Jeszcze w tym roku zagramy w Starcraft: Remastered
Posiadanie mniej wydajnego komputera jest swego rodzaju błogosławieństwem. Nigdy nie musiałem się zastanawiać, czy będę mógł zagrać w najnowsze tytuły, których coraz to większe wymagania sprzętowe mnie odrzucały. Motywowało mnie to natomiast do zaliczania starych i kultowych pozycji, bądź też gier, w które zagrywałem się w dzieciństwie. Jedną z nich był Starcraft, wraz z dodatkiem Brood War, które uchodzą za jedne z najlepszych strategii czasu rzeczywistego. I chociaż ten superhit od Blizzarda znam praktycznie na pamięć, to nie przeszkadza mi to w corocznym jego przechodzeniu. Teraz amerykański gigant oficjalnie potwierdził plotki, które pojawiły się w sierpniu zeszłego roku. Jeszcze latem 2017 roku zagramy w Starcraft: Remastered, który jak sama nazwa wskazuje ma być ulepszoną wersją tej kultowej strategii. Co się zmieni w porównaniu z oryginałem?
Jeśli lubicie zagrywać się w starsze, ale kultowe gry, to ucieszy Was informacja, że tegoroczne lato dostarczy nam gorących wrażeń w postaci Starcraft: Remastered. Fani klasycznych RTS-ów mogą zacierać ręce.
Jak można się domyślić, Starcraft: Remastered zaoferuje przede wszystkim ulepszoną oprawę graficzną, dostosowaną do współczesnych wymogów. Żeby utrzymać klimat pierwowzoru, grafika pozostanie dwuwymiarowa, ale przerobiona w taki sposób, aby oferować zdecydowanie większy poziom detali. Grę będzie można włączyć w rozdzielczości nawet 4K. Wraz z tymi usprawnieniami, będzie także w pełni kompatybilna z aplikacją Blizzard (dawniej Battle.net), dzięki czemu otrzymamy dostęp do zaawansowanego matchmakingu, chatu czy spopularyzowanego ostatnimi czasy streamingu. Oczywiście, większa część rozgrywki opierać się ma na multiplayerze, ponieważ pierwowzór do dnia dzisiejszego jest jedną z najpopularniejszych strategii wieloosobowych, zwłaszcza w krajach azjatyckich. Blizzard zdaje sobie sprawę, że nie każdy jest zaawansowanym graczem i dobór przeciwnika ma opierać się między innymi na poziomie umiejętności czy też wyborze rasy. Nie zabraknie również oryginalnego matchmakingu, czyli jak dobrze pamiętacie, jego całkowitego braku. Pierwszy Starcraft opierał się na znajdywaniu przeciwnika na kanałach chatowych i uzgadnianiu zasad gry z drugim graczem. Jak sami producenci przyznają, jest to "kluczowy element kultury rozgrywek" i nie mogli sobie pozwolić na jego odpuszczenie.
Oprócz wspomnianych powyżej zmian wprowadzone będą także poprawione cutscenki, które mają być nagrane w rozdzielczości 1080p, otrzymają polepszone dźwięki oraz nowe wstawki fabularne przed każdą z misji. Mimo tych wielu zmian cieszy mnie niezmiernie jeden fakt. Producenci zapowiedzieli, że nie będą wprowadzać żadnych zmian w samym gameplayu Starcrafta. Wydaje się to być bardzo dobrym posunięciem ze strony Blizzarda, ponieważ same zmiany kosmetyczne przy gorszej rozgrywce nie dałyby takiej radości miłośnikom pierwowzoru. Co najważniejsze, nie oznacza to jeszcze końca zmian odnośnie oryginalnej wersji gry. Jak podają przedstawiciele Zamieci, na koniec marca Starcraft wraz z dodatkiem mają zostać zaktualizowane do wersji 1.18, co spowoduje, że staną się one całkowicie darmowe. Co najważniejsze będzie on również w całości kompatybilny z wersją remastered, czyli rozgrywkę multiplayer będziemy mogli toczyć z graczami posiadającymi ulepszoną wersję, a jeśli sami będziemy chcieli ją zakupić, to nie będziemy musieli się martwić o wzyerowanie progresu.
Blizzard odświeży pierwszą część StarCrafta?
Niestety, jak na razie Blizzard zapowiada, że nie planują odnawiać pozostałych swoich klasycznych tytułów, ale kto wie, być może zrobią nam bardzo miłą niespodziankę w przyszłości. Bowiem kto jak kto, ale amerykański koncern znany jest z dobrego utrzymywania swoich tajemnic. Jak myślicie, może tegoroczny BlizzCon będzie idealnym momentem na ukazanie światu odnowionych wersji takich hitów jak Diablo, Diablo 2 czy też jakiejkolwiek gry z serii Warcraft? Przecież jeśli dostaniemy Starcraft: Remastered, to dlaczego nie resztę klasycznych tytułów Blizzarda? W końcu roboty niewiele, a zamieszania i zysków trochę będzie...
Powiązane publikacje

Oprogramowanie Nintendo Switch 20.0.0 - Wirtualne Karty Gier, GameShare i przygotowanie systemu na premierę Switch 2
1
StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
15
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
5
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
10