Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Sprawa monitoringu w pociągach PKP trafiła do GIODO

Morfeusz888 | 10-09-2014 09:40 |

W sierpniu obecnego roku poinformowaliśmy Was o dosyć ciekawym zabiegu stosowanym w pociągach przez spółkę PKP. Do monitoringu, który bardzo często instalowany jest w bankach czy też sklepach każdy z nas już się przyzwyczaił. Ta technologia ma za zadanie podnieść nasze bezpieczeństwo i jest to niezaprzeczalny fakt. PKP również postanowiło skorzystać z tego typu rozwiązania i nie byłoby żadnych problemów, gdyby nie wyszło na jaw, że w niektórych pociągach stosowane kamery nagrywają nie tylko obraz, ale również dźwięk. Wyobraźcie sobie tylko, że na widoku kamery prowadzicie ważną rozmowę biznesową – kamera nie tylko nagrywa Waszą posturę, ale rejestruje też treść prowadzonej rozmowy. Połączenie tych dwóch elementów stanowi poważne zagrożenie dla prywatności.

Sprawą postanowiła się zająć fundacja Panoptykon, jednak niewiele dało się tutaj zdziałać. PKP odmówiło podania informacji dotyczących sposobu działania monitoringu oraz przetwarzania zebranych danych zasłaniając się tym, że jest to sprawa prywatna. Więcej na ten temat możecie przeczytać pod tym linkiem. Ostatecznie sprawa trafiła do sądu i fundacja Panoptykon przegrała – sąd orzekł, że pytania skierowane do PKP były zbyt abstrakcyjne. Mogłoby się wydawać, że cała sprawa na tym się zakończy, jednak do akcji włączył się również Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, który skieruje do spółki pismo zawierające dokładnie te same pytania, które zadała fundacja Panoptykon. Różnica jest jednak taka, że tym razem będzie to pismo urzędowe dotyczące ochrony danych osobowych. Jak mówi Rafał Wiewiórowski:

„Sąd powiedział, że dane takie nie są informacją publiczną. Nie widziałem uzasadnienia tego wyroku, ale przyznaję, ze jestem zdziwiony orzeczeniem. Wydaje mi się, że informacja o nagraniach i monitoringu z peronów powinna zostać udostępniona. Nie zajmuję się udostępnianiem informacji publicznej, ale ochroną prywatności. Postanowiłem jednak w trybie ustawy o ochronie danych osobowych skierować dokładnie te same pytania, które zadała fundacja do PKP SA. Interesuje mnie przetwarzanie danych osobowych przez PKP i ta informacja powinna zostać ujawniona. Jeśli jest to tajemnica przedsiębiorcy, to nie będę mógł jej udostępniać, ale na razie nikt tego nie powiedział.”

Sprawa jak widać nabrała rozpędu i nie pozostaje nic innego jak czekać na odpowiedź PKP. Czy tym razem dowiemy się na jakich zasadach działa zamontowany monitoring oraz co dzieje się z zebranymi danymi? Czas pokaże.

Źródło: Lex

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.