Total War: Rome 2 - awantura na Steamie o kobiety w grze

Total War: Rome II to gra strategiczna, kolejna już w dobrze znanej fanom RTS-ów serii Total War, która uzyskała dobre opinie recenzentów oraz graczy. Niedawno udostępniono dla tej gry aktualizację o nazwie Ancestral, no i się zaczęło. Do tej pory na Steamie gra Total War: Rome II miała 75% pozytywnych opinii. Po wydaniu Ancestral, w ciągu ostatnich 30 dni aż 74% nowych opinii to oceny negatywne. Ich podstawą jest jedna zmiana w aktualizacji Ancestral, która wywołała falę krytyki na tle światopoglądowym. Na forum Steama wywołano potężną awanturę, która skończyła się ostatecznie usunięciem całego wątku. Pytanie tylko, czy kogoś w tej sprawie aby nie poniosło, no i jeśli tak, to kogo?

Wywołanie kontrowersji na punkcie światopoglądowym jest najwyraźniej bardzo proste i od pewnego momentu nie do zatrzymania.

Zaktualizowana gra Total War: Rome II w inny niż do tej pory sposób wprowadza do rozgrywki kobiece postaci w randze dowódców. Gracze swoje żale zaczęli wylewać na forum dyskusyjnym na Steamie. Skala krytyki oraz jej formy, a także oskarżenia pod adresem twórców gry oraz wydawców doprowadziły do tego, że moderatorzy forum postanowili najpierw wątek z dyskusją zamknąć, a potem dodatkowo usunąć. Czy oskarżenia pod adresem gry są słuszne? Samo to też budzi pewne wątpliwości. Na forum Steama pojawiły się skargi na to, że w niektórych przypadkach męskie postaci dowódców, po aktualizacji Ancestral zostały zamienione na kobiece. Dyskutanci twierdzili, że w grupach rekrutacyjnych dowodów mężczyźni zostali wymienieni na kobiety. Gracze oburzali się na to stwierdzając, że w społecznościach patriarchalnych, a więc w Cesarstwie Rzymskim, czy w Grecji, kobiety na stanowiskach dowódczych w armiach praktycznie nie występowały. Sęk w tym, że oskarżenia sypane na forum Steama nie do końca pokrywają się z rzeczywistością i cała afera mogła zostać nakręcona przez osoby mocno ukierunkowane światopoglądowo w stronę konserwatywną.

YouTuber Republic of Play przeprowadził własne śledztwo w tej sprawie i przejrzał bazę postaci w zaktualizowanej grze Total War: Rome 2, a także to jak są one dobierane. Z analiz wynika, że wskaźniki dobierania kobiecych dowódców są zróżnicowane pomiędzy różnymi kulturami. Najczęściej tylko w jednym przypadku na dziesięć istnieje szansa na dowódcę płci żeńskiej. Dużym odstępstwem od tej średniej jest tylko kultura Kuszytów, w przypadku których na jednego mężczyznę przypada jedna kobieta. Analiza poddała też pod wątpliwość wiarygodność jednego screenshotu umieszczonego na forum Steama, jako dowód na dyskryminację mężczyzn. Na obrazku tym do wyboru były same kobiety. Ktoś najwyraźniej zauważył, że troszkę częściej kobiece postaci występują w grze, dorobił sobie teorię, wyolbrzymił ją i wrzucił do internetu, a tu, jak wiadomo, łatwo jest znaleźć poparcie osób, którym nie są potrzebne wiarygodne dowody, a wystarczy jedynie zgodność z tematu z własnym światopoglądem. Pytanie tylko, czy zwiększenie puli kobiecych dowódców jest elementem dyskryminacji mężczyzn, czy działaniem mającym na celu zwiększenie zainteresowania grą wśród pań? Kierownik ds. społeczności na Steamie przypomniał, że Total War to nie są gry historyczne, w sensie dokładności, a oparte na historii. Dodał też, że jeśli kobieca postać komuś nie pasuje, to może ją samodzielnie zmodyfikować, a jak kogoś postaci kobiece bardzo denerwują, to może po prostu nie grać. No, to ostatnie to może nie jest najlepsza dyplomacja, nawet jeśli trudno z tym argumentem dyskutować.