Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

GeForce GTX 760 vs Radeon R9 280 - Test Sapphire R9 280 Dual-X

Sebastian Oktaba | 14-07-2014 15:59 |

Karty graficzne Radeon R9 200 jeszcze do niedawna były rozchwytywane przez amatorów kopania kryptowaluty, gdzie sprawdzały się zdecydowanie lepiej od konkurencji, ale zainteresowanie tym biznesem wyraźnie osłabło. Spowodowało to prawdziwy wysyp używanych modeli AMD w bardzo atrakcyjnych cenach, jednocześnie zbiegając się z obniżeniem marży na układy montowane w modelach Radeon R9 280X oraz R9 280. Drugiego z wymienionych można już znaleźć poniżej 800 złotych, co wydaje się bardzo interesującą propozycją dysponującą 3GB GDDR5, zwłaszcza iż wydajnościowo jest to bezpośredni konkurent droższego GeForce GTX 760. Która z tych kart graficznych będzie lepszym wyborem dla gracza? Tego postanowiliśmy dowiedzieć się testując jeden z najtańszych modeli z rdzeniem Tahiti Pro - Sapphire R9 280 Dual-X.

Autor: Sebastian Oktaba

Pamiętacie kiedy zadebiutował Radeon HD 7950? Dokładnie 31 stycznia 2012 roku, kosztując wówczas astronomiczne 450 dolarów. Niespełna sześć miesięcy później wprowadzono jego przyspieszoną wersję (Boost), której względem poprzednika wyraźnie podniesiono taktowanie rdzenia (800 vs 925 MHz), aby przeciwdziałać nadciągającej konkurencji ze strony GeForce GTX 660 Ti. Rynkowy staż układu Tahiti Pro wynosi zatem blisko trzydzieści miesięcy, czyniąc z niego prawdziwego weterana. Tymczasem bez medialnego rozgłosu w marcu bieżącego roku AMD wprowadziło model Radeon R9 280, wyceniony wówczas na około 280 dolarów, którego specyfikacja okazała się dziwnie znajoma. Podobnie jak większość przedstawicieli serii Radeon R9 200, także opisywany przypadek bazuje na rdzeniu stosowanym już wcześniej w rodzinie Radeon HD 7000. Prezentowana karta graficzna jest kolejną reinkarnacją architektury GCN (Graphics Core Next), aczkolwiek teraz to zdecydowanie niższa półka cenowa od poprzednika.

Kiedyś Radeon HD 7950 rywalizował z GeForce GTX 660 Ti. Dzisiaj Radeon R9 280 walczy z GeForce GTX 760. Niewiele się zmieniło w ciągu dwóch lat.

Radeon R9 280 napędzany przez 28 nm rdzeń Tahiti Pro pochodzący z rodziny Volcanic Islands, posiada 1792 jednostki cieniujące, 112 jednostek teksturujących oraz 32 ROP-y. Niezmiennie pozostawiono również 3GB pamięci graficznej GDDR5 na 384-bitowej magistrali. Radeon R9 280 oferuje wsparcie dla DirectX 11.2 i Mantle, autorskiego lecz otwartego API stworzonego przez AMD specjalnie pod urządzenia z układami GCN. Pozwala to programistom na lepszą optymalizację kodu, wyeliminowanie zbędnych procedur oraz zredukowanie narzutu sterownika na procesor, widoczne chociażby na przykładzie Battlefield 4. Producent dokonał też szeregu usprawnień energetycznych m.in.: zastosował kontroler napięcia (VID) drugiej generacji stabilizujący Vcore, obniżający tętnienia napięć i ostatecznie redukujący pobór mocy. Jednak w gruncie rzeczy otrzymujemy kopię Radeona HD 7950 z podniesionym taktowaniem rdzenia w trybie Boost, zaś wartości te trudno nazwać w najmniejszym stopniu znaczącymi dla ostatecznych osiągów.

Referencyjny Radeon R9 280 na rdzeniu powinien osiągać maksymalnie 933 MHz (bazowo 827 MHz), natomiast Sapphire R9 280 Dual-X pracuje z częstotliwością 940 MHz (stały Boost), zatem testowanie wersji zgodniej z wytycznymi producenta pozbawione jest jakiegokolwiek sensu. Pamięci działają z prędkością 5000 MHz, identyczną dla wszystkich pochodnych pierwszej wersji Radeona HD 7950. Prezentowany model powinien kosztować około 800 złotych, czyli mniej niż konkurencyjne GeForce GTX 760, których ceny zaczynają się gdzieś w okolicach 840-850 złotych. Oczywiście, mówimy teraz wyłącznie o konstrukcjach niereferencyjnych. Trzeba przyznać, że stosunek ceny do możliwości zapowiada się naprawdę nieźle, otrzymujemy bowiem wydajnościowego odpowiednika karty NVIDII, ale dysponującego 3GB GDDR5. Coraz więcej gier potrafi zagospodarować dodatkowy VRAM (Battlefield 4, Watch Dogs), dlatego taka przewaga technologiczna faktycznie bywa przydatna, zaś najbliższa przyszłość powinna to potwierdzić (GTA V, Wiedźmin 3).

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 45

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.