Test myszy Corsair M55 RGB PRO - dość klasycznie, ale i gamingowo
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Corsair M55 RGB PRO – dość klasycznie, ale i gamingowo
- 2 - FAQ - Słowniczek pojęć i terminologia dotycząca myszy
- 3 - Corsair M55 RGB PRO – Jakość wykonania, ergonomiczność i przyciski
- 4 - Corsair M55 RGB PRO – Oprogramowanie iCUE
- 5 - Corsair M55 RGB PRO – Testy syntetyczne, użytkowanie
- 6 - Corsair M55 RGB PRO – Podsumowanie i ocena
Corsair M55 RGB PRO – Testy syntetyczne, użytkowanie
Segment myszy dla graczy, to segment kapryśny. Często producenci skupiają się tu na designie urządzenia, to znaczy na wymyślnych kształtach czy podświetleniu, na dalszy plan odsuwając równie (a nawet bardziej) istotne z punktu widzenia gracza elementy, jakim jest chociażby działanie sensora i współgrającego z nim, dobrze napisane oprogramowanie. Patrząc na układ, który umieszczono w nieniejszej myszy Coirsair, nie powinniśmy spodziewać się rozczarowania, jednak testy są świętością, dlatego należy je wykonać. Poza tym czasami czujnik może nie być niczemu winien, a chociażby wspomniane oprogramowanie pokładowe. Prześledźmy wiec elementy takie jak interpolacja, prędkość maksymalna, predykcja, jitter i LOD gryzonia. Wyjaśnienie każdego z pojęć znajdziecie jak zawsze w zakładce Słowniczek pojęć i terminologia dotycząca myszy.
Interpolacja. Test myszy zacznijmy od zbadania interpolacji. Jest to zjawisko niepożądane, które polega na sztucznym dodawaniu pikseli na - zazwyczaj - wyższych ustawieniach DPI. Dzięki temu, mysz mająca nieinterpolowaną rozdzielczość maksymalną na poziomie 1600 DPI, poprzez interpolacje co drugiego piksela, może poruszać kursorem tak, jak by działała z czułością 3200 DPI. Wadą tego rozwiązania jest spadek precyzji działania, często pogorszone czucie płynności pracy kursora i co najważniejsze niemożliwość przesunięcie kursora o co jeden piksel na ekranie. Testy wykonane w oprogramowaniu VMouse Benchmark wykazały, że sensor PixArt PMW3327 zaczyna interpolować po zastosowaniu rozdzielczości w okolicach 7 tys DPI (co pokrywa się ze specyfikacją zastosowanego tu sensora - nieinterpolowana rozdzielczość PMW3327 wynosi bowiem maksymalnie 6200 DPI). To jednak wciąż nie powinno sprawić problemów graczom, jako że najczęściej, nawet w dynamicznych FPSach gramy przy użyciu niższych rozdzielczości.
Prędkość maksymalna. Ten test został wykonany przy pomocy podkładki typu speed co oznacza, że możemy mieć pewność, iż otrzymana prędkość maksymalna myszy będzie faktycznie miarodajna. Profil testowy wynosił 800 DPI. Program Enotus wskazał na prędkość maksymalną w okolicach 5,5 m/s, zaś Mouse Tester wynik ten potwierdził, co widać na screenie poniżej. Zasadniczo deklarowana prędkość maksymalna czujnika PixArt PMW3327 to 220 cali/s (około 5,58 m/s), więc wszystko by się zgadzało. Osoby zaznajomione z tematem z pewnością doskonale wiedzą, że jest to prędkość bliska maksymalnej dla ludzkiej ręki, więc ten test Corsair zdał bardzo dobrze.
Predykcja, czyli sztuczne przyciąganie kursora do osi x lub y, podobnie jak interpolacja może przeszkadzać zarówno w graniu jak i w zabawie grafiką - zamiast generować koła czy faliste ruchy, spłaszcza je utrudniając grę lub pracę. Testując predykcję przy ustawieniach rozdzielczości na poziomie 800 DPI wnioski są pozytywne. Nie zaobserwowano generalnie niczego niepokojącego. Wynik potwierdza poniższy, testowy screen wykonany w oprogramowaniu graficznym Gimp.
Jitter. Sporo modeli pracujących na wyższych ustawieniach DPI ma problemy z rysowaniem prostych linii pozbawionych zakłóceń. Wynika to m.in. z nierówności podkładek materiałowych, jednak te najlepsze konstrukcje posiadają mechanizmy niwelujące to zjawisko. Testy urządzenia Corsair M55 RGB PRO wykazały, że konstrukcja zaczyna mieć bardzo delikatne problemy z generowaniem jitteru, ale dopiero przy maksymalnych rozdzielczościach, to znaczy powyżej 12,000 DPI (kilka najniższych kresek na poniższym screenie).
LOD. Na sam koniec sprawdźmy jeszcze parametr LOD, czyli wysokość, na której kursor przestaje reagować na ruch. Wysokość tę mierzymy za pomocą płyt CD podkładanych pod ślizgacze - im mniej płyt, tym naturalnie lepszy wynik testu. W przypadku modelu Corsair M55 RGB PRO kursor odpowiadał jeszcze (ale bardzo nieznacznie) na wysokości oferowanej przez podłożenie trzech płyt CD. Jest to więc wartość niezbyt zachęcająca, zwłaszcza że oprogramowanie iCUE nie pozwala nam na manipulowanie tym parametrem.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Corsair M55 RGB PRO – dość klasycznie, ale i gamingowo
- 2 - FAQ - Słowniczek pojęć i terminologia dotycząca myszy
- 3 - Corsair M55 RGB PRO – Jakość wykonania, ergonomiczność i przyciski
- 4 - Corsair M55 RGB PRO – Oprogramowanie iCUE
- 5 - Corsair M55 RGB PRO – Testy syntetyczne, użytkowanie
- 6 - Corsair M55 RGB PRO – Podsumowanie i ocena
Powiązane publikacje

Test klawiatury mechanicznej be quiet! Light Mount - Bardzo cichy gamingowy model z efektownym podświetleniem
11
Test klawiatury mechanicznej be quiet! Dark Mount - Cicha jak membrana, modułowa i niezwykle bogato wyposażona
44
Jaka myszka do grania? Jaka klawiatura mechaniczna? Poradnik zakupowy i polecany sprzęt dla graczy na kwiecień 2025
81
Test klawiatury mechanicznej Genesis Thor 660 G2 - Niewielka, bezprzewodowa i doprawiona przełącznikami Gateron
28