Pathfinder: Wrath of the Righteous - twórcy gry znaleźli się pod ostrzałem. Poszło o aplikację zbierającą dane
Pathfinder: Wrath of the Righteous to zdawałoby się idealna gra dla miłośników klasycznych izometrycznych RPG. Niestety na tym pięknym wizerunku pojawiła się ostatnio znacząca rysa. Wiąże się ona z niedawną aktualizacją tytułu. Oprócz konieczności ściągnięcia absurdalnie dużego patcha (ponad 25 GB), wprowadziła ona funkcjonalność polegającą na zbieraniu horrendalnej ilości informacji z komputerów nieświadomych graczy.
Twórcy gry Pathfinder: Wrath of the Righteous wprowadzili, wraz z niedawną aktualizacją, aplikację zbierającą dużą ilość informacji z komputerów graczy. Studio zdecydowało się po naciskach przeprosić i wycofać z tego pomysłu.
Warhammer 40K: Rogue Trader - twórcy Pathfindera z nową zapowiedzią gry w kultowym uniwersum. Prezentacja lokacji
Budząca wątpliwości aktualizacja została opatrzona numerem 2.1.5m. Oprócz poprawek błędów i przygotowania gruntu pod nadchodzące DLC, wprowadziła zmiany, które bardzo nie spodobały się dużej grupie graczy. Chodzi o aplikację AppsFlyer, która zbiera pokaźne ilości danych bez powiadamiania o tym użytkowników. W ich skład wchodzą nie tylko dane sprzętowe komputera, ale także informacje o innych zainstalowanych aplikacjach. Dodatkowo modyfikacji doczekała się EULA gry, w której wyraźnie wskazano, że dane będą zbierane i mogą być przekazywane do podmiotów trzecich. Z procesu nie dało się wypisać. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że Owlcat Games to studio wywodzące się z Rosji, choć aktualnie jego główna siedziba znajduje się na Cyprze. Nie bez znaczenia jest zatem kwestia, do kogo ostatecznie zbierane dane mogłyby trafić i jak zostać wykorzystane.
TOP 10 najlepszych ścieżek dźwiękowych z gier niezależnych na PC - Cuphead, Painkiller, Disco Elysium, Pillars of Eternity II: Deadfire...
Wprowadzenie aplikacji AppsFlyer spotkało się to ze stanowczą reakcją ze strony graczy. Początkowo studio broniło się, że takie rozwiązania są stosowane w wielu grach, zwłaszcza mobilnych. Nie przekonało to jednak użytkowników, którzy swojemu niezadowoleniu dali wyraz w recenzjach Wrath of the Righteous na Steamie. Bardzo szybko współczynnik ocen z ostatnich 30 dni zmienił się na "Mieszane". Na chwilę obecną jedynie 60% recenzji z tego okresu jest pozytywnych. Na szczęście studio ugięło się pod presją graczy i zdecydowało się wraz z poprawką 2.1.5n na całkowite usunięcie kontrowersyjnej aplikacji oraz wszystkich zebranych dotychczas danych. Wystosowano także odpowiednie przeprosiny i przywrócono starszą wersję EULA. Kroki te należy ocenić pozytywnie.
Pure Retro #1 - Baldur's Gate. Gdy wyruszanie w drogę z drużyną było młode. Amatorzy, którzy dali początek legendzie
Choć faktycznie proces zbierania danych telemetrycznych jest obecny w wielu tytułach, a także nowszych edycjach systemu Windows, to twórcy powinni być ostrożniejsi w implementowaniu rozwiązań, którym sprzeciwia znacząca część społeczności skupionej wokół ich gry. Nie bez znaczenia jest też podtekst polityczny, który sprawia, że decyzja o wprowadzeniu omawianych mechanizmów nie była najrozsądniejszym pomysłem. W dodatku mowa tutaj o niemal dwuletniej grze, która z powodzeniem radziła sobie bez takich kontrowersyjnych dodatków. Ostatecznie przy odrobinie wysiłku można było zapewne zablokować aplikację AppsFlyer, ale tego typu zabiegi nie powinny być konieczne w przypadku legalnie zakupionych tytułów. Grunt, żeby z całej sytuacji wyciągnięte zostały odpowiednie wnioski.
Powiązane publikacje

Paramount i Activision podpisały umowę na nakręcenie filmu pełnometrażowego na podstawie serii gier Call of Duty
18
Gra 007 First Light zaprezentowana na długim gameplayu. Gra zadebiutuje na PC, PlayStation 5, Xbox Series i Nintendo Switch 2
38
SkyShowtime – filmowe i serialowe nowości VOD na wrzesień 2025. Wśród premier Dexter, Brutalista, Krytyk oraz Tulsa King
1
Skyblivion - twórcy prezentują z wyjaśnieniami pierwszy kwadrans minut wyjątkowej modyfikacji
14