Test GeForce GTX 550 Ti - ASUS, Leadtek, Zotac i Palit

Palit GTX 550 Ti 1GB Sonic

Palit od dawna gości na polskim rynku, zajmując ważną pozycję. Niemal wszystkie karty ze stajni tego producenta prędzej czy później są wydawane w wersji podkręconej. Nie inaczej jest w przypadku GTX 550 Ti - Palit Sonic może pochwalić się 1000 MHz na rdzeniu oraz 1100 MHz na pamięciach. Czerwona płytka drukowana od razu przykuwa wzrok, a stylizowane chłodzenie karty wyróżnia na tle konkurencji. Poza brakiem rurek cieplnych co bystrzejsi z Was zauważą, że sam radiator kształtem przypomina pudełkową wersje chłodzenia procesorów Intela. Czy takie rozwiązanie się sprawdzi? O tym dowiecie się niebawem. W stosunkowo niedużym pudełku znajdziemy kartę zabezpieczoną kartonowymi profilami oraz zwykły zestaw dodatków na który składają się: instrukcja obsługi, płyta ze sterownikami, przejściówka zasilania z molexa na PCI-E 6-pin. Na śledziu znajdziemy standardowo złącza DVI, D-Sub oraz jedno HDMI. Dzięki takiej konfiguracji nie potrzebne nam będą żadne przejściówki gdyż komplet wyjść będziemy mieli na karcie. Dobrze przemyślana konstrukcja i wysokie taktowanie, to główne atuty produktu tego producenta. Palit postawił na czystą moc i zrezygnował z wyszukanych metod chłodzenia, mimo to karta jest czarnym koniem tego zestawienia.

Krwisto czerwona płytka drukowana z kontrastującym czarnym plastikiem, a całości dopełnia pomarańczowy wentylator - chrońcie oczy!

Karta jest mała, niepozorna, zaś cooler nie posiada rurek cieplnych. Jednak mimo wszystko Palit GTX 550 Ti Sonic daje radę uzyskać 1000 MHz na rdzeniu.

Tył karty jest prawdziwym morzem czerwieni.

Na tylnym śledziu znajdziemy komplet złącz, pozwalający podłączyć dowolny wyświetlacz.

Absolutnie minimalistyczny zestaw dodatków.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »