Zamknięto Kickass Torrents. Właściciel aresztowany w Polsce

Popularne torrenty, czyli wymiana plików za pomocą protokołu BitTorrent, na zawsze zmieniły oblicze internetu. Użytkownicy otrzymali bardzo wygodne narzędzie do wymiany plików między sobą bez konieczności gromadzenia ich na zewnętrznych, często zawodnych serwerach. Niestety, zapewne w znacznej mierze wbrew zamierzeniom twórców, rozwiązanie to stało się szczególnie chętnie wykorzystywane do nielegalnej wymiany treści objętych prawami autorskimi. W dniu dzisiejszym piractwo jest praktycznie całkowicie utożsamiane z torrentami. Z tego powodu strony służące do wymiany plików torrent stały się głównym celem ataków organów ścigania oraz organizacji zajmujących się ochroną praw autorskich. Zazwyczaj jest to walka z wiatrakami i najbardziej popularne serwisy jak działały, tak działają mimo licznych ataków. Czasem jednak udaje się odnieść drobne zwycięstwo w postaci zamknięcia jednej z tego typu stron. Wygląda na to, że taki los spotkał właśnie KickassTorrents.

Za sprawą prowadzonego przez Artema Waulina portalu miało dojść do nielegalnego rozprzestrzeniania nielegalnych treści o wartości ponad 1 miliarda dolarów.

Strona została zamknięta 20 lipca 2016 r. po aresztowaniu jej właściciela przez organy ścigania. Okazał się nim być 30-letni Ukrainiec, Artem Waulin. Co ciekawe, jest on mieszkańcem Polski i do aresztowania na wniosek rządu USA także doszło na terenie naszego kraju. Waulinowi postawiono zarzuty naruszenia praw autorskich oraz prania brudnych pieniędzy. Za sprawą prowadzonego przez niego portalu miało dojść do nielegalnego rozprzestrzeniania treści o wartości ponad jednego miliarda dolarów. Amerykańskim władzom udało się go namierzyć za pośrednictwem konta bankowego oraz analizy adresów IP używanych do logowania na różne konta w serwisie.

KickassTorrents było dotychczas największą stroną tego typu dostępną w internecie, wyprzedzającą nawet takie tuzy jak np. The Pirate Bay. Z tego powodu aresztowanie właściciela portalu to bez wątpienia olbrzymi sukces dla amerykańskich organów ścigania. Oczywiście w szerszej perspektywie nie wpłynie zapewne znacząco na rozmiar piractwa w internecie, ponieważ w dalszym ciągu istnieją inne portale udostępniające nielegalnie pliki torrent, a przecież nie jest to jedyny sposób na udostępnianie nielegalnych treści. Nie jest także wykluczone, że baza torrentów z portalu jest na dzień dzisiejszy w rękach kogoś innego i strona niedługo znowu pojawi się w internecie.