Test smartfona vivo V50 - stylowy model z pojemną baterią. Zachwyci amatorów fotografii, ale rozczaruje maniaków wydajności

Test smartfona vivo V50 - Wideo

Smartfon vivo V50 pozwala na rejestrację wideo w maksymalnej jakości 4K przy 30 klatkach na sekundę, co jest dosyć rozczarowujące - powinna być tutaj opcja 60 FPS. Okazuje się jednak, że jeśli priorytetem jest jak najwyższy klatkaż, trzeba zejść do rozdzielczości 1080p (ta sama reguła dotyczy także kamerki przedniej). Choć na tylnym panelu smartfona znajdują się dwie zaawansowane jednostki 50 MP, w trakcie nagrywania nie można przełączać się płynnie na aparat ultraszerokokątny (chyba że po wybraniu jakości 1080p@30fps). 

Ogólnie rzecz ujmując, smartfon vivo V50 nie zawodzi również w niniejszej kategorii. Można liczyć na ładny obraz bogaty w żywe kolory, a także dużą szczegółowość, dobrą stabilizację w standardzie CIPA 4.0 czy bezbłędnego autofokusa. Przyzwoicie jest również w nocy, choć czasem widoczne są problemy z utrzymaniem ostrości. Ogólnie miałem jednak nieco wyższe oczekiwania w temacie ogólnych możliwości. Pomijając już wspomnianą wyżej kwestię płynnego przełączania między obiektywami, rozczarowuje nieco sama aplikacja, bowiem nie można nią łatwo zoomować - przesuwając pasek w stronę plusa lub minusa obraz dostosowuje się bardzo powoli, a żeby przyspieszyć cały proces, trzeba użyć drugiej ręki i manipulować zoomem jak podczas przeglądania dokumentu.

Uwaga: pamiętajcie, że YouTube zawsze kompresuje wideo, stąd jakość obrazu jest finalnie nieco gorsza, niż podczas rejestrowania wideo w czasie rzeczywistym. 

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• następna ›
• ostatnia »