Test Panasonic TX-65LZ2000 - Flagowy telewizor dla graczy i kinomaniaków z ekranem OLED 4K o doskonałej jakości

Panasonic TX-65LZ2000 - system myHome Screen 7.0, wrażenia z użytkowania

Rdzeniem telewizora Panasonic TX-65LZ2000 jest system operacyjny myHome Screen 7.0, z którego możemy korzystać tradycyjnie poprzez obsługę pilotem lub również z pomocą sterowania głosem (system wspiera Asystenta Google). Odpalenie przycisku Home na pilocie uruchomi dolną belkę systemową, na której widzimy dostęp do zainstalowanych aplikacji, tj. Netflix, Prime Video, Disney+, Apple TV+, Rakuten TV, YouTube, Polsat Box Go czy TVP VOD. Listę możemy poszerzyć, bowiem system umożliwia pobieranie także innych aplikacji, w tym np. Viaplay. Niestety Smart TV od Panasonic nadal nie obsługuje aplikacji HBO Max, toteż bez dostępu do zewnętrznej przystawki lub konsol (choć w drugim wypadku jakość i samemu interfejsu i obrazu filmów / seriali pozostaje dyskusyjna) nie mamy co liczyć na skorzystanie z aplikacji od Warner Bros. Discovery. Samo nawigowanie po aplikacjach jest łatwe i intuicyjne.

Spora część systemu Smart TV myHome Screen 7.0 to nawigowanie po systemowych opcjach, związanych ściśle z obrazem, dźwiękiem, dostępnością czy Internetem. Tutaj Panasonic oferuje naprawdę sporo przeróżnych opcji - najwięcej jest tych związanych z obrazem czy dźwiękiem. Możemy zmieniać poszczególne tryby obrazu, a także je dostosowywać. Nie zapomniano o przeróżnych "polepszaczach" obrazu tj. redukcja szumów, korekcja MPEG czy upscalowanie rozdzielczości do 4K (przy treściach o niższej rozdzielczości). Możemy tutaj także połączyć się przewodowo lub bezprzewodowo z Internetem, ustawić Timer (czas, po którym TV się wyłączy w przypadku bezczynności) czy zaktualizować oprogramowanie. W przypadku opcji obrazu, możemy również liczyć na sporo punktów związanych z kalibracją. Jeśli korzystamy z głośników wbudowanych w telewizor, to w ustawieniach dźwięku możemy zdecydować np. czy chcemy aby audio było skalibrowane pod muzykę, film czy sport lub też czy chcemy postawić na automatyczne dostrajanie poprzez wspomaganie funkcją AI.

Telewizor Panasonic TX-65LZ2000 oferuje w systemie funkcję znaną już z wielu innych telewizorów, chociażby Samsunga czy LG. Mowa o wyświetlaniu ruchomych, gotowych tapet oraz pokazu slajdów, wykorzystujących np. swoje własne zdjęcia oraz filmy. Funkcja ta nazywa się my Scenery i jest dostępna poprzez podręczne menu myHome Screen 7.0 po naciśnięciu przycisku Home na pilocie zdalnego sterowania. Domyślnie wgrane obrazy prezentują nam różne okoliczne miejsca jak lasy, dżungle, góry czy morze, a także miejskie tereny. Wszystko to przy różnych porach dnia i nocy, a także w różnorodnych warunkach atmosferycznych. Taki dodatek może pomóc w uniknięciu występowania powidoków na matrycy, bowiem obrazy automatycznie się zmieniają, jeśli tak ustawimy w my Scenery.

Przechodząc dalej po dolnej belce systemu myHome Screen 7.0, możemy natknąć się na wybór źródła obrazu. Po naciśnięciu odpowiedniego przycisku pilotem, uruchomi się osobna sekcja z wyborem źródła. "HDMI 1" oraz "HDMI 2" wykorzystują standard HDMI 2.1 (HDMI 2 dodatkowo wspiera eARC), z kolei HDMI 3 oraz HDMI 4 oferują standard HDMI 2.0. Szkoda, że Panasonic nie zdecydował się na wprowadzenie wszystkich czterech wyjść w nowszym standardzie. Być może w przyszłym roku się doczekamy tego.

Dwa pierwsze złącza HDMI w standardzie HDMI 2.1 oferują jednak wszystko to, z czego możemy skorzystać we współczesnych PC oraz konsolach obecnej generacji. Możemy liczyć na obsługę 120 Hz w rozdzielczości 4K (co w wybranych grach konsolowych pod PlayStation 5 umożliwia grę w 40 FPS zamiast 30 w trybach jakości), VRR (AMD FreeSync Premium), NVIDIA G-SYNC Compatible (po podłączeniu PC z kartą GeForce) oraz ALLM. Dodatkowo wchodząc do systemu myHome Screen 7.0 możemy wybrać ikonę uruchamiającą specjalny panel gracza - Game Mode Extreme, który w czasie rzeczywistym pokazuje wszystkie najważniejsze opcje, które przydadzą się w grach. Ba! Możemy wyświetlić nawet dodatkowy panel, który pokaże nam przykładowo informacje o luminancji w trybie HDR dla uruchomionych gier, które oczywiście obsługują HDR.

A jak Panasonic TX-65LZ2000 sprawdza się w tym, do czego został głównie stworzony, a więc podczas oglądania filmów i seriali w jakości 4K? Tutaj w zdecydowanej większości byłem pełny zachwytu. Sporo zrobił już sam większy ekran 65", na który patrzyłem z odległości ok. 1,7 m. Przejście w takich warunkach z 55 cali wbrew pozorom bardzo mocno wpłynęło na odczucia podczas oglądania filmów czy seriali. Poniżej prezentuje kilka zdjęć z Top Gun: Maverick oraz Moonfall (oba prezentowane w natywnej rozdzielczości 4K; 4K DI, do oglądania wykorzystano odtwarzacz tej samej marki w postaci Panasonic DP-UB820) i choć takie zdjęcia nie oddają tego jak realnie prezentowały się produkcje na ekranie TV, to niech będą chociaż niewielką namiastką. Nowsze produkcje z usług streamingowych, dostępne w jakości 4K z HDR Dolby Vision (zazwyczaj), również prezentują się świetnie na ekranie Panasonic TX-65LZ2000. Natomiast dzięki sporym możliwościom wbudowanego upłynniacza Intelligent Frame Correction, możemy liczyć na czysty i płynny obraz podczas transmisji sportowych, np. piłki nożnej.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »