Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Corsair Virtuoso Pro to słuchawki do wszystkiego, które nie są do niczego. Zobacz recenzję

Tomasz Duda | 19-09-2023 16:30 |

Corsair Virtuoso Pro to słuchawki do wszystkiego, które nie są do niczego. Zobacz recenzjęWybór słuchawek dla siebie, jest trudny, ale jeszcze trudniejsze jest polecanie słuchawek innej osobie. Wiele cech można określić tak, aby do pewnego stopnia zawęzić wybór. Przykładowo, jeśli ktoś powie, że potrzebuje wygodnych słuchawek gamingowych, to można domniemać, że chodzi o duże słuchawki, z poduszkami komfortowo obejmującymi całe uszy, regulowanym pałąkiem, mikrofonem (wbudowanym lub odłączanym) i zazwyczaj przewodową łącznością, która w zasadzie eliminuje wszelkie opóźnienia związane z transmisją sygnału. Jednak są też kwestie, których nie da się łatwo zdefiniować. Np. nie mogę mieć żadnej pewności, że słuchawki, które są dla mnie wygodne, będą równie komfortowe dla wszystkich innych osób. Jeszcze większy problem jest z dźwiękiem. Można posiłkować się zerknięciem na wykres przenoszenia częstotliwości, ale nie oznacza to, że pożądany przebieg krzywej zagwarantuje satysfakcjonujące brzmienie. Dlatego recenzja Corsair Virtuoso Pro jest zadaniem trudnym.

Autor: Tomasz Duda

W chwili, gdy to piszę, mam te słuchawki na uszach i uważam, że na tle wielu innych słuchawek gamingowych wyróżniają się one pozytywnie (choć nie pod każdym względem). Ale… wystarczy, że wspomnę choćby o tym, iż według deklaracji mają konstrukcję otwartą, by część osób stwierdziła, że to jest absolutnie nie do przyjęcia. I ja to doskonale rozumiem! Dla niektórych ludzi słuchawki gamingowe powinny odcinać od zewnętrznych hałasów, by gracz mógł skupić się na otoczce dźwiękowej, która bardzo często ma znaczny wpływ na klimat rozgrywki. Jednak Corsair Virtuoso Pro zostały zaprojektowane, jako słuchawki bardziej uniwersalne. Mają być dobre do gamingu, ale jednocześnie producent stara się przyciągnąć do siebie twórców internetowego kontentu, którzy streamują rozgrywkę i nie tylko. Z tego właśnie powodu postanowiono “otworzyć” konstrukcję, by użytkownik mógł bez większych przeszkód słyszeć swój naturalny głos.

Corsair Virtuoso Pro są duże, obszerne, bardzo wygodne, solidnie wykonane i wyglądają atrakcyjnie. Mają dość dobry mikrofon, a pod względem dźwięku nadają się zarówno do gier, nagrywania streamów, prowadzenia rozmów głosowych, jak i poniekąd do słuchania muzyki. Nie wszystko w nich jest jednak idealne. Najważniejsze zalety i wady znajdziesz w tej recenzji.

Corsair Virtuoso Pro to słuchawki do wszystkiego, które nie są do niczego. Zobacz recenzję [nc1]

Corsair HS80 MAX Wireless - test słuchawek dla graczy. Niesamowite pozycjonowanie dźwięków i mikrofon na wagę złota

Brzmienie Virtuoso Pro zaprojektowano tak, by z jednej strony pasowało do typowych gier, nasyconych przeróżnymi efektami, a także pozwalało klarownie reprodukować głos oraz poniekąd nadawało się do słuchania muzyki. Nie zrozumcie mnie jednak źle. To wciąż są słuchawki o charakterystyce typowej dla modeli gamingowych, więc nie mają szans zaoferować równie dobrego brzmienia, jak solidne słuchawki “muzyczne” w podobnej cenie (choćby Beyerdynamic, Sennheiser itp). Jeśli jednak pobawimy się trochę korektorem dźwięku, to można uzyskać wystarczająco atrakcyjne brzmienie, by przyjemnie słuchało się ulubionych kawałków. Po podłączeniu słuchawek nawet do relatywnie prostego i taniego DAC’a można liczyć na akceptowalną szczegółowość i dynamikę. W moim odczuciu Corsair Virtuoso Pro to słuchawki, które są dość dobre do wszystkiego i jednocześnie nie są do niczego. A to już jest osiągnięcie.

  Corsair Virtuoso Pro
Konstrukcja wokółuszna, otwarta
Łączność przewodowa
Oświetlenie LED RGB nie
Przewód około 190 cm, wtyki mini jack 3,5 mm, odłączany, w tekstylnym oplocie
Pasmo przenoszenia 20 Hz - 40000 Hz
Impedancja 32 Omy
Przetwornik 50 mm z grafenu, magnes neodymowy
Mikrofon odłączany (w przewodzie)
Pasmo przenoszenia mikrofonu 100 Hz - 10000 Hz
Czułość mikrofonu -41 dB (+/- 3 dB)
Opcja zdjęcia poduszek wokółusznych tak
Waga 338 g
Kompatybilność urządzenia z wyjściem audio mini jack 3,5 mm
Aktualna, najniższa cena  200 Euro (około 930 zł)

Virtuoso Pro mają łączność przewodową, przy czym warto zaznaczyć, że w zestawie znajdują się przewody zarówno z wtykiem 4-polowym, 3-polowym, jak i przejściówkę z podwójnym 3-polowym, co w praktyce oznacza, że można je podłączyć bez problemu do laptopa, komputera stacjonarnego, zewnętrznej karty dźwiękowej, DAC’a i podobnych urządzeń, np. Elgato Wave XLR (z którym miałem przyjemność je testować), Elgato Stream Deck+ lub podobnych. Bez problemu działają również po podłączeniu do smartfonu, tabletu, lub pada od konsol (sprawdzałem w połączeniu z PS5). Kwestię mikrofonu rozwiązano dość nietypowo, ponieważ jego pałąk jest wbudowany w jeden z przewodów. Innymi słowy, nie musisz mieć mikrofonu w słuchawkach jeśli nie chcesz, wystarczy, że wybierzesz odpowiedni kabel. Ponadto mikrofon ma też oddzielny suwak do wyciszania głosu. Wyposażone są w duże, 50-milimetrowe przetworniki dynamiczne, wykonane z grafenu, deklarowane pasmo przenoszenia wynosi od 20 do 40000 Hz, impedancja to 32 Omy, a czułość aż 117 dB. Mikrofon jest kierunkowy, o paśmie przenoszenia 100 - 10000 Hz. Całość waży około 338 gramów. Na kolejnej stronie przyjrzymy się bliżej samej konstrukcji oraz jakości wykonania.

Corsair Virtuoso Pro to słuchawki do wszystkiego, które nie są do niczego. Zobacz recenzję [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 35

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.