Razer BlackWidow X Chroma - Test klawiatury mechanicznej
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Pierwsze wrażenie, specyfikacja i nieco historii
- 2 - Słowniczek pojęć i charakterystyka przełączników (FAQ)
- 3 - Razer BlackWidow X Chroma - Budowa i wyposażenie
- 4 - Razer BlackWidow X Chroma - Oprogramowanie Razer Synapse
- 5 - Razer BlackWidow X Chroma - Testy syntetyczne i polowe
- 6 - Podsumowanie - Czy warta jest swojej ceny?
Podsumowanie - Czy warta jest swojej ceny?
Nie jest łatwo wystawić ocenę klawiaturze, skoro o sterownikach rozpisałem się szerzej, niż na temat aspektów fizycznych... jednak skoro przeczytaliście powyższy tekst, to wiecie, że było o czym pisać. Razer stworzył jedno z najpotężniejszych tego typu narzędzi, jakie znam. Pod względem ilości funkcji zdecydowanie króluje nad jakimkolwiek konkurencyjnym oprogramowaniem, chociaż nie można powiedzieć tego samego o jego niezawodności. Brakująca funkcja Chroma Configurator, zerujące się statystyki oraz niepożądane przełączanie języka systemowego nie pozwalają Synapse na zdobycie laurów za perfekcyjne oprogramowanie, przynajmniej w przypadku nowej linii BlackWidow X. Jeśli jednak przymkniemy oko na powyższe niedopatrzenia, otrzymamy nieograniczający nas w żaden sposób software. Możliwość stworzenia Sterowników Turniejowych dla komputerów pozbawionych połączenia internetowego, nielimitowana ilość profili, świetny menedżer makr, opcja przeprogramowania niemalże całej klawiatury, zabawa z Chroma Apps i natychmiastowe wprowadzanie modyfikacji na czele z synchronizacją z chmurą, to tylko forpoczta pełnej funkcjonalności Razer Synapse. Tutaj producent wykazał się niebywałą wyobraźnią.
Razer BlackWidow X Chroma zostałaby o wiele cieplej przyjęta przez graczy, gdyby nie tańsza konkurencja i tylko jeden switch do wyboru.
Druga strona medalu, czyli aspekty typowo sprzętowe, prezentuje się trochę mniej okazale. Mamy metalową ramę, której niestraszne są odciski palców i łatwo ją wyczyścić. Dostajemy dość kompaktową konstrukcję o stonowanym, eleganckim wyglądzie, klawisze multimedialne, kontrolujące poziom jasności podświetlenia, Tryb Gry oraz nagrywanie makr w locie. Jedną z wad, na którą będą narzekać posiadacze mniejszych dłoni, jest brak podpórki pod nadgarstki. Innym słabym punktem Razer BlackWidow X Chroma są natomiast małe, odklejające się antypoślizgowe stopki i podejrzanie trzaskające odchylane jednostopniowe nóżki. O jakość nakładek na klawisze, mimo że żaden producent (poza Ducky i innymi, mniej znanymi w kraju nad Wisłą firmami) nie dba o nie w swoich klawiaturach, Razer mógłby się bardziej postarać. Szkoda, że zabrakło w tym modelu portów USB oraz Mini-Jack, które trudno nazwać wielką ekstrawagancją. Na pochwałę zasługuje za to bardzo płynne, pomimo swego zaawansowania, podświetlenie o autentycznie wyglądających kolorach. Na ocenianie trwałości przełączników produkcji tandemu Razer-Kailh jeszcze za wcześnie. Jestem pewien, że nadchodzące lata zweryfikują ich deklarowane 80 milionów kliknięć.
Przedstawiana klawiatura zostałaby o wiele cieplej przyjęta przez graczy, dla których zresztą jest dedykowana, gdyby Razer wykorzystał ciche przełączniki Orange, przypominające swoim działaniem MX Brown. Za cenę 739 złotych polskich powinno się oferować możliwość wyboru switchy, a nie skazywać potencjalnych kupujących na jeden ich typ. Jeżeli szukamy konstrukcji opartej na metalowej ramie, wielokolorowym podświetleniu i mocnych sterownikach, to tak naprawdę jedyną alternatywą jest seria Corsair K70 RGB, wyposażona w klikające Cherry MX Blue, liniowe MX Red lub MX Speed. Gdyby zaś wziąć też pod uwagę plastikowe konstrukcje, zaś w niektórych przypadkach poluzować kryterium sterowników, na myśl przychodzą mi Ducky Shine 5, Logitech G810, Cooler Master MasterKeys Pro L, Qpad MK-90, Tesoro Excalibur Spectrum oraz inne wynalazki z Amazona czy Massdrop.com, wyposażone w switche Gateron lub Kailh. Zwłaszcza kosztujący mniej niż 500 zł model Tesoro jest w stanie mocno osłabić popyt na metalową klawiaturę Razer. Byłaby to bardzo kusząca propozycja, zwłaszcza dla osób lubiących zabawę w oprogramowaniu, aczkolwiek nie za taką cenę.
Razer BlackWidow X Chroma
Cena: ~740 PLN
![]() |
|
Sprzęt do testów dostarczyła firma:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Pierwsze wrażenie, specyfikacja i nieco historii
- 2 - Słowniczek pojęć i charakterystyka przełączników (FAQ)
- 3 - Razer BlackWidow X Chroma - Budowa i wyposażenie
- 4 - Razer BlackWidow X Chroma - Oprogramowanie Razer Synapse
- 5 - Razer BlackWidow X Chroma - Testy syntetyczne i polowe
- 6 - Podsumowanie - Czy warta jest swojej ceny?
Powiązane publikacje

Test klawiatury mechanicznej be quiet! Light Mount - Bardzo cichy gamingowy model z efektownym podświetleniem
6
Test klawiatury mechanicznej be quiet! Dark Mount - Cicha jak membrana, modułowa i niezwykle bogato wyposażona
43
Jaka myszka do grania? Jaka klawiatura mechaniczna? Poradnik zakupowy i polecany sprzęt dla graczy na kwiecień 2025
81
Test klawiatury mechanicznej Genesis Thor 660 G2 - Niewielka, bezprzewodowa i doprawiona przełącznikami Gateron
28