Test myszy Modecom MC-GMX4 i klawiatury Lanparty Volcano

Modecom Volcano MC-GMX4 - Oprogramowanie

Myślę, że to pierwszy przypadek, jaki przyszło mi opisywać, w którym producent nie nazwał swojego oprogramowania. W Menedżerze zadań figuruje ono jako proces Driver (32-bitowy). Jest mało charakterystyczne, ale również niezwykle łagodne dla pamięci komputera. Instalator waży bowiem nieco ponad 2 megabajty, a po zainstalowaniu i wstępnej konfiguracji zajmuje mikroskopijne 5 MB przestrzeni dyskowej. Rozmiarów okna nie można zmieniać, ale możliwe jest przesuwanie go, kliknąwszy w dowolnym jego miejscu.

Tu miał powstać akapit poświęcony opisowi poszczególnych poleceń predefiniowanych, które bylibyśmy w stanie przypisać do przycisków dodatkowych, gdyby opcja ta była w ogóle możliwa. Moduł ten toczy bowiem cyfrowe robactwo, niepozwalające na zmianę obłożeń. Tworzenie makr również nie ma najmniejszego sensu, ponieważ za przypisywanie ich do przycisków odpowiadają dokładnie te same linijki kodu. W karcie można także zmienić ustawienia szybkości wymaganej do podwójnego kliknięcia, przewijania tekstu oraz czułości myszy. Dostęp do wszystkich trzech można uzyskać też z poziomu Panelu Sterowania. Ostatnią działającą funkcją jest suwak częstotliwości odświeżania.

Funkcjonalność oprogramowania sprowadza się więc głównie do wyboru progów rozdzielczości sensora. Można wybrać od 1 do 5, licząc od 500 DPI aż do 14400, jednak górna wartość graniczna jest osiągana poprzez interpolację. Poprzednia wynosi 7200 i stanowi górny próg realnych "niepodrasowanych" osiągów sensora. Każdemu progowi można nadać osobny kolor podświetlenia. Oprócz standardowych trybów podświetlenia typu statycznego i oddychania, można także zdecydować, by oprogramowanie uruchamiało efekt świetlny przy każdej zmianie progu DPI. Możliwości konfiguracji nie brakuje i widać, że podświetlenie ma pełnić funkcję praktyczną i być użyteczne, ale zabrakło mi opcji jednoczesnej zmiany jasności i szybkości zachodzenia efektu. Efekt Neon udowadnia, że MCU zainstalowane w myszce potrafi płynnie zmieniać kolory.

Oprogramowanie myszki Modecoma w mojej opinii jest niekompletne. Brakuje mu funkcji auto-aktualizacji lub chociażby powiadamiania użytkownika o nowej wersji software-u. Gdyby przypisywanie poleceń przyciskom działało jak należy, program mógłby posiadać także opcję automatycznego przełączania profili w zależności od aktualnie używanej przez nas aplikacji. Zabrakło mi także tzw. trybu snajpera, czyli polecenia chwilowego przełączenia DPI na niższe tak długo, jak wciśnięty pozostaje odpowiadający mu przycisk. Dziwi także fakt, że Modecom, będąc polską firmą, nie przetłumaczył swojego oprogramowania na nadwiślańską mowę.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• następna ›
• ostatnia »