Po Splinter Cell: Blacklist Ubisoft pracował nad kolejną odsłoną serii

Tęsknicie za Samem Fisherem? Ja bardzo. Nie ukrywam, że seria Splinter Cell to jedna z moich ulubionych marek i wczoraj leniwym, świątecznym popołudniem grając w Assassin's Creed: Odyssey i natknąwszy się w grze na Easter Egga związanego właśnie z grą Splinter Cell, zastygłam na chwilę zanurzona w nostalgii... Od wczoraj wracam myślami do Fishera, ale tylko myślami, bo w przypływie geniuszu udało mi się zablokować sobie stare konto Uplay, gdzie przechowuję serię, więc muszę bazować na wspomnieniach. Ale oto okazuje się, że istnieje spora szansa, że Sam Fisher dostanie kolejną "gażę" w swoim uniwersum. Takie wnioski można wyciągnąć z ostatniej wypowiedzi byłej programistki Ubisoftu, Jade Raymond.

Jane Raymond, która pracowała w Ubisofcie m.in. nad Splinter Cell: Blacklist przyznała, że niedługo po ostatniej grze z serii studio rozpoczęło proces deweloperski nad kolejną częścią.

Recenzja Splinter Cell: Blacklist - Schowaj się Sam!

W serwisie Gamereactor.eu ukazał się właśnie wywiad wideo z Jade Raymond, byłą programistką studia Ubisoft. Poruszono kwestię tytułów takich jak Assassin's Creed czy Star Wars, ale chyba najbardziej interesujący okazał się temat serii Splinter Cell. Raymond, która pracowała w Ubisofcie m.in. nad Watch Dogs oraz nad Splinter Cell: Blacklist przyznała, że niedługo po ostatniej grze z serii studio rozpoczęło proces deweloperski kolejnej części. Zanim jednak powiedziała coś więcej, Raymond zdążyła ugryźć się w język.

Rainbow Six Siege: Ubisoft cenzuruje w grze krew, hazard i seks

Ubisoft jest w posiadaniu projektu, nad którym pracował i bardzo chciał go zrealizować, jednak jako że nie jestem już w Ubisofcie, nie mogę o tym mówić - stwierdziła Jade Raymond pozostawiając graczom mętlik w głowie. Splinter Cell Blacklist pojawił się w 2013 roku. Plotki o kolejnej części pojawiły się przed tegorocznym E3, jednak impreza nie przyniosła żadnych nowych informacji czy zapowiedzi. Najwierniejsi fani potrafią uczepić się jednak najmniejszych elementów dających nadzieję, jak wspomniany na początku tekstu Easter Egg czy wypowiedź Ubisoftu sprzed roku - klik. Chyba zbyt trudno jest się bowiem pożegnać z tak dobrze rozwijaną serią.