Recenzja klawiatury Razer BlackWidow V4 PRO - Nowa wersja legendarnego mechanika z przełącznikami Razer Green
- SPIS TREŚCI -
Test Razer BlackWidow V4 PRO - Podsumowanie
Razer BlackWidow V4 PRO to absolutny flagowiec, więc oczekiwania względem klawiatury można i trzeba mieć wysokie. Jak wszyło tym razem? Urządzenie jest dobrze zaprojektowane, oferuje ponadprzeciętną funkcjonalność i wysoką jakość wykonania, ale jednocześnie nie uniknięto kilku potknięć. Producent niejako wrócił do korzeni, przywracając blok przycisków Makro M1-M5, które nie każdemu będą pasowały, a dodatkowo wstawił jeszcze sporo bajerów. Mamy zatem rolkę głośności, przyciski multimedialne, drugą rolkę do ściśle określonych zadań i trzy kolejne przyciski na lewym boku obudowy. Większość można zaprogramować według własnego widzimisię. Nie zapomniano także o porcie USB (niestety w standardzie 2.0) oraz wypinanych kablach zasilających, gdzie jeden możemy trzymać w zapasie. Szkoda tylko, że zabrakło wersji bezprzewodowej, chociaż raczej niewielu graczy używałoby takiego monstrum poza biurkiem. Na pocieszenie otrzymujemy częstotliwość odświeżania do 8000 Hz. Solidną transformację przeszła też podkładka pod nadgarstki, która jest słusznych rozmiarów oraz niesamowicie wygodna, posiadając własne podświetlenie i stopery. Kwestia oceny przełączników zależy od wybranego rodzaju, trudno bowiem narzekać na głośność zielonych, skoro producent jasno określa ich charakterystykę. Pisanie i giercowanie na Razer BlackWidow V4 PRO jest generalnie przyjemnym doświadczeniem. Trochę muszę jednak ponarzekać na podświetlenie, któremu nie brakuje soczystości i spektakularnych efektów Chroma RGB, ale kolor biały jest mocno zaróżowiony. Poza tym, niektóre znaki mają zbyt długie napisy, nachodząc na krawędzie nakładek i automatycznie pojawia się problem z doświetleniem klawiszy np.: Home czy Pause. Co więcej, jeśli ustawienia podświetlania wykonujemy skrótami, to lepiej nie uruchamiać oprogramowania Razer Synapse, które resetuje profil wymuszony manualnie, a zapisane ustawienia programowe trzyma dopóki aplikacja będzie pracowała w tle.
Razer BlackWidow V4 PRO to absolutny flagowiec, oferujący ponadprzeciętną funkcjonalność i wysoką jakość wykonania, ale nie uniknięto kilku potknięć.
Razer BlackWidow V4 PRO wyposażony w przełączniki Green kosztuje ponad 1100 złotych, czyli naprawdę spore pieniądze, zważywszy ile trzeba zapłacić za przyzwoitą klawiaturę mechaniczną. Podpowiem - spokojnie wystarczy 1/3 powyższej kwoty, ale mówimy wówczas o modelu bez dodatkowych przycisków makro, klawiszy multimedialnych czy rolek. Oferujące zbliżoną funkcjonalność Logitech G815 Lightsync RGB czy Patriot Viper V770 dostaniemy poniżej 600 złotych, natomiast dopiero flagowce konkurencji w postaci Corsair K100 RGB Optix albo ASUS ROG Claymore II kosztują po 1000 zł. Razer BlackWidow V4 PRO jest zatem bardzo drogim sprzętem, co byłoby jeszcze do przełknięcia, gdybyśmy mówili o wersji bezprzewodowej.
Razer BlackWidow V4 Pro
Cena: 1149 zł
![]() |
|
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Powiązane publikacje

Test klawiatury mechanicznej be quiet! Light Mount - Bardzo cichy gamingowy model z efektownym podświetleniem
4
Test klawiatury mechanicznej be quiet! Dark Mount - Cicha jak membrana, modułowa i niezwykle bogato wyposażona
43
Jaka myszka do grania? Jaka klawiatura mechaniczna? Poradnik zakupowy i polecany sprzęt dla graczy na kwiecień 2025
81
Test klawiatury mechanicznej Genesis Thor 660 G2 - Niewielka, bezprzewodowa i doprawiona przełącznikami Gateron
28