Microsoft planuje zwolnić nawet 10% swoich pracowników

Przejmowanie mniejszych firm przez wielkie korporacje prawie zawsze wiąże się ze sporymi problemami dla pracowników, którzy nie tylko muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości, ale również są zobowiązani do podporządkowania się nowemu szefostwu. Czasami musimy zmierzyć się także z nowymi wymaganiami, co niewątpliwie nie jest zbyt przyjemne dla pracowników przywiązanych do swoich dotychczasowych zadań. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku ubiegłorocznego przejęcia mobilnego oddziału Nokii przez Microsoft - pracownicy fińskiego producenta urządzeń przenośnych zostali niejako "przejęci" przez nowego właściciela ich pracodawcy, co dla wielu osób dawało szansę na kontynuowanie swojej pracy właśnie w Nokii.

Microsoft od pewnego czasu narzeka na przeładowanie swoich oddziałów.

Microsoft przez kilka miesięcy kontynuował ponad 25 tysięcy stanowisk w przejmowanej firmie, jednak wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć... Według najnowszych informacji z sieci, gigant z Redmond planuje znacząco zredukować ilość pracowników, a mowa tutaj o zwolnieniach sięgających nawet 10% wszystkich zatrudnionych. Warto wspomnieć, że Microsoft przed przejęciem Nokii posiadał około 100 tysięcy pracowników w swoich oddziałach na całym świecie.

Dodanie kolejnych 25 tysięcy stanowisk spowodowało zduplikowanie niektórych posad, przez co Microsoft jest zmuszony do przebudowy swoich oddziałów i wyeliminowania (brzmi to niezbyt sympatycznie) niepotrzebnych pracowników. Nie trzeba chyba dodawać, że restrukturyzacja ma na celu ograniczenie kosztów i zlikwidowanie nadmiarowych stanowisk. Mamy nadzieję, że osoby zmuszone do odejścia z Microsoftu znajdą sobie jeszcze lepszą pracę i nie znajdą się w trudnej sytuacji życiowej.

Źródło: Neowin