Recenzja Counter-Strike: Global Offensive - Nowe szaty króla
- SPIS TREŚCI -
Technikalia
Nasza platforma testowa dla gier nie miała żadnych problemów z udźwignięciem grafiki generowanej za pomocą silnika Source, co chyba nie jest zaskoczeniem. Wszystkie ustawienia graficzne zostały wyregulowane tak, żeby Counter-Strike: Global Offensive pokazał swoje maksymalne możliwości. Nie doświadczyliśmy żadnych zacięć lub spadków płynności. Nawet przy bardzo agresywnej rozgrywce nie było mowy o stracie punktu spowodowanym naszym sprzętem. Taka sytuacja wcale nas nie dziwi, najnowsza odsłona Counter-Strike korzysta przecież z leciwego silnika Source. Wygląda jednak na to, że deweloperzy włożyli sporo pracy w celu poprawy jakości wyświetlanego obrazu. Bardzo zaskoczył nas fakt momentalnego uruchamiania się gry - nawet poprzednie wersje (1.6 oraz Source) nie były gotowe do gry w tak szybkim tempie. Mówimy tutaj nie tylko o sytuacji wciśnięcia przycisku Graj w Steam, lecz również dołączania do serwera. Counter-Strike: Global Offensive nie jest oczywiście wolny od błędów lub bugów, które powinny zostać naprawione w najbliższym czasie. Lewitujące w powietrzu postacie oraz problemy z dołączeniem do niektórych serwerów zdarzają się nagminnie. Na pochwałę z pewnością zasługują wszystkie dźwięki i odgłosy zastosowane w grze. W tej wersji Counter-Strike jesteśmy nawet raczeni muzyką podczas rozpoczęcia oraz zakończenie rundy, zaś o upływającym czasie informuje nas dramatyczna linia melodyczna...
Podsumowanie
Nadszedł czas na najważniejszy dla wielu akapit - tylko jak podsumować tytuł, który w oczach innego gracza może wyglądać zupełnie inaczej? Valve podeszło do sprawy całkiem poważnie, nie zważając na niepochlebne opinie na temat ewentualnych zmian. Z ręką na sercu mogę Was zapewnić, że zachowano emocjonującą rozgrywkę trwającą do ostatnich sekund każdej rundy. Modyfikacje poczynione w stosunku do poprzednich wersji są trafione i powinny zadowolić każdego fana Counter-Strike: Source. Gracze wcześniejszej odsłony mogą mieć problem z aklimatyzacją w nowych realiach, jednak profity wynikające z przesiadki powinny wynagrodzić wszelkie boleści. Najważniejsze jest jednak to, że zachowano klasyczną fizykę strzałów, a co więcej poprawiono ich realizm. Oczywiście znajdą się też ludzie, którzy kompletnie obalą wszystkie wymienione wyżej plusy i zmieszają CS:GO z błotem. Bardzo dobrze to rozumiem - w końcu przyszło mi oceniać grę, którą każdy z entuzjastów marki oceni indywidualnie po kilku godzinach naparzania. Sami musicie sobie odpowiedzieć na pytanie, czy warto zaryzykować i wydać blisko 11 euro na znakomitą (w mojej ocenie) produkcję.
Counter Strike: Global Offensive
Cena: ~50 zł
![]() |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
Powiązane publikacje

Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
89
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
130
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
150