Gdzie jest Wally? - Google Maps świętuje Prima Aprilis
Jakie mamy dzisiaj święto? Przede wszystkim Wielkanoc, czyli jeden z najważniejszych dni w roku dla wierzącej części naszych czytelników, a przy okazji jedna z lepszych okazji by spędzić parę chwil w gronie rodziny i najbliższych. W tym roku jednak wyjątkowo ta doniosła uroczystość dzieli datę z Prima Aprilis, co oznacza, że jeśli nie zachowamy odpowiedniej czujności, możemy paść ofiarą licznych, nieraz bardzo złośliwych żartów. Ta zasada obowiązuje także w internecie, gdzie właściciele portali prześcigają się na pomysły co zrobić, by wywołać uśmiech na twarzach gości. Jak co roku jedną z najciekawszych propozycji na ten dzień przygotowała załoga Map Google, dzięki którym możemy wziąć udział w popularnej zabawie "Gdzie jest Wally?".
Zabawa w "Gdzie jest Wally?" to już kolejny żart przygotowany przez ekipę Google Maps. Część spośród wcześniejszych pomysłów jest jeszcze ciekawsza.
Aktualizacja Google Play: audiobooki prawie jak w Audible
Do wzięcia udziału w primaaprilisowej zabawie potrzebujemy smartfona oraz aktualnej wersji aplikacji Mapy Google. Po jej uruchomieniu przy krawędzi ekranu pojawi się postać Wally'ego. Po jej kliknięciu naszym oczom ukaże się obrazek z zatłoczoną scenką, na którym musimy odnaleźć wspomnianego już bohatera w pasiastym swetrze oraz jego przyjaciół. Po wykonaniu zadania zostaniemy przeniesieni do nowego poziomu i zabawa zaczyna się od nowa. Czy jest to najbardziej oryginalny żart, który zaserwowano nam na tegoroczne Prima Aprilis? Pewnie nie, ale nie zmienia to faktu, ale zawsze to godzinka fajnej zabawy.
Google będzie w końcu blokować smartfony bez certyfikacji
Warto odnotować, że to już nie pierwszy raz, kiedy ekipa z Mountain View postanowiła zażartować sobie z okazji 1 kwietnia, a jak do tej pory najciekawsze pomysły tego typu pojawiały się właśnie w Google Maps. Moim osobistym faworytem w dalszym ciągu pozostaje dowcip z roku 2012, kiedy to ogłoszono wprowadzenie 8-bitowej wersji usługi przygotowanej z myślą o konsoli Nintendo NES. Wart odnotowania jest także żart z roku 2014, kiedy to Google we współpracy z Nintendo, Game Freak i The Pokemon Company umożliwiło użytkownikom zabawę w szukanie na mapach Pokemonów. Chyba jeszcze nikt wtedy nie spodziewał się, że raptem dwa lata później pomysł zostanie rozwinięty w formie Pokemon Go, które stało się światowym fenomenem.
Powiązane publikacje

Meta kontra FTC. Kevin Systrom ujawnia, że Mark Zuckerberg postrzegał Instagram jako zagrożenie dla Facebooka
23
OpenAI rozważa zakup przeglądarki Chrome od Google, co oznacza potencjalną rewolucję w dostępie do sztucznej inteligencji
22
Użytkownicy skarżą się, że ChatGPT zbyt często ich chwali. Czy sztuczna inteligencja przestała mówić prawdę?
44
Facebook traci znaczenie wśród młodszych pokoleń. Wewnętrzne e-maile Meta pokazują rosnące problemy z atrakcyjnością platformy
57