Recenzja Realme Buds T310. Tanie słuchawki z bardzo dobrą baterią, ANC, multipoint i atrakcyjnym dźwiękiem
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Realme Buds T310 - recenzja słuchawek
- 2 - Realme Buds T310 - jakość wykonania, ergonomia, komfort
- 3 - Realme Buds T310 - etui, gumki, etui
- 4 - Realme Buds T310 - sterowanie, ANC, tryb przezroczysty
- 5 - Realme Buds T310 - aplikacja, czas pracy na baterii, czas ładowania
- 6 - Realme Buds T310 - głośność, jakość dźwięku, praca mikrofonu
- 7 - Realme Buds T310 - podsumowanie
Realme Buds T310 - głośność, jakość dźwięku, praca mikrofonu
O głośność słuchawek Realme Buds T310 nie trzeba się martwić, bo sytuacja wygląda bardzo dobrze. Zupełnie szczerze, są to jedne z głośniejszych słuchawek, jakie dotychczas testowałem i dotyczy to nawet działania bez włączonej opcji podbicia głośności. Ja unikam długotrwałego słuchania przy wysokim poziomie decybeli, a przy okazji mam dość wrażliwy słuch, więc przyznam, że głośnosć powyżej 3/4 skali była dla mnie zazwyczaj niekomfortowo wysoka, a przy stu procentach skali po prostu bolały mnie uszy. Testowe “uszy” miniDSP Ears zarejestrowały maksymalnie aż 128 dB, choć same wykresy przenoszonych czestotliwości wykonałem przy niższej głośności, bo miniDSP Ears wraz z programem REW v5.31.x wykazywał przesterowanie (clipping). Jeśli ktoś z jakiegoś powodu chce lub musi słuchać głośno, to ten model słuchawek nie raczej nie zawiedzie oczekiwań. Z mocą sygnału też nie ma problemów. Mogłem oddalić się ze słuchawkami około 15 metrów od smartfonu, a dźwięk brzmiał równie dobrze, jak metr od niego. W czasie chodzenia lub biegania nie zauważyłem żadnych zaników sygnału, ani innych cyfrowych zniekształceń. Pod tym względem jest dobrze.
Charakterystyka brzmienia
Pozytywnie wypowiedzieć mogę się także na temat charakterystyki dźwięku słuchawek Realme Buds T310. Jak to klasycznie bywa w tego typu słuchawkach, są one dość mocno nastawione na brzmienie rozrywkowe, z mocnymi tonami niskimi, lekko cofniętym środkiem pasma i teoretycznie cofniętą, ale realnie wyraźną i czystą górą. Już nawet patrząc na wykres przenoszenia, można zauważyć, że zadbano o użytkowników lubiących solidny bas. Dół schodzi w praktyce do około 10 Hz i muszę przyznać, że zdecydowanie to słychać. Miłośnicy rapu / hip-hopu i innych utworów cechujących się mocnym dołem powinni być zadowoleni. Bas jest miękki i dociążony, lekko ocieplony i przyciemniony, ale po prostu brzmi przyjemnie. Ważne jest też to, że tony niskie cechują się miękkością i wysoką jakością od niskiego poziomu głośności, powiedzmy około 20%, aż praktycznie do samego szczytu skali. Są dobrze kontrolowane i pasują nie tylko do hip-hopu oraz rapu, ale też do ciężkiej muzyki elektronicznej lub jazzu. Dociążony bas zwiększa też miękkość dolnych częstotliwości w starszych utworach elektronicznych lub popowych, np. z lat 80-tych, co czasami stanowi atut.
Ze względu na to, że tony niskie faktycznie są bardzo miękkie i wybrzmiewają długo, w niektórych utworach z mocnymi basami mogą dominować, przez co wokal niekiedy pozostaje na drugim planie. Na szczęście nie zawsze. Dotyczy to głównie utworów z długą, bardzo niską linią basową. Jeśli puścisz Kendrick Lamar - Not Like Us, to tak właśnie będzie, ale jeśli włączysz Michael Jackson - The Way You Make Me Feel, to słychać to znacznie słabiej. Tony średnie zazwyczaj dobrze łączą się z dołem pasma i również są ocieplone oraz delikatnie przyciemnione. Wokal jest jednak gładki i przyjemny w odbiorze, choć jego moc w rzadkich przypadkach może dawać lekki niedosyt (na tle mocnego basu). Tony wysokie z kolei są bardziej metaliczne i wybrzmiewają krócej. Są wystarczająco czyste i dość mocne, ale z całą pewnością nie tak mocne jak tony niskie. Ich szczegółowość i czystość jest średnia - ani zła, ani wybitna. Można przyjąć, że jak na słuchawki za 199 zł z pojedynczymi przetwornikami dynamicznymi jest całkiem dobrze. Co ważne, włączenie ANC nie powoduje znacznej zmiany charakterystyki dźwięku.
Scena, jaką kreują słuchawki, jest dość szeroka, ale niezbyt głęboka. Brzmienie nie jest bardzo przestrzenne, co jest typowe dla małych słuchawek dokanałowych (zamkniętych). Głębię można sztucznie zwiększyć, włączając efekt dźwięku przestrzennego, ale wtedy muzyka zaczyna robić nienaturalne wrażenie (choć np. wokal jest zauważalnie wzmocniony). Jeśli miałbym określić ogólne wrażenia odnośnie jakości i brzmienia odtwarzanej muzyki, to w klasie cenowej do 200 zł śmiało mogę dać tym słuchawkom 8/10. Oczywiście gdybym je porównał do słuchawek za 1000 zł, to ta ocena byłaby niższa, ale za tak niewielkie pieniądze zupełnie nie widzę powodów do narzekania. Zasadniczo Realme Buds T310 brzmią bardzo dobrze. Znacznie lepiej, niż spodziewałem się po sprzęcie w tej cenie. Zaskoczenie jest po prostu pozytywne. Poniżej tradycyjnie umieszczam też próbkę głosu nagranego za pomocą mikrofonów w testowanych słuchawkach, do Waszej indywidualnej oceny.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Realme Buds T310 - recenzja słuchawek
- 2 - Realme Buds T310 - jakość wykonania, ergonomia, komfort
- 3 - Realme Buds T310 - etui, gumki, etui
- 4 - Realme Buds T310 - sterowanie, ANC, tryb przezroczysty
- 5 - Realme Buds T310 - aplikacja, czas pracy na baterii, czas ładowania
- 6 - Realme Buds T310 - głośność, jakość dźwięku, praca mikrofonu
- 7 - Realme Buds T310 - podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja Xiaomi Buds 5 Pro. Rewelacyjna jakość dźwięku, ale sporo funkcji tylko dla smartfonów Xiaomi
17
Recenzja Hator Phoenix 2. Słuchawki do gier z ANC, Bluetooth 5.4, LDAC i dwoma mikrofonami za niecałe 450 zł
11
Recenzja 70mai 4K Omni. Bardzo wysoka jakość wideo, nagrywanie w 360 stopniach, wiele przydatnych funkcji, ale dość wysoka cena
18
Recenzja Corsair Void Wireless v2. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PS5 i smartfona, ze świetnym czasem pracy
5