Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

E-sport w kiepskiej kondycji? Jego wartość biznesowa nie rośnie zgodnie z oczekiwaniami

Marcin Kozak | 21-05-2023 20:00 |

E-sport w kiepskiej kondycji? Jego wartość biznesowa nie rośnie zgodnie z oczekiwaniamiZainteresowanie różnymi formami e-sportu od dawna nie dotyczy wyłącznie graczy. Innymi słowy, e-sport stał się dla wielu osób sposobem zarabiania pieniędzy. Niekoniecznie dla samych zawodników, ale też wielu osób dookoła - sponsorów, trenerów, menedżerów i psychologów. W ten sposób zasadniczo e-sport powielił model biznesowy znany ze świata klasycznych zawodów, na przykład piłki nożnej czy koszykówki.

New York Times alarmuje, że wartość biznesowa e-sportu rozminęła się z oczekiwaniami inwestorów, a szum medialny okazał się przesadzony. W konsekwencji wiele podmiotów zdecydowało się na cięcia lub sprzedaż.

E-sport w kiepskiej kondycji? Jego wartość biznesowa nie rośnie zgodnie z oczekiwaniami [1]

Denuvo ogłosiło współpracę ze stowarzyszeniem ESIC. Co to oznacza dla e-sportowych cheaterów?

Inwestorzy, który kilka lat temu stawali się właścicielami drużyn e-sportowych, mogą być rozczarowani. Branża komputerowych gier sportowych po prostu nie przynosi zysku i nie widać oznak, by miało się to zmienić. Co więcej, także sama podstawa biznesowa zaczyna się chwiać - fani e-sportu tracą zainteresowanie oglądaniem profesjonalistów. Dane firmy Esports Charts pokazują coraz gorsze wyniki oglądalności League Championships Series, czyli największej ligi e-sportowej w USA. W porównaniu z rokiem 2021, wiosenne zmagania oglądało blisko 32% mniej widzów. W porównaniu z zeszłym rokiem - o 13%. Jednocześnie nie przekłada się to jeszcze na malejące pensje największych gwiazd.

E-sport w kiepskiej kondycji? Jego wartość biznesowa nie rośnie zgodnie z oczekiwaniami [2]

Francja chce zakazać u siebie angielskich terminów jak „esport” czy „streaming”. Jakie alternatywy proponuje?

New York Times wskazuje na szereg bolesnych cięć i odejść w ramach poszczególnych zespołów, również na poziomie inwestorskim. Z problemami branży korespondują rozterki autorów gier związanych z e-sportem. To właśnie Riot Games - twórca między innymi League of Legends - stanowił podmiot założycielski wspomnianej League Championships Series składającej się z dziesięciu drużyn. Producenci gier muszą wybierać między tworzeniem nowych tytułów a promowaniem starych. O ile dla większości studiów wybór jest oczywisty - tak nie jest w przypadku gier e-sportowych. Riot Games w ostatnim czasie opublikowało długą notkę, gdzie wyjaśnia tajniki relacji między branżą gier a branżą e-sportu (w celu uspokojenia inwestorów). Wygląda jednak na to, że wciąż nie osiągnięto sposobu na stabilny wzrost. Przeszkodą do tego może być niestabilny charakter zawodów, zmienność gier i gwiazd, wąski zakres wiekowy odbiorców, a także trudności ze sprzedażą produktu.

Źródło: New York Times
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 67

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.