Test zasilacza Corsair SF600 Platinum - maluch SFX klasy premium

Corsair SF600 Platinum - Analiza strony wtórnej

Strona wtórna każdego zasilacza zaczyna się na wyjściu z wtórnego uzwojenia transformatora i odpowiada ona za prostowanie oraz filtrowanie prądu o odpowiednich wartościach napięć (+3,3 V, +5, +12 V). Do realizacji sekcji prostowania w tańszych zasilaczach wykorzystuje się prostowniki Schottky’ego. W takich jednostkach najczęściej spotykamy regulację grupową lub indywidualną. W droższych modelach do prostowania linii +12 V stosuje się wyłącznie elementy aktywne, czyli tranzystory MOSFET oraz konwertery DC-DC, które pozwalają uzyskać dużo wyższą sprawność energetyczną. W testowanym PSU za prostowanie szyny +12 V odpowiadają cztery tranzystory MOSFET Alpha & Omega AON6590, które umiejscowiono na rewersie laminatu. Parametr RDS(on) tych tranzystorów jest bardzo niski i typowo wynosi 99 mΩ. Jeden element jest w stanie dostarczyć do 100 A w trybie ciągłym przy 25 °C.

Konwertery DC-DC napięć +3,3 V oraz +5 V znajdują się na pionowym laminacie na jednym z boków zasilacza. Napięcia generuje sześć tranzystorów PSMN2R0-30YLE. Parametr RDS(on) jest bardzo niski i typowo wynosi 1,7 mΩ. Jeden element jest w stanie dostarczyć do 100 A w trybie ciągłym przy 25 °C. Nad bezpieczeństwem czuwa układ Anpec APW7159A, który monitoruje pracę zasilacza i inicjuje zaimplementowane zabezpieczenia po przekroczeniu ustalonych progowych wartości, a ponadto jest to także synchroniczny kontroler PWM. Na awersie płytki widać jeszcze jeden układ scalony, PIC16F1824, który odpowiada za kontrolę pracy wentylatora.

Panel złącz odpinanego okablowania jest lutowany z głównym laminatem zasilacza, zatem nie ma tutaj żadnych kabli. Na panelu złącz wlutowano dodatkowe kondensatory aluminiowo-polimerowe (oczywiście wszystkie produkcji japońskiej)

Na stronie wtórnej królują kondensatory elektrolityczne produkcji wyłącznie Nippon Chemi-Con i Rubycon oraz kondensatory aluminiowo-polimerowe produkcji Chemi-Con. Wszystkie są certyfikowane do pracy przy maksymalnej temperaturze 105 °C, co powinno zapewnić długie i bezawaryjne działanie zasilacza. Wedle zapewnień producenta 7 lat - tyle trwa ochrona serwisowa. Bezpieczeństwo zapewnia prawdopodobnie układ IN1S429I-SCG. Niestety nie mogłem tego potwierdzić, gdyż nie jest dostępna w internecie jego specyfikacja.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• …
• następna ›
• ostatnia »