NVIDIA wkrótce zakończy wsparcie dla technologii 3D Vision
3D staje się od dawna passe. W branży filmowej postępujący upadek da się zauważyć już od dobrych kilku lat. Nawet w zeszłym roku Christopher Nolan wręcz ogłosił wprost, że format ten jest martwy. Nowe produkcje bardzo rzadko stosują 3D w ogóle, a jeśli już to tylko w formie post-produkcji, a nie natywnie. Jeśli chodzi o branżę gier wideo to odchodzenie od tej technologii dało się zauważyć jeszcze wcześniej. Było to gdzieś u schyłku poprzedniej generacji konsol, a więc eony czasu temu w growej nomenklaturze. Nikogo więc chyba nie zdziwi już, że NVIDIA właśnie ogłosiła, że w przeciągu miesiąca wyda ostatnią aktualizację sterowników dla okularów 3D Vision, efektywnie kończąc dla nich wsparcie.
Odejście od 3D Vision nie wydaje się specjalnie dziwne, zważywszy, że ostatnie obsługujące technologię gry AAA pochodzą z końca poprzedniej generacji konsol.
Okulary 3D Vision zostały wprowadzone do sprzedaży ponad dekadę temu, nosząc jeszcze na początku przedrostek GeForce. Wykorzystywały je przez pewien czas gry, emulując głębię pola widzenia. Oprócz gogli naturalnie wymagany był do nich wyświetlacz, czy to w formie monitora, czy też kompatybilnych projektorów, laptopów czy All-in-One. Od dłuższego czasu, tj. od wielu lat nie wyszedł żaden tytuł AAA wspierający tę technologię. Ostatnimi z nich były np. Max Payne 3 czy Batman: Arkham Origins. 3D Vision miało również swoje zastosowanie przy odtwarzaniu filmów Blu-ray 3D na PC. Akurat one ukazują się jeszcze po dziś dzień, choć ich żywot także zmierza ku końcowi.
Batman: Arkham City - DX11, konferencja i NVIDIA 3D Vision 2
W kwietniu NVIDIA wypuści ostatnią aktualizację sterowników 3D Vision. Może to oznaczać, że po tym czasie mogą nastąpić problemy z kompatybilnością a także wydajnością. NVIDIA nadal będzie zajmować się krytycznymi problemami związanymi z najnowszymi sterownikami ale tylko do kwietnia 2020. Ogólnie można odebrać ten ruch jako akt łaski i długo odwlekane pogodzenie się z tym, że technologia ta nie przyjęła się na rynku PC. Nie musi to oznaczać definitywnego końca dla technologii 3D. Jak mogliśmy na przełomie dziejów zaobserwować z VR czy sterowaniem ruchowym, trendy te pojawiają się i znikają cyklicznie.