Recenzja Battlefield 1 PC - Na zachodzie sporo dobrych zmian
- SPIS TREŚCI -
Panie generale! Uprzejmie zawiadamiam, że niemieckie wojska przełamały umocnienia i odniosły spektakularne zwycięstwo! Front zachodni zmienił położenie o garść ziemi, niebezpiecznie zbliżając ku naszym pozycjom. Gdyby tendencja się utrzymała, jeszcze w bieżącym tysiącleciu armia państw centralnych mogłaby zaatakować Paryż, sytuacja jest dramatyczna i wymaga zdecydowanych ruchów. Co powinniśmy zrobić? Rozkaz! Wyślemy kilka oddziałów piechoty, dorzucimy ostrzał artyleryjski, potem wszystkich zagazujemy... Jeżeli wiatr przypadkiem nie zmieni kierunku będziemy mogli zakomunikować dowództwu, iż wykonaliśmy szczwany manewr okupiony niewielkimi stratami najwyżej 2000 żołnierzy. Tymczasem proponuję partyjkę w Battlefield 1, żeby szanowny dowódca zobaczył jak dokładnie wiek później I Wojnę Światową postrzegają twórcy gier komputerowych.
Autor: Sebastian Oktaba
Wielka Wojna toczona w latach 1914-1918 była wyjątkowo krwawym konfliktem, który pochłonął przeszło 14 milionów istnień ludzkich, nieodwracalnie zmieniając mapę geopolityczną ówczesnego świata. Dawne imperia upadły, narodziły się kolejne potęgi, tylko problemy pozostały niezmienione - roszczenia terytorialne, aspiracje gospodarcze, ekspansywne ideologie. Bezpośrednie starcie najnowocześniejszych XX-wiecznych osiągnięć techniki z archaiczną XIX-wieczną doktryną wojenną sprawiły, że pacyfikacja czynnika ludzkiego była skuteczniejsza niż kiedykolwiek. Wielka Wojna to również bardzo ciężkie warunki w jakich funkcjonowali żołnierze, bowiem okopowa rzeczywistość nie tylko powoli niszczyła ciało, ale skutecznie łamała także psychikę, zabijając nawet jeżeli cudem unikaliśmy śmierci od wrogich pocisków albo bagnetów. Materiał to wprost idealny na rasową strzelaninę okraszoną ciężkim klimatem, gdzie oprócz elementów typowo zręcznościowych ukazany byłyby osobisty dramat zwykłych żołnierzy, obserwujących zawieruchę od brudnego zaplecza.
Decyzja o przeniesieniu nowego Battlefielda do czasów powszechnie kojarzonych z wojną pozycyjną wzbudziła liczne kontrowersje, jednak pierwszy trailer opublikowany w maju rozwiał nagromadzone wątpliwości podsycane niejasnymi przeciekami, zamykając usta większości sceptyków. DICE słusznie zresztą zauważyło, że współczesne realia wyeksploatowano do granic możliwości, natomiast przyszłość została domeną konkurencyjnego Call of Duty, systematycznie odlatującego w kierunku (bardzo) odległej galaktyki. Najbezpieczniejszym scenariuszem byłby triumfalny powrót do okresu II Wojny Światowej, czego uparcie domagali się najzagorzalsi sympatycy marki, niemniej decyzja programistów także powinna usatysfakcjonować amatorów pierwszoosobowych strzelanin. Wreszcie jest jakikolwiek powiew świeżego powietrza, otwierający ścieżkę do zresetowania serii - kolejny ruch producenta wydaje się oczywisty, ale efektów doczekamy się najprawdopodobniej dopiero w 2018 roku.
Chociaż zgodnie z realiami historycznymi należałoby spodziewać się wielotygodniowego koczowania w okopach i pisania listów do rodziny, poprzedzających samobójcze szturmy na wrogie umocnienia, twórcy zachowali dotychczasową dynamikę charakterystyczną dla Battlefieldów. Jeżeli spodziewaliście się podejścia symulacyjnego albo mocnego psychologicznego thrillera, będziecie raczej zawiedzeni - seria pozostała wierna dobrze znanej formule. Produkcja w założeniach miała przenieść mechanikę do nieznanej graczom epoki, dorzucić kilka usprawnień, zapewnić zjadliwą kampanię oraz porządny moduł multiplayer. Osadzenie wydarzeń w czasach I Wojny Światowej jest zasłoną dymną, całkiem jednak skuteczną, ponieważ osobiście kojarzę tylko dwie produkcje w takich klimatach - NecroVision mieszającego wątki historyczne, horroru i science-fiction oraz Verdum, będącego czymś na kształt symulatora żołnierza. Battlefield 1 ląduje zatem gdzieś pośrodku, wypełniając niezagospodarowaną przestrzeń w rozrywkowy sposób mogący się podobać zwykłym zjadaczom pikseli.
Test wydajności Battlefield 1 - Wymagania sprzętowe pod kontrolą
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- następna ›
- ostatnia »
Powiązane publikacje

Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
91
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
130
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
150