przypadkach zwyczajnie nie będzie sensu przepłacać. TS-432X sprawdzi się za to wszędzie tam, gdzie liczy się sprawna obsługa wielu komputerów. Jak pokazują wyniki na poprzednich stronach, jest to bowiem urządzenie, które bardzo mocno stawia na wydajność i możliwości pod kątem czysto sieciowym. Obecność dwóch rodzajów interfejsów sieciowych w pozornie „zwykłych” serwerach NAS nie jest czymś często spotykanym. A co najważniejsze - da się realnie zrobić z nich dobry użytek. Prędzej spodziewałbym się ujrzeć coś podobnego w droższych modelach serii TS lub TVS. Seria ta generalnie kierowana jest do pracy wszędzie tam, gdzie wymaga się zarówno ponadprzeciętnej (jak na serwer NAS) mocy obliczeniowej, jak i właśnie różnorodności rozwiązań sieciowych.

Jeśli aspekt sieciowy stanowi istotne kryterium wyboru serwera NAS, spokojnie mogę model QNAP TS-432X polecić. Szczególnie z uwagi na fakt, że obecność dwóch rodzajów interfejsów sieciowych w pozornie „zwykłych” serwerach NAS nie jest czymś często spotykanym. A co najważniejsze - da się realnie zrobić z nich dobry użytek.

Na tym tle QNAP TS-432X miło zaskakuje łącząc klasyczne dwa porty RJ-45 z obsługą sieci 2.5 NBASE-T każdy, oraz „dziesiątkę” z SFP+. Wykorzystanie obu tych wariantów będzie wymagało odpowiedniego switcha, co jednak nie powinno stanowić większego problemu dla potencjalnych osób zainteresowanych jego możliwościami sprzętowymi, a tym samym zakupem. Początkowo obawiałem się, ze nie najmocniejszy procesor będzie wąskim gardłem i nie pozwoli nawet w kilku testach osiągnąć maksymalnej dostępnej przepustowości. Na szczęście rzeczywistość okazała się znacznie przyjemniejsza i, szczególnie w testach obsługi wielu maszyn liczniki wskazywały prawie pełne 10 Gb/s. W przypadku pojedynczych transferów nie spodziewałem się fajerwerków, ale ostatecznie wyniki nie były złe. Poza tym, to po prostu QNAP, jak (prawie) każdy inny, jeśli chodzi o możliwości systemu operacyjnego QNAP QTS. Z wersji na wersję staje się on coraz bardziej dopracowany i obecnie jest naprawdę dobrze pod względem oferowanej funkcjonalności czy komfortu obsługi panelu administracyjnego. Dostajemy tu sporo funkcji w zakresie backupu danych, samego ich przechowywania czy obsługi monitoringu, a po dołożeniu pamięci - myślę, że może spokojnie pełnić funkcję hosta dla niezbyt wymagających kontenerów Dockera. Oczywiście chciałoby się w TS-432X widzieć nieco mocniejsza platformę, jak chociażby Intela, co pozytywnie przełożyłoby się na wydajność, ale za tym zapewne do góry poszłaby też cena. Poza tym - ciężko mi się tu tak naprawdę do czegoś konkretnego przyczepić i myślę, że jeśli aspekt sieciowy stanowi istotne kryterium wyboru serwera NAS, spokojnie mogę tego QNAPa polecić. Warto też pamiętać, że w skład serii TS-x32X wchodzi także sześciodyskowy model TS-632X. Jeśli zatem komuś cztery dyski w standardzie byłyby czymś niewystarczającym, spokojnie może - niewiele - dopłacić do większego modelu,

QNAP TS-432X
Cena: 3100 zł

Ogólna dobra jakość wykonania Port SFP+ 10 Gb/s Dwa interfejsy sieciowe 2.5 Gb/s Również dwa porty USB 3.2 Gen 1 Spore możliwości rozbudowy Sprawnie działający system QNAP QTS 5.2.3 Bardzo dobra wydajność podczas transferu danych Jeszcze jeden port USB by nie zaszkodził Brak HDMI (dla niektórych osób istotne)

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9