Recenzja Xiaomi Buds 5 Pro. Rewelacyjna jakość dźwięku, ale sporo funkcji tylko dla smartfonów Xiaomi

Xiaomi Buds 5 Pro - sterowanie, ANC, tryb przezroczysty

Obsługę dotykową można dopasowywać do swoich preferencji, w lewej i w prawej słuchawce niezależnie, co jest rzeczą zasługującą na uznanie, bo wciąż mnóstwo słuchawek takiej opcji nie daje. Pojedyncze kliknięcie to standardowo odtwarzanie / pauza, ale może być głośniej / ciszej lub zmiana utworu (z lewej i prawej strony można to ustawić inaczej). Podwójne kliknięcie to domyślnie następna piosenka, ale można zmienić na głośniej / ciszej, odtwarzanie / pauzę, a nawet nagrywanie dźwięku na słuchawkach. Potrójne kliknięcie to poprzednia piosenka, ale tak samo jak wcześniej, można zmienić na regulację głośności pauzowanie lub nagrywanie. Naciśnięcie i przytrzymanie w standardzie powoduje przełączanie: ANC, brak ANC, tryb transparentny, ale da się to zmienić na asystenta głosowego lub ponownie na nagrywanie dźwięku. Ostatnia czynność to przesuwanie palcem w górę lub w dół paneli dotykowych. Tutaj w zasadzie opcja jest jedna: regulacja głośności (można to też wyłączyć całkowicie).

Aktywna redukcja szumy (ANC)

Skuteczność działania ANC jest dużą zaletą słuchawek Xiaomi Buds 5 Pro. Przykład: siedzę 2 metry od okna, przy bardzo ruchliwej ulicy (samochody osobowe, tramwaje, autobusy, ciężarówki, pojazdy uprzywilejowane na sygnale co kilkanaście minut). Otwieram wspomniane okno, wkładam słuchawki do uszu, włączam ANC na maksymalną siłę i… natychmiast słyszę o 80% mniej hałasów. W praktyce tony niskie i większość tonów średnich znika lub jest bardzo silnie zredukowana. Natomiast tony wysokie i wyższy zakres tonów średnich są wyraźnie osłabione, ale do pewnego stopnia słyszalne. Szum kół i silników jest minimalny. Pisząc krótko: po włączeniu ANC robi się bardzo cicho. Cieszy też to, że jakość aktywnej redukcji hałasu jest wysoka. Moim zdaniem na poziomie lepszym, niż w słuchawkach Samsung Galaxy Buds3 Pro, a tylko minimalnie gorszym, niż w Apple AirPods Pro 2. Efekt zatkanych uszu jest słaby (czyli prawidłowo), a szumy własne bardzo małe. Moim zdaniem izolacja pasywna zapewniana przez gumki jest tylko lekko powyżej przeciętnej, więc tym większy podziw mam dla ANC, że daje sobie radę tak dobrze. Dodam też, że w aplikacji na telefonie można regulować siłę ANC i regulacja ta ma aż 20 stopni, ale dostępna jest też opcja adaptacyjnej redukcji szumów. Ona może automatycznie dostosować moc ANC do hałasu w otoczeniu, ale ze swoich obserwacji zauważyłem, że niemal zawsze ustawiała moc bardzo zbliżoną do najwyższej.

Tryb przezroczysty

Tutaj ponownie słuchawki spisują się dobrze. Co prawda tryb przezroczysty już nie jest tak zaskakująco skuteczny, jak ANC, jednak wciąż działa bardziej niż zadowalająco. Tryb transparentny nosi tutaj nazwę “Tryb kontaktu” i daje do dyspozycji 3 ustawienia: Zwykły - słyszysz dobrze otoczenie i mowę, Popraw głos - słyszysz trochę lepiej mowę, a także Popraw dźwięki otoczenia - słyszysz lepiej dźwięki w otoczeniu. I jeśli mam być szczery, to właśnie ten ostatni tryb sprawia najlepsze wrażenie podczas poruszania się po ulicach miasta, bo najlepiej słychać silniki i klaksony pojazdów, dzwonki rowerów, czy hulajnóg. Różnica w stosunku do nieaktywnego trybu przezroczystego jest duża, co ma wpływ na poprawę bezpieczeństwa, choćby podczas przechodzenia przez przejścia dla pieszych. Pochwalić mogę też jakość tego trybu. Nie brzmi on, jakby był syntetyczny czy skompresowany, lecz dość naturalnie. Jedyny minus dałbym za dość słabe słyszenie własnego głosu podczas mówienia. To akurat mogłoby zostać jeszcze dopracowane.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »