NVIDIA GeForce GT 1010 - karta graficzna w końcu ujrzała światło dzienne. Można ją już kupić w Chinach w kosmicznej cenie
Obecna sytuacja na rynku kart graficznych nie jest łatwa nie tylko dla graczy, ale także dla osób czy przedsiębiorstw, które chcą dostać jakikolwiek układ zdolny do wyświetlania grafiki. Wydaje się, że właśnie w odpowiedzi na aktualne braki firma NVIDIA postanowiła wydać nową kartę graficzną GeForce GT 1010. W sumie trudno mówić o niej "nowa", skoro bazuje ona na nie najnowszej architekturze Pascal (14 nm), ale faktem jest, że po raz pierwszy usłyszeliśmy o niej całkiem niedawno. Okazuje się, że jednostka ujrzała już światło dzienne i można ją kupić w Chinach. Jak jednak możecie się domyślać, jej cena może przyprawić o ból głowy, i to nawet biorąc pod uwagę niską wydajność...
GeForce GT 1010 pojawił się w chińskim sklepie Taobabo. Trzeba jednak za niego zapłacić 450 juanów, co przekłada się na ok. 70 dolarów (niecałe 300 zł). Dla przypomnienia, mówimy o jednostce służącej do wyświetlania pulpitu, dlatego można traktować tę ofertę jako rozbój w biały dzień.
NVIDIA GeForce GT 1010 - Karta pojawiła się ponownie, tym razem poznaliśmy jej wydajność. Jest równie niska jak numeracja modelu
Mówimy konkretnie o autorskiej karcie Lenovo, która nie posiada jakichkolwiek naklejek NVIDII. Ten "potwór graficzny" wyposażony został w rdzeń GP108 z 256 jednostkami CUDA, pracuje z taktowaniem 1228 / 1468 MHz i posiada 2 GB pamięci VRAM GDDR5 (64-bit). Na śledziu znajdziemy gniazda HDMI i VGA. TDP tej karty graficznej wynosi 30 W, korzysta ona wyłącznie ze standardu PCIe 3.0 x4. Chętni mogą się po nią zgłosić do chińskiego sklepu Taobabo. Trzeba jednak za nią zapłacić 450 juanów, co przekłada się na ok. 70 dolarów (niecałe 300 zł). Dla przypomnienia, mówimy o jednostce służącej do wyświetlania pulpitu, dlatego można traktować tę ofertę jako rozbój w biały dzień.
NVIDIA GeForce GT 1010 - firma po cichu wypuszcza nową kartę graficzną. Architektura Pascal wiecznie żywa
Widoczna powyżej wersja Lenovo to nie jedyny GeForce GT 1010, który wpadł w ręce w użytkowników. W sieci pojawiły się także zdjęcia modelu od firmy Leadtek. Ma on inny laminat, nieco lepiej wyglądające chłodzenie, a także aż dwa złącza HDMI. Karta graficzna doczekała się nawet testu w 3DMarku, w którym wykręciła "oszałamiające" 179 pkt (Time Spy). I pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu za 300 zł można było dostać układy zdolne do ogrywania wszystkich wysobudżetowych gier...