Premierowy patch do Fallout 76 większy od rozmiarów samej gry
Fallout 76 to chyba jedna z najbardziej wyśmiewanych przez internautów gier tego roku. Tytuł będący multiplayerowym rozwinięciem Fallouta 4 od samego początku boryka się z różnymi problemami. Już w momencie zapowiedzi wielu graczy wieszczyło spektakularną porażkę artystyczną gry, a niedawne beta-testy ujawniły zatrważającą wręcz ilość błędów i niedoróbek, w większości powiązanych z silnikiem graficznym Creation Engine, nie będącym przygotowanym z myślą o graniu online. Dochodzą do tego jeszcze bugi klienta Bethesdy, która samoistnie usuwała całą grę z dysku bądź problemów z wydajnością, gdzie przykładowo na mocniejszych konsolach pokroju Xbox One X, ilość klatek potrafiła spaść do jednocyfrowej liczby. Nic dziwnego, że w momencie premiery otrzymamy solidnego patcha. Jego rozmiary jednak są tak duże, że należy sobie zadać pytanie na ile pozwalają sobie producenci gier.
Beta gry Fallout 76 ujawniła wiele niedoskonałości oraz zatrwożenie wszelakich błędów. Nic dziwnego, że premierowy patch będzie duży. Bardzo duży, przebijający rozmiarami czystą grę.
The Elder Scrolls VI wykorzysta stary silnik Creation Engine
Fallout 76 jest w produkcji wprawdzie dobrych kilka lat (a przynajmniej tak twierdzi Bethesda), jednak mimo to stan techniczny gry jest, delikatnie mówiąc, niesatysfakcjonujący. Usuwanie gry z dysku, blokady klatek na sekundę i wartości FOV w wersji PC czy bardzo zła wydajność na konsolach to tylko część problemów. Bardzo szybko się okazało, że wersja PC jest bardzo podatna na łatwe modyfikacje, przez co granie online może zostać zaburzone poprzez wszechobecnych cheaterów. Ponadto w wersji PC firma zdecydowała się zablokować liczbę FPS do 63, bowiem przy liczbie klatek uzależnionej od częstotliwości odświeżania ekranu, bohater poruszał się zdecydowanie szybciej niż powinien. Na dodatek nie ma możliwości (przynajmniej bez ingerencji w plik konfiguracyjny) zwiększenia wartości FOV, który domyślnie jest ustawiony na niskim poziomie, co dodatkowo psuje wrażenia z gry. Zbieranina wszystkich błędów i niedoróbek, które wychwycono w becie spowodowała, że premierowy patch do gry będzie bardzo duży.
Wykryty bug w Fallout 76 BETA zmusza do ponownego pobrania gry
Bethesda poinformowała, że tzw. day-1-patch będzie zajmował 54 GB, przy rozmiarze gry wynoszącej 45 GB. Wygląda to wręcz kuriozalnie śmiesznie, ponieważ patch zajmuje więcej miejsca niż pierwotny rozmiar gry. Z pewnością więc podmienione zostaną wszystkie (albo prawie wszystkie) oryginalne pliki Fallouta 76. Trudno powiedzieć, w jakim stopniu poprawi to ogólną jakość techniczną gry, która zarówno na PC jak również konsolach prezentuje się przeciętnie. Warto zadać sobie natomiast pytanie jaki jest w ogóle sens zakupu gry będącej w tak złym stanie w momencie premiery. Wprawdzie Bethesda jest znana z produkcji gier okraszonych wieloma błędami, które się potem naprawia miesiące po premierze. Być może Fallout 76 wydany w listopadzie 2019 roku miałby lepszą jakość niż to, co obecnie firma chce nam sprzedać.
Powiązane publikacje

Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
0
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
9
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
124
La Quimera - gra otrzymała kiepskie pierwsze recenzje, po czym została wycofana na kilka godzin przed premierą
32