Microsoft Lumia 540 i 640. Test tanich smartfonów z Windowsem
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Microsoft Lumia 540 i 640: Windows Phone nadal walczy
- 2 - Microsoft Lumia 540 i 640: Wykonanie / Wygląd zewnętrzny
- 3 - Microsoft Lumia 540 i 640: Wyświetlacz
- 4 - Microsoft Lumia 540 i 640: System i interfejs / Testy w grach
- 5 - Testy aparatu: Zdjęcia
- 6 - Testy kamery: Filmy
- 7 - Testy syntetyczne: Testy przeglądarkowe procesora
- 8 - Testy syntetyczne: Testy wydajności - GFXBench
- 9 - Testy praktyczne: Kopiowanie pojedynczego pliku / Kopiowanie wielu zdjęć
- 10 - Wydajność baterii: Czas pracy / Odtwarzanie filmu / Ładowanie
- 11 - Podsumowanie - Microsoft Lumia 540 i 640 to mocni gracze na najniższej półce
Microsoft Lumia 540 i 640 - System i interfejs
Smartfony Microsoft Lumia 540 oraz 640 zostały wyposażone w system operacyjny Windows Phone 8.1 z aktualizacją Lumia Denim. Czym w gruncie rzeczy jest wspomniany dodatek przeznaczony dla wybranych Lumii? Przede wszystkim, otrzymujemy kilka aplikacji przystosowanych do posiadanego urządzenia, które mają pozwolić na bardziej efektywne korzystanie z telefonu - mowa tutaj m.in. o aparacie Lumia Camera, Lumia Storyteller (tworzenie wideo ze zdjęć), Lumia Kreatywne Studio (filtry do zdjęć) oraz Lumia Selfie (wykonywanie ujęć przednią kamerą). Nie zabrakło także dynamicznych folderów, czyli spersonalizowanych kafelków przetrzymujących np. kilka gier lub aplikacji. W standardzie otrzymujemy wiele preinstalowanych aplikacji, których rodzaj i pochodzenie zależy od regionu - w przypadku testowanych egzemplarzy otrzymaliśmy na przykład aplikację Ceneo, MixRadio, TVN Meteo, Telemagazyn.
Oczywiście, nie brakuje mobilnego pakietu Office w postaci aplikacji OneDrive, OneNote, Outlook, Word, Excel oraz PowerPoint. Microsoft od jakiegoś czasu coraz chętniej wkracza także do innych ekosystemów, więc posiadacze smartfonów z Windows Phone nie są w tym przypadku uprzywilejowani. Swoje aplikacje na Lumii 540 i 640 preinstaluje także Facebook - mówimy tutaj o natywnym kliencie oraz Messengerze. Na liście przewijają się także wbudowane systemy informacji (Finanse, Wiadomości) oraz... Ekstraklasa LIVE. Nie zabrakło bardzo przydatnych map HERE Maps oraz nawigacji HERE Drive+. Wielbiciele klasycznego radia FM nie muszą się niczego obawiać, bowiem testowane smartfony posiadają wbudowany moduł wraz z obsługą programową. Na deser otrzymujemy natywną aplikację Skype, która pozwoli nam na prowadzenie konwersacji głosowych, tekstowych oraz wideo.
Po uruchomieniu smartfona naszym oczom ukazuje się główny ekran. Jak zapewne wiecie, Windows Phone 8.1 został oparty na kafelkach i nie znajdziemy tutaj typowego pulpitu rodem z Androida. Wiele osób po premierze ósemki dla desktopów narzekało na interfejs Modern UI i wyganiało go do smartfonów - w segmencie mobilnym rzeczywiście takie ułożenie elementów na ekranie ma sens i sprawdza się podczas codziennego użytkowania. A co z własną tapetą? Microsoft daje nam możliwość wykorzystania własnej grafiki do przystrojenia ekranu głównego, ale musimy pamiętać, że jest to tło dla wybranych kafelków i trudno jest nazywać takie rozwiązanie typową tapetą. Tak czy owak, możliwości personalizacji są zdecydowanie większe, niż w poprzednim wydaniu systemu Windows Phone. Jeżeli jesteśmy już przy kafelkach, to zajmijmy się ich rozmieszczeniem, rozmiarem i innymi ciekawostkami.
Automatyczne rozmieszczenie kafelków na ekranie głównym nie musi pasować wszystkim użytkownikom, więc producent daje nam możliwość ułożenia skrótów zgodnie z własnymi preferencjami. Należy przytrzymać wybrany kafelek, aby otrzymać możliwość całkiem swobodnej personalizacji - możemy wybrany element pomniejszyć, zwiększyć, przesunąć lub odpiąć od ekranu głównego. Microsoft przewidział trzy rozmiary kafelków, z czego dwa to kwadraty, a trzeci to prostokąt zajmujący najwięcej miejsca na ekranie. Dzięki przesuwaniu kafelków możemy odkryć kawałek naszego tła, bowiem nie każdy element znajdujący się na ekranie przywdziewa tapetę wybraną przez użytkownika. Kafelki nie są oczywiście martwe - elementy na ekranie głównym żyją własnym życiem, wyświetlając nam informacje graficzne oraz tekstowe. Rozróżniamy także skróty oraz przyciski, przy czym te drugie dają możliwość szybkiego zarządzania ustawieniami (np. wyłączenie danych mobilnych).
Zajmijmy się teraz jakże ważnym paskiem powiadomień. Microsoft po wielu latach pracy nad interfejsem dla urządzeń mobilnych zaimplementował sprawnie działające wysuwane menu, które daje nam dostęp do powiadomień pochodzących z różnych aplikacji (np. Facebook lub Sklep), ale również zapewnia szybkie sterowanie wybranymi opcjami. Z tego miejsca możemy standardowo zarządzać łącznością Wi-Fi, Bluetooth, trybem samolotowym oraz uruchamiać aparat. W ustawieniach możemy zmienić funkcjonalność każdego przycisku, a więc w centrum powiadomień możemy umieścić chociażby przełącznik danych komórkowych, blokadę obrotu ekranu, regulację jasności, przełącznik lokalizacji lub włącznik trybu oszczędzania energii. Dla niektórych użytkowników minusem może być maksymalna liczba przycisków, która wynosi cztery. W centrum powiadomień widzimy także procentowy stan baterii, dokładną datę oraz szybki skrót do wszystkich ustawień smartfona. Powiadomienia usuwamy klasycznym przesunięciem w bok lub kliknięciem przycisku czyszczenia.
Przejdźmy teraz do aplikacji aparatu. W przypadku obydwu smartfonów jest ona bardzo przejrzysta i łatwa w użytkowaniu. Głównym elementem jest okrągły spust migawki znajdujący się po prawej stronie (mamy nadzieję, że trzymacie telefon w pozycji horyzontalnej). Microsoft Lumia 540 posiada jeszcze przycisk przełączania się na tryb nagrywania oraz inteligentnej serii, zaś Lumia 640 otrzymała tylko tryb wideo. Przejście do ustawień następuje po naciśnięciu trzech kropek. Obydwa telefony zapewniają szybkie skróty do ustawień lampy błyskowej, czułości ISO, balansu bieli, trybu ostrzenia oraz ekspozycji, jak również przedniej kamery. Interfejs aparatu działa płynniej na modelu Lumia 640, a największe spadki na Lumii 540 widać podczas włączenia menu ustawień.
A jak jest z wielozadaniowością w Windows Phone 8.1? Wystarczy przytrzymać przycisk cofania, aby uruchomić menu z ekranami prezentującymi ostatnio uruchamiane aplikacje. Niektóre z nich zostały zatrzymane po przejściu do innej, natomiast wybrane programy dalej działają w tle. Tutaj możemy oczywiście przełączać się na wybraną aplikację, tudzież całkowicie wyłączać niepotrzebne oprogramowanie przez kliknięcie krzyżyka w górnym prawym rogu lub przesunięcie ekranu w dół. Interfejs w tym miejscu działa naprawdę płynnie i Android znany z budżetowych smartfonów może tylko próbować dogonić Windows Phone w tej kwestii. Dolny przycisk ekranowy z logiem lupy uruchamia wyszukiwarkę Bing, zaś przy dłuższym przytrzymaniu pozwala na wydawanie komend głosowych. Czekamy na Cortanę...
Mobilna przeglądarka Internet Explorer działa całkiem płynnie podczas przeglądania mobilnych wersji stron internetowych, natomiast przy standardowych wariantach da się czasami zauważyć błędy w wyświetlaniu (przecież to IE). Co jak co, ale przeglądarka działa naprawdę dobrze jak na telefony za 550 oraz 600 złotych. Osoby chcące przeglądać zawartość sieci na budżetowych smartfonach nie powinny być zawiedzione oprogramowaniem dostarczanym przez Microsoft. Nawet przy kilku otwartych kartach Internet Explorer nie zwalnia zauważalnie i nadal pozwala na korzystanie z Internetu w wygodny sposób.
Podczas korzystania z systemu Windows Phone 8.1 naprawdę nie możemy narzekać na płynność (zmniejsza się ona podczas otwierania zasobożernych aplikacji), ale niektórym użytkownikom nie przypadnie do gustu specyfika oprogramowania Microsoftu polegająca na implementacji prostych kształtów, kafelków i bardzo płaskich elementów interfejsu. Możemy do tego dodać brak niektórych aplikacji lub odpowiedników popularnych programów. Już teraz możemy potwierdzić, że smartfony Lumia 540 oraz 640 otrzymają aktualizację do Windowsa 10, aczkolwiek termin jej wydania jest oczywiście nieznany (mówi się o jesieni). System zostanie oczywiście okrojony w stosunku do najmocniejszych Lumii, ale i tak warto obserwować nadchodzące zmiany w mobilnym ekosystemie firmy z Redmond.
Microsoft Lumia 540 i 640 - Gry
Microsoft Lumia 540 została wyposażona w jednostkę Qualcomm Snapdragon 200 z układem graficznym Adreno 302 i już na papierze przegrywa z Lumią 640 posiadającą wydajniejszy procesor Qualcomm Snapdragon 400 z układem grafiki Adreno 305. Po odpaleniu gier ze sklepu różnice w płynności widać gołym okiem - fani cyfrowej rozgrywki mając do wyboru model 540 i 640 powinni zdecydować się na zakup tego drugiego. Różnice wydają się dosyć małe (obydwa telefony posiadają po cztery rdzenie o taktowaniu 1,2 GHz), ale GPU z wyższym numerem rzeczywiście zapewnia wyraźnie lepszą obsługę gier. Co jest warte odnotowania, obydwa smartfony nie nagrzewają się zbyt mocno podczas dłuższej rozgrywki, co jest spowodowane ograniczoną wydajnością i parametrami technicznymi dalekimi od high-endowych modeli. Wyświetlacz oraz tylny panel robi się nieco cieplejszy, ale mówiąc krótko - tragedii nie ma i można dalej nabijać punkty w ulubionej pozycji.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Microsoft Lumia 540 i 640: Windows Phone nadal walczy
- 2 - Microsoft Lumia 540 i 640: Wykonanie / Wygląd zewnętrzny
- 3 - Microsoft Lumia 540 i 640: Wyświetlacz
- 4 - Microsoft Lumia 540 i 640: System i interfejs / Testy w grach
- 5 - Testy aparatu: Zdjęcia
- 6 - Testy kamery: Filmy
- 7 - Testy syntetyczne: Testy przeglądarkowe procesora
- 8 - Testy syntetyczne: Testy wydajności - GFXBench
- 9 - Testy praktyczne: Kopiowanie pojedynczego pliku / Kopiowanie wielu zdjęć
- 10 - Wydajność baterii: Czas pracy / Odtwarzanie filmu / Ładowanie
- 11 - Podsumowanie - Microsoft Lumia 540 i 640 to mocni gracze na najniższej półce
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
41
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56