ESA: Brak neutralności sieci zaszkodzi graczom
Problem neutralności sieci i ewentualnych skutków jej braku był często dyskutowany w branżowych mediach pod koniec zeszłego roku, kiedy to FCC zdecydowało o zniesieniu tejże zasady na terenie Stanów Zjednoczonych. Od tamtej pory dostawcy internetu na jednym z największych światowych rynków mają niemal pełną dowolność w przyznawaniu pierwszeństwa transmisji danych dla określonych usług i portali oraz ograniczania dostępu do innych. Od tamtej pory temat nieco przycichł i można by pomyśleć, że dyskusja została ostatecznie zamknięta, ale w USA obrońcy neutralności sieci nie złożyli broni i nadal walczą na drodze prawnej o jej przywrócenie. Jednym z zaangażowanych w tę walkę podmiotów jest Entertainment Software Association, czyli organizacja reprezentując takie tuzy jak m.in. Sony, Microsoft, Bethesda czy EA, która zwróciła uwagę na problemy, które może powodować obecny stan prawny w Stanach na kształt rynku elektronicznej rozrywki.
Jakie konsekwencje może przynieść brak neutralności sieci dla branży gier wideo? ESA wskazuje kilka niepokojących przykładów.
O nie, FCC zniosło neutralność sieci! Czy trzeba panikować?
ESA w swoim stanowisku skierowanym Sądu Apelacyjnego Dystryktu Kolumbii dotknęła przede wszystkim dwóch kwestii: rozgrywki sieciowej oraz dystrybucji gier wideo. W pierwszym przypadku negatywne konsekwencje związane z eliminacją zasady neutralności sieci wydają się być dość oczywiste i - co gorsza - bardzo dotkliwe, przynajmniej z perspektywy graczy. Ewentualne ograniczenie transferu dla gier komputerowych automatycznie przekłada się na opóźnienia w rozgrywce, a w konsekwencji na pogorszenie wyników oraz mniejszą atrakcyjność produktu dla osób, które nie będą mogły rywalizować na równych zasadach z innymi. Problem ten jest o tyle bardziej poważny, że za sprawą trendu do szerokiej implementacji usług sieciowych również w produkcjach dla jednego gracza także w ich przypadku wspomniane negatywne konsekwencje mogą się w mniejszym lub większym stopniu pojawić.
Neutralność w sieci w USA - ani teraz, ani w przyszłości
Druga sfera, gdzie brak neutralności sieci może przynieść zgubne konsekwencje, to sfera dystrybucji gier. W ciągu ostatnich lat coraz bardziej powszechne jest rozprowadzanie nowych produkcji za pośrednictwem internetu. Rozwiązanie takie ma kilka zalet, w tym m.in. uniezależnienie od ograniczeń nośnika oraz niższy koszt wprowadzenia danego tytułu na rynek, natomiast dla graczy ściągnięcie kilku do kilkudziesięciu gigabajtów danych jest niedogodnością, ale taką, którą większość jest w stanie zaakceptować. Niestety w razie nakładania ograniczeń transferu przez dostawców internetu sytuacja ta może się zmienić, a potencjalni nabywcy kilkukrotnie będą się zastanawiać czy chcą zainwestować w tytuł, który następnie będą mieli problem pobrać. Rozwiązaniem sytuacji wydaje się przynajmniej częściowy powrót do fizycznej dystrybucji, jednak nawet wtedy mniejszy rynek zbytu na gry w formie cyfrowej przekreśli szanse na wydanie co bardziej niszowych produkcji.
Neutralność sieci w USA staje pod znakiem zapytania
Jak widać stanowisko twórców gier reprezentowanych przez ESA jest wobec zniesienia neutralności sieci bardzo negatywnie nastawione i trudno się dziwić - pojawienie się opisanych zjawisk chociażby w samym USA może się odbić dla branży bardzo negatywnymi konsekwencjami. Czy odczujemy je w Europie? Trudno powiedzieć, bo wiele będzie zależało od tego na ile powszechne staną się w USA ograniczenia transferu dla usług związanych z grami oraz jak zareagują na to sami gracze. Na chwilę obecną opisane wyżej rozważania dotyczą raczej czarnego scenariusza, który jednak w razie potwierdzenia się mógłby mieć znaczące przełożenie na rynek w skali globalnej. Co jednak bardziej istotne, o ile dziś rozmawiamy o Stanach Zjednoczonych, o tyle temat neutralności sieci w innych państwach pozostaje otwarty. Nie mamy stuprocentowych gwarancji, że dyskusja na ten temat pewnego dnia nie rozpocznie się także w Unii Europejskiej, szczególnie gdyby amerykański "eksperyment" zakończył się sukcesem (niezależnie od tego jak rozumianym). Warto w takiej sytuacji pamiętać co jako gracze mamy w takiej sytuacji do stracenia, a jak zwróciło uwagę w swoim stanowisku ESA, jest tego dużo.
Powiązane publikacje

Ubisoft rozpoczął legendarną wyprzedaż. Dużo głośnych gier przecenionych nawet o 85%, w tym Star Wars Outlaws
5
Oprogramowanie Nintendo Switch 20.0.0 - Wirtualne Karty Gier, GameShare i przygotowanie systemu na premierę Switch 2
6
StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
19
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
6