Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

CloudMounter: obsługa Dropboxa, OneDrive i Google Drive

CloudMounter: obsługa Dropboxa, OneDrive i Google Drive Moda na udostępniane za darmo internecie usługi, których elementem jest również pokaźna przestrzeń do składowania własnych plików: zdjęć, dokumentów, filmów. Oczywiście do pewnego limitu, sięgającego dziś od 5 GB (OneDrive, Dropbox) po 15 GB (Google Drive). Dostęp do dysków w chmurze z reguły oferowany jest przez przeglądarki internetowe lub pomocnicze aplikacje, ułatwiające zarządzanie zbiorami i synchronizację plików. Niestety, korzystania z kilku usług jednocześnie (wymuszone np. przez klientów z którymi współpracujemy) łączy się z niezłym bałaganem na dysku i w pamięci: trzy niezależnie działające narzędzia do obsługi trzech kont, każdy z innym pomysłem na interfejs to coś, co może wyprowadzić z równowagi dowolnego użytkownika PC. W takich momentach trzeba rozejrzeć się za jednym rozwiązaniem, umożliwiającym dostęp do kilku usług jednocześnie.

Kilka narzędzi do obsługi serwisów w chmurze na jednym komputerze zazwyczaj oznacza kłopoty. Mamy na to sposób: jedną aplikację, która łączy One Drive, Google Drive i Dropboxa jako logiczne napędy.

CloudMounter: obsługa Dropboxa, OneDrive i Google Drive  [2]

Do testów otrzymaliśmy aplikację CloudMounter, która w wersji dla Windows 7/8/10 umożliwia współpracę z serwisami Dropbox, Google Drive, OneDrive, Amazon S3 oraz Wasabi. Istnieje również edycja CloudMountera dla MacOS X, w której uwzględniono obsługę serwerów FTP/SFTP i WebDAV oraz usług Backblaze i OpenStack Swift – w przypadku aplikacji dla Maków cena CloudMountera jest jednak wyższa od edycji dla PC (MacOS X: 44,99 USD za pojedynczą licencję, Windows: 29,99 USD). Ceny zbiorczych pakietów licencji w przypadku edycji dla Windows wynoszą 99,99 USD (5 stanowisk) oraz 149,99 USD (50 stanowisk).

Bundeschmura: Niemcy budują swój Dropbox ale tylko dla rządu

CloudMounter: obsługa Dropboxa, OneDrive i Google Drive  [1]

Czy warto wydać 150 zł (z podatkiem VAT) na zakup CloudMountera? Próbna, 15-dniowa edycja aplikacji dostępna na stronie producenta umożliwi samodzielne przekonanie się, jak działa to narzędzie. Cała konfiguracja CloudMountera sprowadza się do zainstalowania aplikacji i dodania usług w chmurze, z których korzystamy. Za każdym razem aplikacja otwiera stronę logowania do serwisu oraz umożliwi wskazanie litery dysku, która zostanie przypisana wybranej usłudze. Cały proces w przypadku trzech popularnych usług (Google Drive, OneDrive, Dropbox) przebiegał bez jakichkolwiek problemów. Po przypisaniu liter dysków do wybranych usług uzyskujemy dostęp do poszczególnych zasobów dokładnie w taki sam sposób, jak do fizycznych napędów podłączonych do PC – za pośrednictwem Eksploratora plików lub innego menedżera, np. Total Commandera. W praktycznych zastosowaniach taka metoda dostępu do zasobów w chmurze umożliwi również stosowanie klasycznych rozwiązań do backupu i synchronizacji danych.

Chmura Copy.com się rozpływa, od maja nie będzie już dostępna

CloudMounter: obsługa Dropboxa, OneDrive i Google Drive  [4]

Największy atut CloudMountera to przejrzysty, spójny interfejs, sprowadzający się do dwóch elementów: głównego okna aplikacji, za pośrednictwem którego konfigurujemy połączenia z dyskami w chmurze oraz podłączamy i odłączamy napędy. Drugi element interfejsu aplikacji to ikona w Obszarze powiadomień, oferująca skróty do podobnych opcji (podłączenie i odłączenie usługi, otworzenie okna Eksploratora plików). Jest jeszcze jeden powód dla którego warto zapłacić za korzystanie z CloudMountera – w menu kontekstowym plików i folderów zapisywanych w chmurze możliwe jest wybranie szyfrowania danych (AES z kluczem 256-bitowym), co uniemożliwi dostęp usługodawcom do naszych poufnych dokumentów. Wady? Jedyne co może przeszkadzać w codziennej pracy to integracja opcji szyfrujących wyłącznie z Eksploratorem plików i menu kontekstowym Windows. Wyklucza to więc wykorzystanie innych menedżerów plików do szyfrowania wielu zbiorów jednocześnie. Zaskakuje również brak opcji blokowania dostępu do CloudMountera hasłem – po zainstalowaniu i zdefiniowaniu usług w chmurze jedyną barierę ochronną stanowią zabezpieczenia Windows. Jeśli do tego samego komputera i konta ma dostęp kilka osób, tym samym mogą one korzystać z plików przechowywanych w serwisach obsługiwanych przez aplikację. Oczywiście dodatkową barierę stanowi w tym przypadku wspomniana wcześniej opcja szyfrowania plików.

Outlook integruje się z innymi chmurami internetowymi

CloudMounter: obsługa Dropboxa, OneDrive i Google Drive  [3]

Operowania na wielu plikach transferowanych pomiędzy kilkoma usługami w chmurze, dzięki rozwiązaniom takim jak CloudMounter stanie się znacznie wygodniejsze – tym bardziej że przypisanie liter dysków do usług po prostu ułatwia zarządzanie zbiorami z poziomu dowolnego menedżera plików. Wystarczy wyobrazić sobie scenariusz rozmowy z klientem, który po wystawieniu plików na Dropboxie będzie domagał się dostępu do zbiorów przez OneDrive - wykorzystując CloudMountera przeniesienie zbiorów sprowadza się do kilku kliknięć. Bezcennym uzupełnieniem funkcjonalności CloudMontera jest opcja szyfrowania wybranych zbiorów danych (zawartości całych katalogów lub plików) – co umożliwi wymianę poufnych dokumentów poprzez usługi w chmurze. Reasumując: CloudMouter to wyjątkowo sprawne narzędzie do zarządzania kilkoma usługami w chmurze, ułatwiające dostęp do plików oraz ich szyfrowanie. W małej firmie może okazać się doskonałym uzupełnieniem biurowego wyposażenia.

Gry na konsole będą ładniejsze? Sprzęt za słaby? Pomoże chmura?

CloudMounter: obsługa Dropboxa, OneDrive i Google Drive  [5]

Zalety

  • obsługa usług Dropbox Google Drive, OneDrive, Amazon S3, Wasabi
  • integracja z Eksploratorem plików
  • montowanie serwisów w chmurze jako napędy logiczne w Windows
  • opcja szyfrowania zbiorów (AES z kluczem 256-bitowym)
  • szczegółowe logi z wykonywanych operacji

Wady

  • brak głównego hasła blokującego dostęp do aplikacji
  • dostęp do opcji szyfrowania plików tylko z poziomu menu kontekstowego

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 7

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.