Recenzja Xiaomi Buds 5 Pro. Rewelacyjna jakość dźwięku, ale sporo funkcji tylko dla smartfonów Xiaomi
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Xiaomi Buds 5 Pro - recenzja słuchawek
- 2 - Xiaomi Buds 5 Pro - jakość wykonania, ergonomia, komfort
- 3 - Xiaomi Buds 5 Pro - gumki, etui, dodatki
- 4 - Xiaomi Buds 5 Pro - sterowanie, ANC, tryb przezroczysty
- 5 - Xiaomi Buds 5 Pro - aplikacja, czas pracy na baterii, czas ładowania
- 6 - Xiaomi Buds 5 Pro - głośność, stabilność sygnału, jakość dźwięku, mikrofon
- 7 - Xiaomi Buds 5 Pro - podsumowanie
Xiaomi Buds 5 Pro - jakość wykonania, ergonomia, komfort
Xiaomi Buds 5 Pro wyglądają klasycznie, czyli składają się z “główki i patyka”, a niemal cała konstrukcja wykonana jest z tworzywa sztucznego. A dokładniej z kilku rodzajów tworzyw, bo zewnętrzna część obudowy jest błyszcząca i śnieżno biała, a wewnętrzna (ta wchodząca do ucha) jest matowa i ma cieplejszy, lekko żółtawy odcień. Producent ciekawie podszedł do kwestii obsługi dotykowej. Na zewnętrznej części obydwu “patyków” widoczne są obszary otoczone srebrną linią. Sprawiają wrażenie, jakby mieściły się tam panele dotykowe, ale tak nie jest. Panele są znacznie mniejsze i umieszczono je na przedniej ściance patyka. Rozpoznają one zarówno dotyk, jak i naciśnięcia, więc są analogicznym rozwiązaniem, jak te stosowane choćby w słuchawkach Apple AirPods Pro 2 lub Samsung Galaxy Buds3 Pro. Ale…
Jakość działania tych paneli dotykowych nie stoi już na poziomie prezentowanym przez Apple, ani Samsung. Te z Xiaomi Buds 5 Pro cechują się mniejszą czułością i bardziej opóźnioną reakcją na naciśnięcie. Chcę jednak podkreślić, że sytuacja z całą pewnością nie wygląda źle. Przykład: przesuwanie palcem w górę lub w dół, aby zmienić głośność działa po prostu dobrze. Przyciśnięcie i przytrzymanie, aby przełączyć tryby ANC też działa dobrze. Gorzej jest w przypadku krótkich kliknięć, bo tutaj Xiaomi Buds 5 Pro są gorsze od Apple AirPods Pro 2 i trochę gorsze od Samsung Galaxy Buds3 Pro. Ogólnie jednak umieszczenia mniejszych paneli dotykowych z przodu “patyka” po krótkim przyzwyczajeniu jest całkiem sensowne, bo poprawiając ułożenie słuchawek w uszach lub dociskając je, praktycznie nie ma szans na przypadkowe przełączenie czegoś.
Nad panelami dotykowymi widoczny jest pierwszy z trzech mikrofonów. Drugi widoczny jest dosłownie po przeciwnej stronie, czyli z tyłu “patyka”, a trzeci na samym dole. Służą one nie tylko do rozmów głosowych, ale też odpowiedniego działania ANC i trybu transparentnego. Metalowe styki do ładowania akumulatorów wbudowanych w słuchawki znajdują się po wewnętrznej stronie patyka. Ciekawie prezentuje się też wewnętrzna strona “główki”. W oczy rzuca się okrągły element, pod którym znajduje się sensor wykrywający włożenie słuchawek do uszu. Innymi słowy: jest tutaj funkcja automatycznego odtwarzania po włożeniu i pauzowania po wyjęciu słuchawek. Poza tym można też dostrzec podłużną szczelinę wentylacyjną na górze oraz dodatkowy otwór, tuż przy samym tunelu dźwiękowym. Do czego służy ten dodatkowy otwór, nie mam pewności. Może też do wentylacji.
Ogólną jakość wykonania tych słuchawek oceniam pozytywnie. Widać i czuć, że są wykonane na poziomie konkurencji od Samsunga i Apple, ale nie jest to żadne wielkie osiągnięcie, bo ani Samsung, ani Apple nie oferują ponadprzeciętnej, ani wyróżniającej się jakości. Jest po prostu dobrze i tyle. Ergonomia też jest po prostu w porządku. Nie są to słuchawki dla osób wyjątkowo aktywnych fizycznie, nie są stricte przeznaczone do sportu, więc nie mają pałąków zausznych, ani gumowych wypustek przytrzymujących słuchawki w uszach. Innymi słowy: to, czy słuchawki będą wypadały z uszu, zależy od prawidłowego dobrania rozmiaru uszczelek dokanałowych oraz od indywidualnego kształtu małżowin usznych. U mnie słuchawki z największymi uszczelkami trzymały się dobrze, nawet podczas biegania, ale na siłowni potrafiły już wypadać, pomimo niskiej masy 5,6 g. Obudowy są obłe, lekko wydłużone i gładkie, więc dobrze leżą w uszach oraz nie uciskają. Dla mnie Xiaomi Buds 5 Pro są po prostu słuchawkami wygodnymi. Odporność na wodę i pył wynosi IP54, czyli mowa tutaj o zwykłych zachlapaniach, lekkim deszczu lub pocie.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Xiaomi Buds 5 Pro - recenzja słuchawek
- 2 - Xiaomi Buds 5 Pro - jakość wykonania, ergonomia, komfort
- 3 - Xiaomi Buds 5 Pro - gumki, etui, dodatki
- 4 - Xiaomi Buds 5 Pro - sterowanie, ANC, tryb przezroczysty
- 5 - Xiaomi Buds 5 Pro - aplikacja, czas pracy na baterii, czas ładowania
- 6 - Xiaomi Buds 5 Pro - głośność, stabilność sygnału, jakość dźwięku, mikrofon
- 7 - Xiaomi Buds 5 Pro - podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja Hator Phoenix 2. Słuchawki do gier z ANC, Bluetooth 5.4, LDAC i dwoma mikrofonami za niecałe 450 zł
11
Recenzja 70mai 4K Omni. Bardzo wysoka jakość wideo, nagrywanie w 360 stopniach, wiele przydatnych funkcji, ale dość wysoka cena
18
Recenzja Corsair Void Wireless v2. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PS5 i smartfona, ze świetnym czasem pracy
5
Recenzja Dark Project Sono. Niedrogie słuchawki gamingowe, które świetnie wyglądają i dobrze grają, ale kilka rzeczy bym zmienił
18