Surface Book pojawił się w wersji bez dedykowanej karty

W październiku ubiegłego roku Microsoft zaprezentował ulepszoną i znacznie wydajniejszą wersję swojego ultrabooka o nazwie Surface Book. Wyposażony w mocniejszy procesor Intel Core i7 oraz dedykowaną kartę NVIDIA GeForce GTX 965M pozwalał na w miarę bezproblemową grę w średnich ustawieniach graficznych przy zachowaniu rozdzielczości 1920x1080 pikseli. Nie wszyscy jednak do pracy potrzebują dodatkowej karty graficznej, dlatego producent zdecydował się na wypuszczenie nowej wersji ultrabooka konwertowalnego Surface Book, tym razem pozbawionej dedykowanego układu graficznego. Tym sposobem otrzymamy sprzęt, który będzie trochę tańszy od wersji z dGPU, a przynajmniej w swojej podstawowej wersji. Microsoft w końcu musi mieć ciągłe (i nie małe z pewnością) zyski ze sprzedaży, dlatego tylko wariant z dyskiem 128 GB został w miarę rozsądnie wyceniony.

Microsoft Surface Book z procesorem Intel Core i5, 8 GB RAM oraz dyskiem SSD o pojemności 128 GB wyceniony został na kwotę 1299 dolarów.

Ultrabooki konwertowalne z serii Surface Book od Microsoft są cenione głównie ze względu na atrakcyjny design, wysoką wydajność (jak na urządzenia hybrydowe) oraz relatywnie długi czas pracy na baterii. Teraz amerykański gigant zaplanował wypuścić na rynek nieco tańszą wersję swojego Surface Booka, który zostanie pozbawiony dedykowanej karty graficznej. Podstawowa konfiguracja została wyceniona na 1299 dolarów (około 6000 zł). Znajdziemy w niej między innymi procesor Intel Core i5 należący do mikroarchitektury Skylake, jednak nie wiadomo o jaką dokładnie jednostkę chodzi. Oprócz tego wewnątrz urządzenia znajdziemy także 8 GB pamięci RAM oraz dysk SSD o pojemności 128 GB. Oczywiście nie mogło zabraknąć dedykowanego pióra w zestawie o nazwie Surface Pen. Rysik ten posiada 1024 punkty nacisku. Piórkiem możemy pracować na ekranie Surface Booka. I to nie byle jakim, bowiem sprzęt wyposażono w dotykowy panel PixelSense o przekątnej 13,5" oraz rozdzielczości 3000x2000 pikseli. Microsoft wprawdzie nie zdradził pojemności akumulatora, jednak obiecuje, że możliwe będzie uzyskanie czasu pracy z dala od gniazdka na poziomie 12 godzin. Całość działa na systemie Windows 10 Pro.

Oczywiście dostępna będzie także droższa wersja. Tutaj jednak moim zdaniem Microsoft zbyt zaszalał. Wersja z procesorem Intel Core i5, 8 GB RAM oraz dyskiem SSD o pojemności 256 GB wyceniona została na kwotę 1699 dolarów (ok. 7500 zł). Czterysta dolarów więcej za dodatkowe 128 GB? Chyba się ze mną zgodzicie, że to nieco zbyt wygórowana kwota. Tym bardziej, że w tej samej cenie (!) dostępna jest ta sama odmiana ale z dodatkową, dedykowaną kartą graficzną. Najdroższa aktualnie wersja Microsoft Surface Book bez układu dGPU kosztuje 1999 dolarów (ok. 9000 zł) i zawiera w sobie procesor Intel Core i5, 8 GB RAM oraz dysk SSD o pojemności 512 GB. Widać, że amerykański producent bardzo sobie ceni swoje urządzenie. Choć atuty są niezaprzeczalne, moim zdaniem wersje z 256 oraz 512 GB dyskiem SSD są za drogie.