Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test GeForce GTX 480 i 470 vs Radeon HD 5870 i 5850

Chaos | 05-10-2010 09:18 |

nVidia GeForce GTX 400

W bólach narodzony bobas nVidii, chip GF100 o kodowej nazwie Fermi, posiada 3 miliony tranzystorów, 512 procesorów strumieniowych 48 ROPów i 64 TMU, co w porównaniu do poprzedniej generacji kart GT 200 (GTX 280, GTX 285) przedstawia się dość ciekawie (odpowiednio 240 procesorów strumieniowych, 32 ROPy i 80 TMU). Mamy więcej ROP'ów, ale mniej TMU. Bystrzejsi z was powiedzą: „Hej! Ale GTX 480 ma 32 procesory strumieniowe i 4 TMU mniej, niż tu podano!”. I oczywiście będzie to prawda. NVidia zdecydowała się wyłączyć jeden SM w rdzeniu GF100 w przypadku GTX 480 i dwa w przypadku GTX 470. Czemu? Tego nie wiemy. Można spekulować, iż w ten sposób chciano zapewnić większy uzysk rdzeni, bądź też szykowana jest akcja podobną do GTX 260, gdzie karta na początku miała 192 procesory strumieniowe, a potem pojawiła się szybsza wersja z 216 sztukami na pokładzie. W ten sposób można sprzedać praktycznie to samo zarabiając na tym po raz kolejny.

Zatem, w nowej karcie mamy dwa razy więcej rdzeni niż w poprzedniej generacji (GTX 280/285), karty jednak są mniej więcej tej samej długości, co poprzednicy i maja odpowiednio 26.9cm dla GTX 480 i prawie 24cm dla GTX 470. Upchanie wszystkiego na takiej powierzchni wymagało od nVidii wiele kombinacji i nie obyło się bez komplikacji w postaci ogromnej ilości oddawanego ciepła. Jednak o tym później - teraz zerknijmy na diagram reprezentujący GPU GF100, który panowie zieloni nazywają architekturą GPC (Graphics Processing Clusters)

Widzimy tak zwany Gigathread Engine, cztery wcześniej wspomniane GPC, sześć kontrolerów pamięci, 6 ROP'ów, z których każdy ma 8 jednostek renderujących, a na środku 768KB pamięci L2 Cache. Każdy z czterech GPC posiada cztery Polymorph Engines. Z taką specyfikacja nowa architektura skupia się silnie wokół przetwarzania geometrii oraz tesselacji. Wydajność cieniowania wzrosła ogromnie, a wydajność geometryczna odnotowuje prawie trzykrotny wzrost wydajności. Sama konstrukcja układu jest niejako czterordzeniowa, ponieważ każdy GPC jest jakby osobną jednostką GPU posiadającą 128 rdzeni CUDA. Nowe rasteryzatory (Raster Engine) mają możliwość przepuszczenia ośmiu pikseli w jednym cyklu zegara, co daje 32 piksele dla całego poczwórnego układu. W tym właśnie GF100 ma być lepszy od konkurencji, gdyż właśnie te równoległe przetwarzanie wspomaga najbardziej obecnie reklamowaną funkcje 3D, jaką jest tesselacja. Każdy z 16 bloków SM posiada Polymorph Engine, którego zadaniem jest przekształcanie geometryczne oraz własny tesselator (karty ATI maja jeden tesselator). Wcześniej wspomnieliśmy też o 64 TMU, co w porównaniu do GTX 285 wydaje się krokiem w tył, jednak zmiany w ich umieszczeniu (przeniesiono je bezpośrednio do bloku SM) i dwukrotnie zwiększenie prędkości ich taktowania dają im praktycznie podwójną wydajność w stosunku do poprzedniej generacji kart.

Nvidia po różnych problemach, z którymi borykała się przy projektowaniu nowego układu, urodziła w końcu w bólach swoje najnowsze dzieci. Poprzednia seria kart nVidii (GTX 2xx) nie posiadała obsługi DirectX 11, więc od początku jasne było, że jest to niezbędnik nowych kart. Jednak żeby błysnąć trochę i zrobić szum medialny, wypadałoby mieć też jakiegoś asa w rękawie. Producent GeForce’ów postawił na 3D Gaming, czyli wprowadził świat trójwymiarowych obrazów do domu przeciętnego gracza. Co do wszystkich technologii zastosowanych w kartach, prezentuje się to następująco:

  • Obsługa Microsoft® DirectX® 11
  • Obsługa NVIDIA® 3D Vision™ Surround
  • Technologia 3-way NVIDIA® SLI®
  • Interaktywny raytracing
  • Technologia NVIDIA® PhysX®
  • Technologia NVIDIA® CUDA™
  • Antyaliasing 32x
  • Technologia NVIDIA PureVideo® HD
  • Obsługa PCI Express 2.0
  • Obsługa podwójnego wyjścia DVI
  • Obsługa interfejsu HDMI 1.3a

Gigant z Santa Clara nie próżnował w dodawaniu cech multimedialnych swojego nowego produktu. Dodano to, czego brakowało do tej pory użytkownikom, a mianowicie dźwięk przez HDMI, bez zbędnych kabelków łączących kartę graficzną z kartą dźwiękową jak to miało miejsce w poprzedniej serii kart. Pozbywając się układu NVIO, który istniał od serii G80, dodali karcie to, co konkurencja już miała. Dzięki temu zabiegowi GTXy nie są już ograniczone do łącza SPDIF, które obsługiwało jedynie DTS i DolbyDigital. Teraz możemy już przesłać przez złącze HDMI upragniony dźwięk 7.1, jednak solą w oku będzie fakt, że nadal nie mamy pełnego wsparcia dla wszystkich formatów dźwięku. Nadmienić wypada również fakt, że karty posiadają złącza MiniHDMI, co wymusza na użytkowniku zakup dodatkowego kabla bądź też przejściówki (kabel dołączany do karty w większości przypadków nie zadowoli swoją stosunkowo małą długością wynoszącą 1,8m).

O ile na polu obsługi wielu monitorów nVidia wciąż jest za ATI (nVidia: 3, ATI: 6), to karty od „zielonych” mogą się pochwalić NVIDIA® 3D Vision™ Surround. Technologia ta pozwala nam dzięki specjalnym okularom i odpowiedniemu monitorowi, posiadającemu odświeżanie 120 Hz, cieszyć się szeroką gamą gier w 3D. Co ciekawe, możemy podłączyć trzy monitory i nadal cieszyć się gra w 3D, co tylko zwiększa atrakcyjność tego rozwiązania. W sprawie chłodzenia jest już trochę mniej radośnie. Referencyjne chłodzenie Fermi nie rożni się zamysłem konstrukcyjnym od poprzedniej generacji kart (ani od tego, które stosuje ATI) wciąż jest turbina, która pompuje powietrze przez finy radiatora przymocowanego do rdzenia karty i wydmuchuje je tyłem, jednak jest ono teraz większe i cięższe od poprzedniego. Karty GTX480 posiadają również dodatkowo metalowy radiator wyeksponowany na zewnątrz obudowy chłodzenia, by zwiększyć powierzchnię oddawania ciepła. Po raz pierwszy też zdecydowano się na użycie rurek cieplnych zwanych potocznie heatpipe'ami. Czy to rozwiązanie się sprawdza? O tym dalej .W testach karty nVidii będzie reprezentować referencyjny Gigabyte GTX 480 oraz GTX 470 tegoż samego producenta.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 18

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.