Test obudowy Silver Monkey X Crate - Czy be quiet! Pure Base 500DX i Lian Li Lancool II mają się czego obawiać?
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test obudowy Silver Monkey X Crate - Wstęp
- 2 - Test obudowy Silver Monkey X Crate - Budowa zewnętrzna
- 3 - Test obudowy Silver Monkey X Crate - Budowa wewnętrzna
- 4 - Test obudowy Silver Monkey X Crate - Montaż komponentów
- 5 - Test obudowy Silver Monkey X Crate - Kultura pracy
- 6 - Test obudowy Silver Monkey X Crate - Podsumowanie
Test obudowy Silver Monkey X Crate - Budowa wewnętrzna
Lewe skrzydło obudowy Silver Monkey X Crate wykonano z hartowanego szkła o grubości około 4 milimetrów, które zostało lekko przyciemnione, wzmocnione metalową ramką i doprawione gąbczastą podkładką na górze. Taflę podczas transportu fabrycznie zabezpieczono folią. Prawy bok wykonano natomiast z blachy, dodając perforowany prostokątny otwór zajmujący ¼ powierzchni. Zmniejsza on sztywność konstrukcji, ale teoretycznie powinien poprawić temperatury wewnątrz. Wbrew przypuszczeniom, miejsce nie jest przewidziane na dodatkowe wentylatory oraz nie otrzymało filtra przeciw kurzowi. Jednostki 120/140 mm tutaj nie wejdą, ewentualnie można kombinować z mniejszymi średnicami. Obydwa skrzydła korzystają z identycznego systemu montażowego - śrubek z dużymi główkami wkręconymi w otwory montażowe z dystansem, co zapobiega ich wypadaniu. Szkoda, że zabrakło zawiasów jak w Lian Li Lancool II, kosztującym przecież podobne pieniądze. Tymczasem aby zdjąć przezroczysty panel trzeba pociągnąć za śrubkę lub napierać łapskami na szkło.
Silver Monkey X Crate jest konstrukcją dwukomorową, utrzymaną w stylu charakteryzującym większość nowoczesnych obudów komputerowych tzn. zasilacz i nośniki chowamy w piwnicy. Wnętrze okazuje się przestronne oraz przystosowane do systemów chłodzenia cieczą, bowiem na górze i froncie można zamontować 360 mm AiO. Mówimy zatem o relatywnie niedużej lecz naprawdę pojemnej i całkiem przewiewnej skrzynce. Część kołków montażowych została fabrycznie nawiercona, więc producent trochę odciążył potencjalnego użytkownika, a dodatkowe dołączono oczywiście w zestawie. W tacce montażowej znajdziemy ogromny otwór, pozwalający na swobodnie operowanie backplate chłodzenia procesora, a jego usztywnienie nadal jest bardzo przyzwoite. Wewnątrz zmieścimy wieżowe coolery CPU mierzące 165 milimetrów i karty graficzne o długości 370 milimetrów, chociaż w skrajnych przypadkach wejdzie nawet kolubryna o długości 400 milimetrów (niemal dotykając przednich wentylatorów).
Organizacja okablowania Silver Monkey X Crate stoi na niezłym poziomie, opierając na fabrycznie wkomponowanych rzepowych zapinkach i ponad 2 centymetrach miejsca na zapleczu. Dzięki powyższym zabiegom kable zasilacza upchniemy bez problemu, aczkolwiek dedykowane korytarze bądź maskownice, którą posiada podobnie wyceniony Lian Li Lancool II, byłyby wskazane dla jeszcze lepszego porządku. Tutaj mimo wszystko trzeba się trochę namęczyć, aby przewody pozostawały niewidoczne, bo konstrukcja ma wiele wewnętrznych otworów. Przepusty na okablowanie posiadają gumowe kołnierze, pewnie trzymając się swoich otworów, więc każdorazowo nie trzeba wstawek poprawiać. Jeżeli nie zamierzamy używać opcjonalnych zatok na nośniki, które znajdują się w komplecie, możemy skorzystać ze standardowego miejsca na podwójne 2,5", umieszczone poniżej wycięcia w tacce montażowej.
Silver Monkey X Crate posiada na wyposażeniu rozbudowany kontroler RGB, zasilany wtyczką SATA, pozwalający podłączyć do sześciu wentylatorów i listew podświetlających. Fizyczne przyciski LED Speed i Mode, zmieniające kolorystykę i częstotliwość migania luminacji, jak najbardziej działają, natomiast FAN Speed pozostaje niewzruszony na kliknięcia. Oczywiście, sprawdziłem to wyłącznie na potrzeby niniejszych testów, ponieważ w normalnych warunkach ten element pozostaje przecież zamknięty na zapleczu. Tłumaczyłoby to również dlaczego obudowa na zewnątrz otrzymała tylko przycisk zmiany trybów podświetlenia, a zabrakło regulacji obrotów wentylatorów. Pojedynczy przycisk LED nie pozwala jednak szybko dostroić luminacji, wymagając wielokrotnego klikana w poszukiwaniu upragnionego efektu.
Piwnica jest przestronna i pozwala na częściową konfigurację tj. wstawienie opcjonalnej zatoki przeznaczonej dla nośników 3,5 cala. Element posiada dwa stopnie regulacji miejsca montażowego, zależnie ile przestrzeni potrzebujemy na okablowanie jednostki zasilającej. Miłym akcentem są również gumowe podkładki przy śrubach stabilizujących. Rozwiązanie praktyczne, ale brakuje sanek do mocowania HDD, ewentualnie wzorem be quiet! Pure Base 500 przynajmniej najprostszych podkładek antywibracyjnych pod śruby montażowe. Piwnica jest również gęsto perforowana, posiada szereg otworów do przetłaczania okablowania albo zainstalowania kolejnych dwóch 120 mm wentylatorów. W tym miejscu nie zastosowano jednak gumowych kołnierzy, więc pozostawiono po prostu gołe dziury w metalowej pokrywie.
Jeśli chodzi o montaż nośników 2,5 i 3,5 cala, obudowa Silver Monkey X Crate może pochwalić się ciekawym modularnym systemem, żywo przypominającym rozwiązania be quiet! stosowane między innymi w topowych modelach serii 900. Sześć symetrycznych otworów biegnących wzdłuż wewnętrznej płyty montażowej posiada specjalnie wyprofilowane zaczepy, pozwalające wpasować tam metalową tackę przeznaczoną dla nośników. Kiedy wybierzemy miejsce docelowe, stabilizujemy tackę dwiema śrubami i przykręcamy również SSD/HDD. W standardzie otrzymujemy jednak tylko dwie, dodatkowo bez żadnych systemów antywibracyjnych, przydatnych w przypadku talerzowców. Trzeba też pamiętać, że będzie to wpływało na przepływ powietrza, bowiem tacki znajdują się bezpośrednio naprzeciw frontowych wentylatorów.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test obudowy Silver Monkey X Crate - Wstęp
- 2 - Test obudowy Silver Monkey X Crate - Budowa zewnętrzna
- 3 - Test obudowy Silver Monkey X Crate - Budowa wewnętrzna
- 4 - Test obudowy Silver Monkey X Crate - Montaż komponentów
- 5 - Test obudowy Silver Monkey X Crate - Kultura pracy
- 6 - Test obudowy Silver Monkey X Crate - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Test obudowy komputerowej Krux Empero - Nowa jakość w ofercie producenta. Przeszklony i rozświetlony dwukomorowy model
41
Test obudowy komputerowej Corsair 3500X - Przeszklona i dobrze wykonana konstrukcja. W rozsądnej cenie, tylko bez wentylatorów
74
Test obudowy komputerowej be quiet! Pure Base 501 DX - Czyli Pure Base 501 Airflow plus dodatkowy wentylator i listwy ARGB
32
Jaka obudowa do komputera? Polecane obudowy komputerowe na luty 2025. Poradnik zakupowy od 200 do 2000 złotych
47