Najbardziej oczekiwane gry 2014 roku - Będzie się grało!
- SPIS TREŚCI -
- 0 - W co będzie warto zagrać w 2014 roku?
- 1 - Thief - Król złodziei ma tylko jedno imię
- 2 - Titanfall - kupa roboty dla fanów futurystycznych shooterów
- 3 - Diablo III: Reaper of Souls - Gdzie diabeł nie może, tam kosiarz pomoże
- 4 - The Elder Scrolls: Online - Tamriel dla wszystkich!
- 5 - Dying Light - Nic tak nie ożywia zabawy, jak trup
- 6 - Watch Dogs - Pieskie życie cwanego recydewisty
- 7 - Wolfenstein: The New Order - Aufiderzein Blazkowicz!
- 8 - Hellraid - Gdzie się podziało mroczne fantasy?
- 9 - Alien: Isolation - Obcy na pokładzie
- 10 - Witcher 3: Wild Hunt - Wiesiek wyrusza na polowanie
- 11 - Tom Clancy's: The Division - W kupie siła drzemie!
- 12 - Dragon Age: Inquisition - Smocze opowieści
- 13 - Project CARS - Wyścigi godne miana nowej generacji
- 14 - GTA V - Kiedy oczekiwanie zmienia się w ból tyłka
- 15 - The Sims 4 - Uroki codziennego życia
Dragon Age: Inquisition - Smocze opowieści
Platformy: PC / XONE / X360 / PS4 / PS3
Premiera: Gdzieś w 2014 roku
Historię Dragon Age najchętniej opisałbym następująco - pierwsza odsłona rzeczywiście mnie zauroczyła i chętnie do niej wracam, a sequela nie trąciłbym dzisiaj kijem nawet z dwudziestu metrów. Równie beznadziejnej kontynuacji nie widziałem chyba nigdy wcześniej. BioWare z klasycznego cRPG bliskiego ideałowi pokroju Baldur's Gate, uczyniło wydmuszkę z ledwością spełniającą wymagania ambitnego gatunku, co poważnie rozjuszyło rzesze fanów porządnej przygody. Developer przerażony krytycznym głosem znakomitej większości graczy oświadczył, że trzecia odsłona cyklu będzie tworzona na podobieństwo oryginału - decyzja bezsprzecznie słuszna. Część rozwiązań zostanie oczywiście zaczerpnięta z Dragon Age II, niemniej klimat oraz mechanika będą wzorowane na Dragon Age: Origins. Fabuła rozgrywa się dekadę po wydarzeniach z pierwszej części - królestwo Ferelden jeszcze nie ochłonęło po inwazji Mrocznych Pomiotów, Templariusze uparcie ganiają magów, zaś imperium Orlais zajęte jest wojną domową. Tymczasem między światem śmiertelników i wymiarem demonów otwiera się brama, którą rogate bestie wykorzystują do przejścia na drugą stronę. Inkwizycja na szczęście czekała w pogotowiu...
Warstwa interakcji z towarzyszami zostanie rozbudowana, fabuła poruszy wiele poważnych kwestii, często trzeba też będzie podejmować decyzje wpływające na dalszy przebieg wydarzeń.
Jako przywódca tytułowej organizacji rozpoczynamy śledztwo mające ujawnić tożsamość zuchwalca, który sprowadził na Thedas plagę demonów, jak również musimy skompletować drużynę i powstrzymać napływ niechcianych gości. Proces tworzenia postaci pozwoli zdecydować o płci i profesi protegowanego, powrócą też dorosłe wątki poboczne (romanse) oraz znani bohaterowie niezależni (m.in.: Varric). Warstwa interakcji z towarzyszami zostanie rozbudowana, fabuła poruszy wiele poważnych kwestii, często trzeba też będzie podejmować decyzje wpływające na dalszy przebieg wydarzeń. Inkwizycja może zakładać na zajmowanych obszarach przyczółki, zbierać sojuszników do ostatecznej bitwy z demonami, prowadzić badania naukowe, rozmowy dyplomatyczne, szukać artefaktów itp. Trochę to przypomina skrzyżowanie elementów Assassin's Creed z Mass Effect. Świat nie posiada otwartej stryktury, ale rozmiar oraz różnorodność lokacji uległy powiększeniu, więc amatorzy eksploracji nie powinni narzekać na monotonnie. Twórcy oprócz opcji szybkiej podróży wspominają o jeździe wierzchem, natomiast walka rzekomo pogodzi zwolenników taktyki i zręcznościowej rąbaniny. Dragon Age: Inquisition powstaje na silniku Frostbite 3, co powinno zagwarantować zapierające dech w piersi widoki.
Recenzja Dragon Age II - Zniesmoczenie, mocium panie
Recenzja Dragon Age: Początek - cRPG dekady?
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 0 - W co będzie warto zagrać w 2014 roku?
- 1 - Thief - Król złodziei ma tylko jedno imię
- 2 - Titanfall - kupa roboty dla fanów futurystycznych shooterów
- 3 - Diablo III: Reaper of Souls - Gdzie diabeł nie może, tam kosiarz pomoże
- 4 - The Elder Scrolls: Online - Tamriel dla wszystkich!
- 5 - Dying Light - Nic tak nie ożywia zabawy, jak trup
- 6 - Watch Dogs - Pieskie życie cwanego recydewisty
- 7 - Wolfenstein: The New Order - Aufiderzein Blazkowicz!
- 8 - Hellraid - Gdzie się podziało mroczne fantasy?
- 9 - Alien: Isolation - Obcy na pokładzie
- 10 - Witcher 3: Wild Hunt - Wiesiek wyrusza na polowanie
- 11 - Tom Clancy's: The Division - W kupie siła drzemie!
- 12 - Dragon Age: Inquisition - Smocze opowieści
- 13 - Project CARS - Wyścigi godne miana nowej generacji
- 14 - GTA V - Kiedy oczekiwanie zmienia się w ból tyłka
- 15 - The Sims 4 - Uroki codziennego życia
Powiązane publikacje

Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
91
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
130
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
150