mysz bluetooth

Mysz komputerowa - początkowo niepozorna, dosłownie "szara myszka" z mechaniczną kulką zbierającą pozostałości śniadania z biurka, niewyróżniające się urządzenie będące następcą trackballa... Cóż więcej mogłaby robić, prócz wskazywania i klikania? Jak się okazuje te komputerowe gryzonie robią coraz więcej. Nie tylko świecą wszystkimi kolorami tęczy, ale także oferują dostosowywane obciążenie, pisanie makr i różnorodność sensorów w szerokim wachlarzu rozdzielczości. Ale co jeszcze...

Zazwyczaj bezprzewodowe (ale nie tylko), myszy dedykowane pracy na laptopie to konstrukcje pomniejszone w taki sposób, aby były jak najbardziej mobilne. Co jeśli jednak mamy dość spore dłonie, a męczenie się z małym gryzoniem przyprawia nas o nieustające dreszcze? Alternatywą jest korzystanie z klasycznych rozwiązań, które jednak często swoje ważą i kosztują. Marka Logitech daje jeszcze jedno rozwiązanie tego problemu pod postacią debiutującej własnie pełnowymiarowej, bezprzewodowej myszy Logitech...

Skiller SGM3 to pierwsza mysz gamingowa od Sharkoon, która zapewnia maksymalną swobodę ruchów dzięki bezprzewodowemu połączeniu. Jeśli jednak preferowane jest standardowe podłączenie, zamiast tego można użyć dostarczonego kabla USB. Zintegrowany akumulator litowo-jonowy ma zapewnić długą pracę w trybie bezprzewodowym, a samą mysz można wygodnie ładować podczas gry lub, alternatywnie, bezprzewodowo. Czujnik optyczny oferujący do 6000 DPI i siedem programowalnych przycisków mają zagwarantować...

Mysz Logitech MX Master 2S to następca leciwego już nieco gryzonia o nazwie Logitech MX Master. Nie trzeba mieć sokolego wzroku by zauważyć, że co do zasady nic nie zmieniło się w zewnętrznej budowie myszki. Co do joty ten sam design, te same przyciski, waga, rozmiar... To, co jednak - ku mojej uciesze - poprawiono względem poprzednika to sensor. Oferuje teraz już nie DPI o stabilnej wartości 1000 (które po programowym podkręceniu zaczynało tracić na precyzji), a rozdzielczość od 200 do 4000 DPI i...

Mysz komputerowa. Początkowo niepozorna, dosłownie "szara myszka" z mechaniczną kulką zbierającą pozostałości śniadania z biurka, nie wyróżniające się urządzenie będące następcą trackballa... Cóż więcej mogłaby robić, prócz wskazywania i klikania? Jak się okazuje te komputerowe gryzonie robią coraz więcej. Nie tylko świecą wszystkimi kolorami tęczy, ale także oferują dostosowywane obciążenie, klawisze makro i różnorodność sensorów w szerokim wachlarzu rozdzielczości. Ale co jeszcze...