Recenzja Xiaomi Buds 5 Pro. Rewelacyjna jakość dźwięku, ale sporo funkcji tylko dla smartfonów Xiaomi

Xiaomi Buds 5 Pro - aplikacja, czas pracy na baterii

Słuchawki da się sparować ze smartfonem przez Bluetooth i używać z domyślnymi, fabrycznymi ustawieniami, nawet bez aplikacji. Jednak jej instalacja jest bardzo zalecana, bo zyskujesz dostęp do dodatkowych funkcji, możesz konfigurować dźwięk i gesty, zapisywać nagrania, wykonywać aktualizacje firmware’u słuchawek, zmieniać moc ANC itd. Aplikacja nosi nazwę Xiaomi Earbuds, jest darmowa i dostępna na smartfony z systemem Android oraz iOS. Ekran główny wygląda podobnie, jak w wielu innych aplikacjach tego typu, czyli na górze jest grafika przedstawiająca słuchawki w etui, pod nią aktualny stan naładowania obydwu słuchawek oraz etui (jeśli klapka jest w nim otwarta). Jeszcze niżej można włączyć ANC lub tryb kontaktu (przezroczysty) oraz zmienić ich ustawienia. Pozostałe funkcje umieszczono pod reklamą głoszącą, że za zakup tych słuchawek należą Ci się 3 miesiące Spotify Premium.

Nagrywanie dźwięku w pamięci słuchawek

Jest tutaj funkcja Nagraj dźwięk, która najwyraźniej musi być dość ważna dla producenta, ponieważ można ją aktywować na kilka sposobów w słuchawkach, a nawet za pomocą etui. Oczywiście Xiaomi podkreśla, że tutaj nie chodzi o nagrywanie innych osób bez ich wiedzy, lecz o to, że słuchawki mogą działać jako dyktafon, ale… ta pierwsza opcja jakoś wydaje mi się bardziej prawdopodobna. W każdym razie jest to dość nietypowa funkcja. Po prostu wsadzasz słuchawki (lub słuchawkę) do etui, zamykasz klapkę i w każdej chwili możesz 3x kliknąć przycisk na etui, by rozpocząć nagrywanie. W każdej słuchawce mieści się do 120 minut nagrania, ale można np. najpierw nagrywać na jednej słuchawce, a potem na drugiej, więc teoretycznie do 240 minut (4 godziny). Po otwarciu klapki etui i połączeniu słuchawek ze smartfonem, w aplikacji wejdź w “Nagraj dźwięk” i kliknij opcję “Zapisz wszystko w telefonie”. Dopiero wtedy uzyskasz dostęp do odsłuchania nagrań oraz ich wyeksportowania w formacie M4A. O dziwo jeśli rozmowa toczy się w odległości do około 2 m od etui (ze słuchawkami zamkniętymi wewnątrz), to jest szansa, że nagra się całkiem sporo. Dźwięk będzie lekko przytłumiony (wiadomo - mikrofony są ukryte pod klapką), ale wciąż zrozumiały. Da się też wyjąć słuchawki i włączyć nagrywanie w każdej oddzielnie, co w chwili najwyższej desperacji może umożliwić przeprowadzenie wywiadu (dwoje rozmówców mówi do innej słuchawki).

Menu efektów dźwiękowych zawiera elementy, które mogą bardzo wyraźnie wpłynąć na charakterystykę brzmienia, ale część z nich faktycznie robi to dobrze, a część jest po prostu słaba. Do tych bardzo dobrych na pewno należą efekty Harman AudioEFX, Harman Master oraz kilka innych profili, np. zmniejszeni basu, wzmocnienie wysokich częstotliwości itp. Harman AudioEFX jest minimalnie bardziej płaski, ale szczegółowy, natomiast Harman Master cechuje się większą dynamik, trochę mocniejszym basem i wyraźniejszą górą (ogólnie brzmienie wydaje się czystsze). Oprócz tego jest też opcja dźwięku adaptacyjnego, który ma automatycznie dostosowywać brzmienie do kształtu ucha, ale jeśli mam być szczery: nie słyszałem różnicy. Jest też głośność adaptacyjna, zmieniająca poziom w zależności od tego, jak hałaśliwe jest otoczenie użytkownika. To okazuje się całkiem przydatne, szczególnie na ulicy miasta. Jednak funkcji dźwięku przestrzennego nie jestem w stanie polecić, bo brzmi po prostu źle. Niby ma symulować duże pomieszczenie, z pogłosem itp., ale deformuje to każdą odtwarzaną muzykę. Można sprawdzić samemu. Niby jest też śledzenie ruchu głowy i niby działa, ale nieporównywalnie gorzej, niż w Apple AirPods Pro 2 (tragiczna kierunkowość i słaby czas reakcji).

W dodatkowych ustawieniach da się też aktywować opcję wykrywania słuchawek w uszach, co przekłada się na automatyczną pauzę i odtwarzanie. Jest też test dopasowania uszczelek dokanałowych. Słuchawki oferują funkcję parowania z dwoma urządzeniami naraz (multipoint). Ciekawą i potencjalnie przydatną opcją jest automatyczne odbieranie połączeń głosowych, po włożeniu słuchawek do uszu. Oczywiście da się też wykonać aktualizację firmware’u i włączyć odtwarzanie głośnego sygnału na słuchawkach, w celu ich lokalizacji w pomieszczeniu.

Czas pracy na baterii

W lewej i prawej słuchawce umieszczone są ogniwa o pojemności 53 mAh. Producent deklaruje, że słuchawki powinny działać 8 godzin bez przerwy, przy czym dodaje drobnym drukiem, iż dotyczy to połowy głośności oraz kodowania AAC, a nie aptX Lossless. Oczywiście bez ANC, trybu transparentnego i łączności multipoint. Dostosowałem się do tych wytycznych, z tą różnicą, że ustawiłem głośność na około 60%, bo mimo że nie lubię słuchać zbyt głośno, to wciąż 50% mi nie wystarczało, nawet w dość cichym miejscu. W takiej konfiguracji słuchawki zużyły pierwsze 50% energii w 3 godziny i 54 minuty (przyjmijmy, że w 4 godziny), ale druga połowa zeszła minimalnie szybciej. Finalnie słuchawki zaczęły wyłączać się po tym, jak przekroczyły 7,5 godziny ciągłego odtwarzania muzyki, ale przy 60% głośności. Można więc założyć, że przy 50% dotarłyby do deklarowanych 8 godzin. Wraz z etui (570 mAh) możliwe jest do osiągnięcia niespełna 40 godzin. Jeśli jednak ktoś ma smartfon obsługujący aptX Lossless i włączy ten sposób kodowania, to realny czas pracy słuchawek spadnie do około 6 godzin. Czas pełnego ładowania słuchawek to około 70 - 75 minut, w zależności od tego, czy zostało w nich jeszcze trochę energii, czy ładujesz praktycznie od zera (to akurat nie jest rekomendowane).

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »