Genialne pisanie: Genius G-Note 7000
Podsumowanie
Nadszedł czas na podsumowanie. Komu można polecić to urządzenie?Z pewnością nie grafikowi. Brak stopniowania siły nacisku oraz stosunkowo wolna reakcja sprawiają, że nawet duży obszar roboczy nie jest wystarczającą zaletą.
Studentowi? Student w Polsce z definicji jest ubogi, a wysoka cena z pewnością nie zachęci go do zakupu. Sytuację pogarsza jeszcze wysokie zużycie energii, które wymusza wymianę kompletu baterii statystycznie co 3 dni użytkowania. W tym wypadku dużo lepsze wydaje się zastosowanie starej, sprawdzonej, uczelnianej kserokopiarki lub skanera.
Może więc biznesmenowi? Naprawdę przydatne mogłoby być to urządzenie w sytuacji, w której mamy do dyspozycji projektor podłączony do komputera, ale nie mamy dostępu do rzutnika. Jednak w naszych czasach mało która sala konferencyjna cechuje się takim mankamentem. W rezultacie urządzenie najprędzej znajdzie się w posiadaniu zamożnego studenta, który otrzyma je w prezencie od ojca i po pierwszym użyciu rzuci w kąt wraz z innymi zbędnymi gadżetami.
Notes elektroniczny Genius G-Note 7000 można nabyć (w zależności od sklepu) w cenie od 350 do 420 zł. Narzędzie to jest bez wątpienia ciekawe i innowacyjne w swoim zastosowaniu, chociaż ja osobiście taką ilość pieniędzy wolałbym przeznaczyć przykładowo na przyzwoite urządzenie wielofunkcyjne lub tablet do zastosowań typowo graficznych. Ostateczny wybór pozostawiam jednak Tobie, szanowny czytelniku.
Plusy:
+ innowacyjne zastosowanie urządzenia typu tablet
+ dobre odwzorowanie przenoszonego tekstu
Minusy:
- brak stopniowania skali nacisku
- względnie wysokie zapotrzebowanie na energię
- słabe „trzymanie” papieru
- niskiej jakości wkład piszący
- konieczność pracy ze sterownikiem

Ocena: 2/5
[skomentuj artykuł na forum dyskusyjnym]
Sprzęt do testów dostarczyła firma Genius
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
34
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56
Test smartfona REDMAGIC 10 Pro - wydajnościowy potwór i zarazem technologiczna ciekawostka. Niszowa opcja dla odważnych
21Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.